Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Koty u wielodzietnych

1202123252633

Komentarz

  • manna powiedział(a):
    @kociara, jaką karmę polecasz dla dwumiesięcznych kotów (zdrowych dachowców)? Tak, żeby nie zbankrutować, ale żeby jakieś mięso w sobie miała.
    Generalnie to polecam mięso ;). Surowe. Jeśli chce oczywiscie. Najtaniej.
    Chrupki czy mokre?
  • Wieprzowiny nie dawaj
  • edytowano sierpień 2018
    Mały kociak powinien na początku dostawać dość bogatą karmę. W okresie wzrostu i rozwoju to ważne. Potem można dawać gorszą, jak już jako małych dostanie "dobry start " ;)
    Najlepsze byłoby żywić mięsem A chrupki tylko jako dodatek.
    Mięso -drób,wołowina. Wcale nie piersi i polędwica ;) tylko że skórami, tłuszczem, scięgnami.
    Mały kociak powinien dostawać mokre jedzenie ok 4x dziennie-ile chce. Chrupki jako dodatek. 
    Żywienie mięsem jest najtańsze. I koty zazwyczaj lubią. 
    Z karm suchych polecam Test Of The Wilde, Purizon, Mastery, 1th Choice, Grau, Orijen, Acana.
    Nie są tanie Ale żywienie nimi jest ekonomiczniejsze niż zwykłych chłamem.
    Już starszemu powyżej roku spokojnie wystarczy biedronkowa Purina (ta zielona). Z wołowiną. 
    Nie polecam przyzwyczajać kociaka do mokrych saszetek czy puszek -jest szansa że potem nie zje zwykłego mięsa.

  • Nasze dzieci napalone na to biszkoptowo-rude stworzenie. Wynaleźli go na drugim koncu wsi. Negocjacje trwają. Nie mówimy nie, ale...
    Podziękowali 3Rejczel kociara stephanos
  • @Małgorzata32 jeju jaki sliczny kotuś! Zgódź się...będziesz miała przyjaciela na długie jesienne wieczory i na zime żywy, mruczący kocyk :)
    Podziękowali 2kociara stephanos
  • Zgłaszam się do kociej rodziny ! My od razu wzięliśmy dwa kociaki : FANTA I KITKA . 

    Tylko mały problem : jedno dziecko jest uczulone . Łzawią oczy ale nie zawsze . 
    Podziękowali 1kociara
  • KITKA I FANTA
    Podziękowali 3kociara Rejczel Sylwunia
  • No śliczne kuleczki, to dwie kociczki?
    Podziękowali 1Quintana
  • Rejczel , tak , dwie dziewczynki ! Zobaczymy jakie będą bo znajomi mówią, że lepsze kocury pod względem przytulasów. Mam nadzieję , że to nie reguła bo marzą nam się koty , które nie stronią od towarzysza człowieka szczególnie w chłodne jesienno- zimowe wieczory 
    Podziękowali 1Rejczel
  • Dziewczynki koteczki są bardziej łowne, kocury to lenie patentowane, w sam raz do przytulania i przenoszenia z kanapy na kanape - czyli moj ideał kota o:) U nas w domu zawsze jakos byly kocury, takie smoki wawelskie, ważące tyle co mały wieprzek, dobroduszne i łagodne.
    Dla hecy, jako dzieci kropilismy kotu na spodek Walerianą zakoszoną babci. Wtedy dostawał takiego szwunga, ze wskakiwal na szafe a z niej na komode i z powrotem, istny szał a tak poza tym to nasze koty spaly jak zabite na miekkich krzeslach zasuniętych do stołu, zamaskowane zwisającym obrusem czy serwetą. Trzeba bylo byc czujnym, zeby z calej sily nie usiąść na śpiącym kocie :)
  • @kociara mam taki problem.  Wzięliśmy kilka dni temu kocią sierotę,  na oko między 2 a 3 miesiące.  Na początku ładnie do kuwety się zalatwiała,  a teraz chodzi nam robić kupę i siku w buty. Jak temu zaradzić? 
  • Predikata powiedział(a):
    @kociara mam taki problem.  Wzięliśmy kilka dni temu kocią sierotę,  na oko między 2 a 3 miesiące.  Na początku ładnie do kuwety się zalatwiała,  a teraz chodzi nam robić kupę i siku w buty. Jak temu zaradzić? 
    Załatwianie się poza kuweta w pierwszej kolejności świadczy o problemach zdrowotnych ( pęcherz, zaparcia) -kota coś boli "w kuwecie" i szuka innego miejsca.
    Zawsze w takich sytuacjach powinno się zrobić badania krwi i moczu.
    Druga sprawa- zostawienie własnych zapachów to kwestia poczucia bezpieczeństwa. Kot pewniej czuje się jak mu pachnie swojsko.
    Możliwe też, że na butach przynosicie jakieś zapachy , które kota niepokoją.

    A w kuwecie pojawił się jakiś nowy żwirek? Kuweta była przestawiana? 

    Można spróbować przestawić kuwetę w inne miejsce. 
    Nie straszyć kota i to nie karać za te buty.
    Jak się uda przylapac w butach-zebrać to co zostawił i przenieść do kuwety, kota też tam wstawić.
    Można też drugą, nowa kuwete postawić

    I te badania trza by zrobić.
     
    Podziękowali 1Predikata
  • Dzięki. 
    Kotek świeży zupełnie.  Jest u nas od zeszłej środy.  Moze miał coś innego w kuwecie w domu tymczasowym, teraz ma drewno. 
    Muszę go odrobaczyć,  już się w tej sprawie z weterynarzem konsultowałam. 
    Jak się łapie mocz do badania? 
  • No jeśli chodzi o żwirek to by był konflikt interesów.  Te tradycyjne są dla mnie zbyt pylące. Może spróbuję silikon. 
  • edytowano sierpień 2018
    @Predikata ;

    Do łapania moczu trzeba dokładnie umyć i wyparzyć kuwetę i pobrać z czystej/pustej kuwety strzykawką do jałowego pojemniczka. Jeśli kot nie sika do pustej kuwety to są takie specjalne jednorazowe żwirki z plastiku, po prostu sterylne kulki z tworzywa, do których jak kot nasika to się pobiera strzykawką albo pipetą z zestawu mocz spomiędzy kuleczek. Można też próbować bezpośrednio przy sikaniu podłożyć pojemniczek, ale to u małego kota chyba trudniejsze, bo jak mniejszy to i miejsca pomiędzy kotem a kuwetą mniej na podłożenie pojemniczka. Ja pobieram do zwykłego pojemnika dla ludzi, oni już sobie ew. przelewają do swoich specjalnych, byle był sterylny. Jak coś wychodzi nie tak albo nie udaje się pobrać, a jest duża potrzeba żeby zbadać mocz to można bezpośrednio igłą z pęcherza u weterynarza ale raczej się tego unika jeśli tylko się da.

    e: https://animalia.pl/catrine-zwirek-do-pobierania-moczu-perelki-200g/szczegoly/13832/ ; o taki żwirek do pobierania chodzi :)
    Podziękowali 1Predikata
  • O kurcze.  A myślałam,  że pobieranie u dzieci jest skomplikowane. 
  • To tylko brzmi tak skomplikowanie ;)

  • edytowano sierpień 2018
    Ja łapię bezpośrednio "spod ogona"  ;) do pojemnika. Ewentualnie przeznaczona tylko do tego, wyparzoną łyżką wazową.
    Z kuwety nie zalecam -zawsze jest ryzyko , że badanie wyjdzie mało wiarygodne.
    Mocz trzeba zawsze szybko oddać do analizy.

    Czasami wet też da radę ponaciskać kotka i wydusic co trzeba.

    Silikonowego zwirku też nie polecam. Zawsze się u moich kotów kończyło zapaleniem pęcherza. Wet też potwierdził, że przy wrażliwym osobniku to co zostaje na dnie może nadkazic układ moczowy.

    Pytanie jaki masz @Predikata żwirek .
    Z drewnianych to polecam cats best .
    Niezły, niepylący jest też kukurydziany -Np Benek .

    Aaaa
    Jest też żwirek specjalny do złapania moczu. Też chyba Benek to robi.
    Ale u mnie  nie zdal egzaminu.

    Jakby co - to śmiało dzwon. Zawsze co rozmowa to rozmowa :)

    A fotka będzie?
  • Śliczny
    Trochę mainecoonowaty
  • @kociara mam właśnie cats Best.  Poprzednie koty lubiły. 
    Wczoraj odrobaczyłam małą i dziś była kupa w kuwecie to pochwaliłam ;) rano za to z nią wyszłam na podwórko to sobie wyluzowana zrobiła siusiu w ziemię. Tak sobie myślę,  że może zmiana diety też ją trochę rozregulowała,  bo na tymczasie dostawała mleko krowie i kurczaka,  a ja jej podaję to,  co sugerowałaś kilka stron wcześniej. 
    Foty nie umiem wstawić.  Jak mi numer na priv napiszesz to wyślę. Bardzo dekoracyjny dachowiec z niej. 
  • Predikata powiedział(a):
    @kociara mam właśnie cats Best.  Poprzednie koty lubiły. 
    Wczoraj odrobaczyłam małą i dziś była kupa w kuwecie to pochwaliłam ;) rano za to z nią wyszłam na podwórko to sobie wyluzowana zrobiła siusiu w ziemię. Tak sobie myślę,  że może zmiana diety też ją trochę rozregulowała,  bo na tymczasie dostawała mleko krowie i kurczaka,  a ja jej podaję to,  co sugerowałaś kilka stron wcześniej. 
    Foty nie umiem wstawić.  Jak mi numer na priv napiszesz to wyślę. Bardzo dekoracyjny dachowiec z niej. 
    A widzisz. To też mogło mieć znaczenie
    To na razie nie zmieniaj zwirku, jeśli Ci pasuje pod względem niepylenia.
    Szczepiona była?
    Jeśli wychodząca to koniecznie na wścieka i białaczkę, wirusowki też. Jak nie była szczepiona to lepiej jej nie wypuszczać z domu.
    Ale to za 2 tyg po odrobaczaniu. Te szczepienia
    No i pomysł też o kastracji. Najlepiej przed pierwszą rują. Dachowe bywa, że bardzo szybko dostają-nawet 5 m-cy. Tylko czy znajdziesz takiego weta, co młode ciacha.
  • @Ojejuju przepiękne masz te koty! :)
  • Piękne oba, Binio cud miód.
  • @Ojejuju ;

    Ja nie @kociara (nie jestem ani hodowcą ani weterynarzem) ale na szybko mogę polecić do odkażania ran octenisept - aż tak nie wysusza, jak np. rivanol, u naszych zwierząt wszelkie rany czy strupki goją się ładnie, im miejsce bardziej wysuszone tym mocniej swędzi, jeśli celem nie jest szybkie osuszanie to octenisept sprawdza się świetnie. Ja przykładałam popsikany gazik jednorazowy, bo kot bał się psikania.

    Może to jakiś świerzb, a nie pchły? Może być też zapalenie skóry od pcheł - środki na pchły działają tak, że pchła, która ugryzie zdycha, ale jak ugryzie, a zwierzak uczulony to nie ma znaczenia, stan zapalny i tak może się zrobić.

    Jeśli mocz jest brązowy to koniecznie i jak najszybciej spróbowałabym go pobrać do badania, dodatkowo zrobić badania krwi z profilem nerkowym (kreatynina, mocznik, niektóre lecznice badają sdma), jest szansa, że potrzebne będzie też badanie usg brzucha. Obserwuj czy kot sika, nie jest nerwowy przy kuwecie, nie miauczy, jakby go coś bolało, nie wchodzi do kuwety i wychodzi bez sikania itp. Brązowy mocz może oznaczać krew w moczu, zrób badanie jak szybko się uda. Chyba mogłyby to być również problemy z wątrobą (nie jestem pewna, ale to również wyjdzie w badaniu krwi), ale skoro już jakiś wynik nerkowy był niepewny to stawiałabym na nerki, koty mają z nimi częste problemy.

    Co do zmiany weta, jeśli mu nie ufasz, zmieniaj. Mi się udało parę razy uniknąć dużych problemów, bo czułam, że coś jest nie tak, że lekarz się nie zna albo naciąga na badania, a zwierzakom się nie poprawia. Dobry i mądry weterynarz się nie obrazi nawet jak mu powiesz, że konsultowałaś kota albo zamierzasz to zrobić.

    Coś odrobinę za dużo to co konkretnie było w tym badaniu?

    Ze zmianą karmy czekałabym do wyników badań, karma nerkowa to zupełnie inna karma niż przy chorobach pęcherza, może się też np. okazać, że te strupy to jakieś uczulenie np. na kurczaka i potrzeba będzie np. karmy hipoalergicznej czy rybnej. 

    Jeśli pies sąsiada jest mocno zapchlony to myślę, że to możliwe, teoretycznie można przynieść na butach, ale jeśli masz kilka kotów, a objawy ma tylko jeden to byłoby dziwne. Dlatego pomyślałam o jakiejś innej przyczynie.
    Podziękowali 1kociara
  • Nasze koteczki były wczoraj u weterynarza . Dostały zawiesinę na odrobaczenie . Kupiłam tez następna dawkę , którą mam podać za miesiąc . W książeczce kotek pisze natomiast żeby odrobaczać  co 3 tyg . Także nie wiem czy stosować się do rady lekarza czy książeczki . 
    Poza tym ile razy pod rząd należy podawać im te zawiesinę ??? Dwa razy wystarczy ?  I przerwa ? 
  • @Ojejuju - tak, ja bym weta zmieniła
    Bo skoro on wróży, ze coś tam cos tam bez badań podstawowych - to kiepskie to

    Podstawowe badanie krwi morfologia plus chemia 
    Mocz do zbadania - koty niestety mają skłonnosci do problemów nerkowych
    Ale to trzeba zbadać a nie wróżyć z kart

    Co do swędzenia - powinien pobrać zeskrobiny i je zbadać pod mikroskopem - i wtedy dopiero stawiać diagnozę, bo to może być uczulenie na pchły po pokąsaniu a może to być świerzb albo uczulenie np na karmę
    Kot powinien też dostać zastrzyk przeciw świądowy, przeciwbólowy i przeciwzapalny - to też jest diagnostyczne, już po reakcji można stwierdzić, czy to alergia czy inna przyczyna.
     Porta jest dobra ale koty często uważaja, ze niedobra ;) można spróbować, ale to jak powiedziałam-po badaniach. Bo jesli kot jest uczuleniowy i do tego nerkowy - karmę trzeba dobrać bardzo rozsądnie.
    A co do pcheł - tp jest moment, można na butach przynieść, podobno same są w stanie wskikać nawet na pierwsze, drugie piętro.

    @Quintana - kotki urocze
    takie maluchy powinny być odrobaczane dwa razy. Pierwsza dawka i poprawka po miesiącu 
    Tak wygląda plan szczepień i odrobaczań

    8 tyg - odrobaczenie
    W 9 szczepienie
    11 drugie odrobaczenie
    W 12 szczepienie

    Potem co pól roku odrobaczanie
      O co chodzi z tym " co 3 tygodnie?" Że masz w ogóle koty odrobaczać co 3 tyg czy że przerwa 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.