Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Koty u wielodzietnych

1222325272833

Komentarz

  • Gabcio powiedział(a):
     No to nieźle,z ośmioma to by nie chyba wywieźli do czubków. Ale ogólnie lubię koty. Dziecko mi się nauczyło łasić i z rudym się szturchają łebkami  :D
    No widzisz a mnie nie chcą wywieźć do czubków, moje koty to przybledy , zwykle dachowce wyiwanione przez kogoś niektóre to jeść nie potrafiły jak do mnie trafily, zawsze zapchlone chore , 
  • nowa powiedział(a):
    Gabcio powiedział(a):
     No to nieźle,z ośmioma to by nie chyba wywieźli do czubków. Ale ogólnie lubię koty. Dziecko mi się nauczyło łasić i z rudym się szturchają łebkami  :D
    No widzisz a mnie nie chcą wywieźć do czubków, moje koty to przybledy , zwykle dachowce wyiwanione przez kogoś niektóre to jeść nie potrafiły jak do mnie trafily, zawsze zapchlone chore , 
    No i super że dajesz rady. U nas kocica to przybłęda, rudy z fundacji przygarnięty. Ja chwilowo tracę cierpliwość ze względu na niemowlaka ktory musi z tymi kotami dzielić się podłogą ale jak podrośnie to wszystko wróci do normy. 
  • Szukam od ponad roku domów dla niektórych kotów, dla psów to i 3 lat, pewnie mam za duże wymagania bo wymagam gwarancji  pełnej miski i jakiegoś miejsca w zimie typu obora czy stodoła czy coś żeby na łepek nie padało i nie wiało za mocno żeby miały jakaś szansę zimą te zwierzaki, 
    Podziękowali 1Gabcio
  • Nasza dba, żeby Państwo głodni nie chodzili. Szczury co jakiś czas przynosi. Buszował taki jeden w kompostowniku i już nie buszuje :)
  • Teżz się chętnie dowiem
  • Co do szczepień - ja szczepię na kocie choroby i wścieklizne. Mój kot niewychodzacy ale raz przetargał mi do domu nietoperza którego upolowal na balkonie, a co do pozostałych chorób to szczepię bo mam stały kontakt z chorymi kotami i nie chce mu czegoś przenieść. Co do kastracji to absolutnie uważam ja za konieczność. 
  • Nasz kot jest płci męskiej. Niestety nie wiemy w jakim jest wieku. Dopiero go będę umawiać do weterynarza. Dzieci chciały zrobić z niego kota domowego, ale przyzwyczajony do życia w terenie nie bardzo daje sie udomowić - w sensie, że głośno domaga się wyjścia. Noce spędza wiec w domu. W ciagu dnia kilkakrotnie go wypuszczamy.
  • Doświadczeni kociarze! Mozecie polecic jakis konkretny żwirek do kuwety, ktory skutecznie absorbuje smród?
  • Ja mialam Benek najlepiej się sprawdzał , ale szczerze mówiąc to przy każdym ktory testowalam był smród chyba że na bieżąco sprzatalam , fakt testowalam najtańsze Żwirki , 
  • @kociara ty kiedyś jakiś żwirek polecalas
  • edytowano wrzesień 2019
    Cats best comfort B) .
    Kocham go bo nawet kupy w nim tracą aromat. W pewnym momencie (po 2-3 dniach) odwracamy kuwete do góry dnem i wszystko samo wylatuje. Przeplukujemy gorąca woda, wycieramy i sypiemy nowy. Rewelacja 
  • Gabcio powiedział(a):
    Oj..koty, u mnie ostatnio wrażliwy temat...kocham ale mam po dziurki w nosie. Mam dwa koty. Jak je przygarnelismy to nie przypuszczalismy że bedziemy mieli małe dzieciątko. Odkąd młody buszuje po podłodze to ciągle się wściekam.. Na okrągło zamiatam, wycieram.. wiecie jak to jest. Oczywiście nie oddam nigdy w życiu ale muszę przetrwać ten trudny czas. Gabcio łazi, zbiera wszystko z podłogi.. Jak mu kromka spadnie to zaraz z sierscią podnosi a na dodatek jeszcze nie mamy drzwi w pokojach. ..Oszaleje!


    Nie trzeba mieć niemowlaka ani jeść z podlogi żeby spożywać sierść. 
    My też ją jemy i żyjemy . Jest wszędzie B) :D
    ...a koty absorbują stres i generują masę szczęścia  <3
    Podziękowali 1babka4
  • edytowano wrzesień 2019
    Moje stale leniące się Leniątko
  • edytowano wrzesień 2019
    Ja polecam Golden Grey-do kupienia na zooplus
    Drogi,bo 14kg to ok 48 zl e przy jednym kocie powinno starczyc na ok 3 mce

    @Malgorzata32 ; - jak najszybciej nastraja
    Ten Wasz kotek wygląda mi na doroślaka
  • mader powiedział(a):
    @kociara można spłukiwać?
    Ano nie :(
    Ale do spłukiwania np ten polecany przez @Nika76 
    Ja to nie lubię,bo przy 4 kotach to mam kuweta w całym domu z tym zwirkiem. Roznosi się bardzo
    Podziękowali 1Nika76
  • Nasz niestety wyszarpuje uszczelki z okien jak nie słyszymy zimą pukania, mam już kilka okien zniszczonych, oklejamy taśmą, ale taśmę szybko wyrywa i znowu to samo.... W poprzednim domu szarpał moskitiery, teraz uszczelki, już nie wiem co gorsze.
  • Zuzapola powiedział(a):
    Nasz niestety wyszarpuje uszczelki z okien jak nie słyszymy zimą pukania, mam już kilka okien zniszczonych, oklejamy taśmą, ale taśmę szybko wyrywa i znowu to samo.... W poprzednim domu szarpał moskitiery, teraz uszczelki, już nie wiem co gorsze.
    Może spróbujcie z taśmą dwustronną, od strony zewnętrznej posmarujcie mieszaniną czegos ostrego ( chili np) i kwasku cytrynowego w mocnym stężeniu, można zmieszać z miodem ( tylko miod od późnej jesieni,kiedy wszystkie owady juz śpią) 
  • Jeden kot taki sprytny, drugi nic nie niszczy, grzecznie czeka i się nie kręci. Drugi, jak zamknięty balkon, wiecznie wchodzi i wychodzi, nocą też tak chce, Jak będziemy zmieniać drzwi, to drzwiczki dla kota weźmiemy pod uwagę.
  •  Czy ktoś ma kota sfinxa? Nie żebym miała kupić, bo nie mam warunkow na razie ale mnie zaciekawily. Moze na emeryturze... Czy one są naprawdę tak bardzo wymagające w stosunku do kota zwykłego? 
  • Moja znajoma ma, patrzyłam kiedyś na nie z daleka jak na obrzydliwość, a z bliska to takie super zwierzę. Wspaniale widać na tym łysym ciele grę mięśni jak skacze i ta mimika na pyszczku, cudo. Ale opiekuje się nim jak dzieckiem, ubranka, itd, nie wiem czy tak trzeba.
    Podziękowali 1szczurzysko
  • Sfinksy wymagają szczególnych warunków i pielęgnacji.
    Ich ciało nie ma naturalnej ochrony przed kurzem ,pyłem,zmiennymi warunkami atmosferycznymi itp.   Dlatego tez konieczna jest regularna i stała pielęgnacja-kąpanie,usuwanie wydzieliny z uszu oczu,spomiędzy łap itp. Czasami pewne egzemplarze potrzebuja nawilżanie skóry ich skóra się opala,więc grozi im poparzenie, zwłaszcza tym o jasnych kolorach.
    One mają wyższą temp ciała,te ciuszki to niekoniecznie fanaberia wlascicieli-one muszą mieć ciepło, choć aktualnie to kolejne ente pokolenia,które całkiem nieźle znoszą niższe temperatury. Dlatego te sweterki,grube miękkie kocyki itp. One dość wrażliwe na chłód i przeciągi, na wystawach wszystkie Zakopane w kocyki budki i w grubych ubrankach.  
    Ale powiem szczerze @szczurzysko ; ,ze średnio je widze tam u Ciebie przy tych 15st latem ;)
    Najlepiej poczytać info od hodowców i właścicieli.  
    Podziękowali 1szczurzysko
  • Tak , to z pewnością, bardzo źle znoszą zimno. Zimą tylko przy kaloryferze siedzi, albo w słońcu na oknie.
    Podziękowali 1szczurzysko
  • U nas zima w domu potrafi być 12-14 stopni mimo grzania. Ale nie teraz, a i tak się stąd wyprowadzamy w przeciągu paru lat. 
  • @Agnieszka - badania krwi i moczu były?
    Biochemia i morfologia, usg?
    Jeśli wszystko bylo i zfrowitniebjestnok to przyczyna behawioralna 

  • Agnieszka powiedział(a):
    I tu jest pies pogrzebany w przyczynie behawioralnej  :#
    A wszystkie badania były? Badanie moczu na posiew też?
  • Moja po przeprowadzce załatwiała się w domu, ale na szczęście minęło.
  • Teraz jak byliśmy na wakacjach, to poszła do córki i na łóżko narobiła, znowu się chyba zestresowała, wszyscy wyjechali.
  • Współczuję.
    moja przygarnięta sikała gdzie popadnie i wyszły kamienie w pęcherzu. Fajne to nie było, ale po operacji przynajmniej problem się skończył.
  • Od wczoraj mamy małego kociaka, chyba kotka, kto ma mnie na Facebooku to widział, sama słodycz 
    Po południu do weta z nim pójdziemy 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.