Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Będzie coraz bardziej gorąco ...

1246712

Komentarz


  • I tak jak @gielki cieszę się z postów Brawaria, bo skłaniają do myślenia. (do myślenia o tym co napisał, a nie o jego prywatnym życiu, które tu niektórych pasjonuje :D )
    Dokładnie. :)
  • Dekret Kongregacji Soboru wydany na polecenie Piusa XI:

    trzymać swoje córki z daleka od publicznych zawodów gimnastycznych i konkursów;
    a jeśli zmuszone są one do uczestnictwa w takich pokazach, niech
    dopilnują, aby były w pełni i skromnie ubrane. Niech (rodzice) nigdy nie
    pozwalają swym córkom na noszenie nieprzyzwoitych strojów”, „jeśli
    zgorszenie jest poważne, można im nawet zabronić wstępu do kościoła.”

     

    Papież Pius XII

    Tak długo, jak skromność nie będzie przestrzegana w praktyce, społeczeństwo będzie się chyliło ku upadkowi”http://www.fronda.pl/blogi/chcialbym-ci-przekazac-wazne-wiadomosci/dziewczyny-w-sukienkach-tance-plaze-podziwanie-quotestetycznychquot-urokow-ciala,29503.html?page=3&;

  • W ogóle pierwszy post nadaje się do wątku z kreską. ;))
  • Jak pasterz cieszy się widokiem łąk porośniętych
    obficie świeżą trawą, tak i ja raduję się, a może nawet i więcej, gdy
    patrzę na masy kobiet biegnących za nowoczesną modą, szczególnie na
    plażach. Z niecierpliwością, my demony nierządu, czekamy na okres letni,
    aby jeszcze więcej ludzi związać naszymi sieciami nieczystości”.
    Jezus wyraźnie powiedział: jeśli mężczyzna
    patrzy na kobietę pożądliwie, już zgrzeszył z nią w swoim sercu.
    Nieszczęsne kobiety nieroztropne! Pamiętajcie, że jest nieczystość
    ciała, ale także i myśli: któż zliczy grzeszne myśli i pragnienia, które
    wznieca w rozwiązłych mężczyznach wasza bezwstydna moda, szczególnie na
    ulicach i na plażach, po których nieustannie krążą tłumy demonów?
    Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a
    jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą
    bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a
    jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia

    Ale dlaczego te kobiety bezwstydne w ubiorze nie
    pamiętają o tym, że trzeba umrzeć i że ich ciało stanie się pokarmem dla
    robaków?




    i to jest ciekawe

    - „No bo ja Melid, oddalam od nich te myśli, które mogłyby odłączyć je
    ode mnie. Podobnie wykorzystuję tych, którzy znajdują upojenie w tańcu,
    balach i dyskotekach”.


    sam sie  nieraz przyłapałem na tym ze zapomniałem ze grzesze juz po fakcie ze zgreszyłem
    tak jakby spadała zasłona z umysłu mojego

  • Też myślałam, że temat dotyczy katastroficznych wizji globalnego ocieplenia, choć u mnie leje i temp ok 10 stopni.
    A tu Braw z tymi swoimi stanikowo-majtkowymi fobiami.

  • @Olesia, cieszę się ze masz poczucie bycia ostatnią sprawiedliwą, ale myslę, ze zdecydowana większosc forumowiczow przywiazuje wagę do wychowania w skromnosci. Naprawdę nie o to nam chodziło...
  • edytowano maj 2013
    @Olesia, cieszę się ze masz poczucie bycia ostatnią sprawiedliwą, ale myslę, ze zdecydowana większosc forumowiczow przywiazuje wagę do wychowania w skromnosci. Naprawdę nie o to nam chodziło...
    Przeceniasz mnie. :D
    Nie mam takiego poczucia. :D

    Nie rozumiem (?), o co Wam (?) chodziło. Skoro przywiązuje się wagę do skromności, to po co dyskusja o bikini czy topless...?
    Podstawowe pytanie - co rozumiesz pod pojęciem skromności?
  • edytowano maj 2013
    Weszło dwa razy...
  • Jeśli ktoś mówi, że przywiązuje wagę do wychowania w skromności, a jednocześnie akceptuje publiczne pokazywanie się w bikini, to po prostu nie wie co mówi.
  • edytowano maj 2013
    A dla mnie jest zasadnicza różnica pomiędzy bikini ( choć sama wolę jednoczęściowe i to ze spodenkami) a całkowitą golizną czy toples. Nudyści to mają coś z głową nie tak, natomiast bikini/ tankini to kwestia gustu ewentualnie braku lub posiadaniu samokrytyki.
    Nawiązując do obrazka wklejonego z tymi paniami w bikini i zwykłej bieliźnie. Ostatnio byłam w pewnym wrocławskim parku, upał, żar z nieba my w garsonkach i gajerkach ( bo komunia była) a tu ludzie na trawniku rozwaleni w samej bieliźnie. Hm teoretycznie nie ma różnic pomiędzy bikini a zwykłym stanikiem ale jednak Braw wierz mi w bieliźnie opalając się wygląda to ...niechlujnie jakoś tak menelasto wręcz rażąco. Żenada. Gdyby te osoby choć ich figury pozostawały wiele do życzenia ubrały górę od bikini nie było by to aż tak nieładne i żenujące
  • A dla mnie jest zasadnicza różnica pomiędzy bikini ( choć sama wolę jednoczęściowe i to ze spodenkami) a całkowitą golizną czy toples. Nudyści to mają coś z głową nie tak, natomiast bikini/ tankini to kwestia gustu ewentualnie braku lub posiadaniu samokrytyki.
    bikini i tankini bym nie mieszała. Gro tankini całkowicie zakrywa brzuch i opada jak bluzeczka.
  • co do Maryi topless, to znam jeden motyw półtopless (od bluźniercy Bernarda)

    image

    A tu masz Dziewicę z Dzieciątkiem (renesansowe, niebrawarystyczne malarstwo)

    Plik:Jean Fouquet 005.jpg
  • Nie mniej odkryty brzuch zdecydowanie mocniej podkreśla piersi.

    Co nie znaczy oczywiście, że w doborze kostiumu jednoczęściowego można sobie pofolgować.
  •  Hm teoretycznie nie ma różnic pomiędzy bikini a zwykłym stanikiem ale jednak Braw wierz mi w bieliźnie opalając się wygląda to ...niechlujnie jakoś tak menelasto wręcz rażąco. Żenada. Gdyby te osoby choć ich figury pozostawały wiele do życzenia ubrały górę od bikini nie było by to aż tak nieładne i żenujące.
    A więc w publicznym pokazywaniu się w bikini choć jednak o to, by pokazać się innym? A jeśli nie, to skąd ta troska o to, czy będzie się wyglądać na plaży niechlujnie czy ładnie? I dlaczego niewiasty, których walory cielesne wraz z upływem wieku bledną unikają już zakładania bikini?
  • A propos przewijających się tu sugestii, jakobym siedział godzinami w necie i wyszukiwał zdjęć roznegliżowanych niewiast, to prawda jest taka, że obrazek, który tu wkleiłem już niegdyś widziałem i znalezienie go zajęło mi może 30 sekund. Nie mam w zwyczaju tego, co niektórzy mi suponują.
  • edytowano maj 2013
    Bo kiedy się jest bardziej grubym to więcej się wylewa z takiego bikini, gabaryty są większe i wygląda się bardziej goło niż zagłodzona chuda deska w skąpym stroju.
  • Bo kiedy się jest bardziej grubym to więcej się wylewa z takiego bikini, gabaryty są większe i wygląda się bardziej goło niż zagłodzona chuda deska.
    Czyli chodzi o to, żeby przed innymi ludźmi nie wyglądać brzydko, ale ładnie... Nie byłoby może w tym nic podejrzanego czy niebezpiecznego, gdyby ów efekt chciało się uzyskać za pomocą zasłaniania, a nie odsłaniania swego ciała :(
  • Kiedy jest sie bardzo grubym to w bikini z wylewającym brzuchem wygląda sie nieapetycznie.
    Wygląda się jakby się było bez, bo ciałko wszystko zasłania ;)


    Generalnie dobrze jest gdy się wygląda ładnie, kobieco. Ale to nie jest tożsame z sexi.
  • Bo kiedy się jest bardziej grubym to więcej się wylewa z takiego bikini, gabaryty są większe i wygląda się bardziej goło niż zagłodzona chuda deska.
    Czyli chodzi o to, żeby przed innymi ludźmi nie wyglądać brzydko, ale ładnie... Nie byłoby może w tym nic podejrzanego czy niebezpiecznego, gdyby ów efekt chciało się uzyskać za pomocą zasłaniania, a nie odsłaniania swego ciała :(
    Dokładnie każda kobieta do tego dąży aby wyglądać ładnie.
    I powtarzam, że nie byłoby w tym nic podejrzanego, gdyby owego efektu nie uzyskiwało się przez odsłanianie wielkich połaci swego ciała.
  • Savia to dlaczego kobiety z małym biustem zakładają biustonosze push up? Przecież one podkreślają (ba nawet chcą optycznie powiększyć) biust czyli chyba najseksowniejszą część ciała.
    Bo chcą być sexi.

    Mam koleżanki z małym biustem i nie noszą wypychaczy. Naprawdę ślicznie, kobieco sie ubierają. Chcą być ładne, a sexi to tylko w łóżku z mężem.
  • Ojce Kościoła niektórych tu wogóle nie przekonują, to może "posolimy skrypturę". A więc "Mądrość Syracha" poleca:
    "Nie wpatruj się w dziewicę,  abyś przypadkiem nie wpadł w sidła kar z jej powodu. (...) Nie rozglądaj się po ulicach miasta  ani nie wałęsaj się po jego pustych zaułkach.  Odwróć oko od pięknej kobiety,  a nie przyglądaj się obcej piękności:  przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi,  przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień" (tamże: 9, 5; 7-8).
    Pytanie; czy łatwo jest zachować te napomnienia w miejscu, gdzie dużo jest pięknych dziewcząt i niewiast (tak "dziewic" jak i "obcych piękności") i dodatkowo owe piękności zakładają skąpy strój (np. bikini) również po to by w ten sposób podkreślić swe cielesne walory (co faktycznie zostało przyznane w tym wątku).
  • edytowano maj 2013
    Poza
    tym kobiety w sposób naturalny nie chcą się obrzydzać, np kobieyz małym
    biustem zakładają "nieprzyzwoity" push up a nie miękki biustonosz nawet
    od bikini


    Nie wszystkie, ja wolę w ogóle być mało atrakcyjna i zniknąć w tłumie i żeby się nikt na mnie nie gapił. Pusch upów nienawidzę.
    Tylko jak na kąpielisko pełne pań w bikini wychodzę w leginsach i kolarskiej bluzce to dopiero jest sensacja....A mój mąż jest wściekły, że robię cyrk.
  • TO NIE MOŻNA CHODZIĆ W SPODNIACH, TZN KOBIETY, SERIO PYTAM, BO NIE CHCE OBRAŻAC ANI MARYJI ANI TYM BARDZIEJ PANA JEZUSA???

  • Ja zasadniczo spodni u niewiast nie piętnuję.

  • Ja zasadniczo spodni u niewiast nie piętnuję.

    A czemuż to?
  • Ja zasadniczo spodni u niewiast nie piętnuję.

    A czemuż to?

    Spodnie
    same w sobie (ze swej natury) nie są przynależne do żadnej z
    określonych płci. To jest zdecydowanie bardziej kwestia kultury aniżeli
    natury. Poza tym w grę wchodzi tu jeszcze kwestia kroju, linii danych
    spodni, etc. Sprawa zaś minispódniczek należy zaś bardziej do porządku
    natury niż uwarunkowań kulturowych. Ich noszenie w miejscach publicznych
    (np. ulica, kawiarnia, plaża) jest złe i niebezpieczne ze względu na
    ich naturę, aniżeli tą czy inną kulturę.
    Spodnie
    u niewiast mogą być znacznie częściej OK niż minisukienki i nie są one z
    ze swej natury przynależne płci męskiej - w tym tkwi sedno. Spodnie u
    kobiet może są drzazgą, ale minispodniczki są już zdecydowanie belką.

  • edytowano maj 2013
    TO NIE MOŻNA CHODZIĆ W SPODNIACH, TZN KOBIETY, SERIO PYTAM, BO NIE CHCE OBRAŻAC ANI MARYJI ANI TYM BARDZIEJ PANA JEZUSA???

    Co Wy z tym obrażaniem Matki Bożej albo Jezusa ? Owszem w czasach początku naszej ery nie znano spodni i chodzono w tunikach dotyczyło to także mężczyzn ale nikt nie powiedział, że zabrania się wynalezienia spodni. majtek też nie znano i gdy komuś tunikę do góry podwiało ( dlatego panie zawsze chodziły w długich) a u Żydów mężczyźni też, nie to co Grecy i Rzymianie - to dopiero był wstyd i obraza boska.


  • ale to kobiety maja sie na plazy przejmowac nastolatkami nabuzowanymi hormonami? ;)
    Tak naprawdę to nie tylko na nastolatkach "nabuzowanych hormonami" robi wrażenie widok ładnych dziewczyn i kobiet w bikini.
    Ale załóżmy, że tylko na nich robi to wrażenie, to przecież należy mieć wgląd też na uczucia tych, którzy są słabsi i mniej odporni. Św. Paweł Apostoł pisząc o tych chrześcijanach, którzy błędnie uważali, że nie należy jeść mięsa i wina, nauczał: "Jeśli pokarm obraża brata mego, nie będę jadł mięsa na wieki" (1 Kor. 18, 13).
    Widzisz różnicę pomiędzy postawą sugerowaną przez Ciebie, a tą polecaną przez Apostoła. On był gotów zrezygnować z czegoś całkowicie dobrego, byle tylko nie dawać swym braciom sposobności do upadku, Ty zaś bronisz tak dwuznacznego i podejrzanego zachowania jak publiczne noszenie bikini, a realną możliwość doprowadzenia do grzechu w ten sposób przynajmniej chłopców i nastolatków zbywasz sugestią: "Phi, jeśli ich to pobudza, to jest tylko ich problem, a nie mój". Gdyby św. Paweł Apostoł przyjmował takie założenie, to napisałby: "Nie będę przejmować się nadwrażliwcami, którzy nie chcą jeść mięsa. Ja tym bardziej będę jadł mięso".


  • Jako, że nikt jakoś nie ustosunkował się do mego wcześniejszego pytania, jeszcze raz powtórzę cytat z biblijnej "Mądrości Syracha" i nasuwające się przy tym pytania:
    "Nie wpatruj się w dziewicę,  abyś przypadkiem nie wpadł w sidła kar z jej powodu. (...) Nie rozglądaj się po ulicach miasta  ani nie wałęsaj się po jego pustych zaułkach.  Odwróć oko od pięknej kobiety,  a nie przyglądaj się obcej piękności:  przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi,  przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień" (tamże: 9, 5; 7-8).
    Pytanie;
    czy łatwo jest zachować te napomnienia w miejscu, gdzie dużo jest
    pięknych dziewcząt i niewiast (tak "dziewic" jak i "obcych piękności") i
    dodatkowo owe piękności zakładają skąpy strój (np. bikini) również po
    to by w ten sposób podkreślić swe cielesne walory (co faktycznie zostało
    przyznane w tym wątku)???
    Drugie pytanie: czy kobieta, która idzie na plażę i zakłada bikini również po to by ów strój podkreślał/uwydatniał jej walory cielesne, może postępować zgodnie z duchem tego biblijnego nauczania???
  • Co wyście się uczepili jego zycia prywatnego?! To jest takie samo gadanie jak do dzieci: "Jak bedziesz w moim wieku"... A skąd Wy wiecie co Brawario robił w młodości (sorry Braw, to tylko gdybanki)? Może jest czysty jak św. Dominik Savio, a może ma mnóstwo doświadczeń jak św. Augustyn? Skupcie się na tym co pisze, a nie kim jest prywatnie?

    Brawario i ty myślisz, że w dobie internetu i filmów rozbieranych dopuszczonych od 12 lat, rozebranych super modelek w byle babskiej gazetce,jakiegoś młodzieńca zachwyci ciało 40 letniej matki dzieciom obleczone w bikini.
    Myślę, że tu nie chodzi o nasze kalafiorowate ciałka, lecz o zmianę czegoś w głowie. O uczenie naszych córek... Chodzi o przyzwolenie na coś, potraktowanie czegoś jako norma... bo... wszyscy tak robią.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.