Jasne, jasne i chłopców nabuzowanych hormonami nie będzie ,sorry za eufemizm, ryrać koleżanka w zabudowanym stroju jednoczęściowym. Otóż będzie, niestety taka jest natura ludzka. Wydaje mi się, że do wszystkiego trzeba podchodzić spokojnie, a chłopcy jednak muszą uczyć się panowania nad żądzami. Brav jakoś dużo czasu i energii poświęca naszej moralności. Jakoś to mnie wkurza chyba.
To nie wchodź do wątków, które on zakłada. Nie czytaj skoro Cię wkurza. Nieukształtowani chłopcy muszą się nauczyć panować nad rządzami, a my, dorośli nie umiemy panować nad sobą? Nad uszczypliwym językiem, nad czytaniem tego co nas wnerwia...
Świat jest tak zdeprawowany, ze to co powinno nas razić już stało sie normą...
Nastoletnich synów nie posiadam ale ich też obraża bo nie każdy nastolatek nie umie panować nad żądzami.
Domena wieku nastoletniego, podatność na bodźce wzrokowe. I owszem, nie każdy nastolatek nie umie panować nad sobą, ale każdy niełatwo przechodzi przez okres dorastania i po co mu to jeszcze utrudniać?
Elunia, a ja myślę, że my już mamy wrażliwość zepsutą. I myślę, że ci starannie wybrani młodzieńcy powinni się zawstydzać na widok dziewczyny w bieliźnie czy w bikini. Ale świat ich już zniszczył, zniszczył ich naturalne reakcje... W dzisiejszych czasach dziewczyny nie potrafią się zawstydzić.
A my, dorośli, wciąż dajemy przyzwolenie na takie sytuacje.
I myślę, że większym problemem (niż to co pisze Braw) będzie to, że każde kolejne pokolenie mężczyzn będzie bardziej obojętne na kobiecość. Do tyłków i biustu się przyzwyczają i nie będą reagować, tak jak w buszu na kobiety z biustem na wierzchu... Kolejne pokolenie posunie się dalej.
I tu też jest problem ogólnego przyzwolenia na bikini.
Savia no nie oszukujmy się, to jest męska natura i jako faceci całe życie będą musieli z nią walczyć. Czy Twój M. czasami dyskretnie nie obejrzy się za piękną niewiastą czy jak byłaś w połogu czy po ciąży to mimo zapewnień o miłości myślisz , że nie cieszył go widok zgrabnej koleżanki. Popatrzył sobie i tyle jego ale Ciebie kocha, o Ciebie dba. I tego chyba trzeba uczyć chłopców i młodzieńców ,a nie chronić ich przed ubranymi w bikini kobietami. No ale ja nie mam synów to też piszę hipotetycznie.
Tak się składa, że kiedyś o tym rozmawialiśmy i mój M ma zdanie, że gdy jest jakaś kobieta ładna to nie powinien zawieszać na niej wzroku. W momencie gdy sobie uświadomi powinien zająć myśli i oczy czymś innym. I zapewniam Cię NIGDY nie widziałam by łypnął na jakąś kobitkę "inaczej".
Zastanawia mnie, czy ktoś zadał sobie trud, aby zastanowić się skąd w ogóle taki "trynd" do odsłaniania ciała...
Jak to tłumaczył kiedyś prof. Jan Miodek: czy powiesz kurka, czy kurde, to nie mam znaczenia, ponieważ oba słowa są tylko i wyłącznie "zastępnikiem" wiadomego przerywnika większego kalibru.
Uważam, że jak ktoś boi się widoku bikini u siebie i u innych, to niech po prostu na plażę nie chodzi...niech tam uczeszcza tylko wtedy, gdy wicher wieje i chodzi się w sztormiakach...A, i wtedy podobno więcej jodu się wydziela...gdy pogoda jest tzw. "gorsza"...
A wśród studentów mam problem - nie wiem, czy o tym już pisałam...jedno dziewczę miewało zwykle taki dekolt, że za przeproszeniem niemal sutki jej stamtąd wyskakiwały...czułam się skrępowana, nie zwróciłam jednak uwagi, bo
a. dziewczyna jest dorosła
b. to jej prywatna sprawa
c. nie chciałam być oskarżona o seksizm itd.
Ale, uwaga, uwaga...panna chodzi teraz z dekoltem i mini ledwo zakrywające siedzenie, niemniej pod wyciętą bluzeczką ma tiulowe coś, co jednak dekolt trochę przykrywa...
to bardzo emocjonalna dziewczyna, ale mówi, że pracuje nad sobą....
o szkodliwym opalaniu Niektóre z filtrów UV mają bowiem szkodliwe właściwości i mogą powodować raka, zamiast mu zapobiegać… Udowodnili to naukowcy.
Szkodliwą substancją, o której mowa, jest jden z filtrów mineralnych, tlenek cynku (ZnO).
Substancja ta, normalnie bezpieczna, pod wpływem promieniowania słonecznego podlega przemianom chemicznym. Ich efektem może być powstanie rodników.
Szkodliwe działanie tlenku cynku udowodnił Dr Yinfa Ma z Missouri University of Science and Technology w eksperymencie, o którym doniósł serwis Kopalnia Wiedzy. Naukowiec wykazał, że pod wpływem ZnO, wystawionego na promienie UV, ludzkie komórki podlegały szybkiej degeneracji. Po 12 godzinach unicestwieniu ulegało aż 90 procent z nich!
Opalanie i zbyt długie przebywanie na słońcu ma również swoje ciemne strony. Wymienić tu należy udar słoneczny, oparzenia słoneczne, starzenie się skóry i przedwczesne zmarszczki, miejscowe przebarwienia i piegi oraz większą podatność na nowotwory skóry, przede wszystkim czerniak. Na raka skóry corocznie zapada w Polsce 10 000 osób.
Jak to tłumaczył kiedyś prof. Jan Miodek: czy powiesz kurka, czy kurde, to nie mam znaczenia, ponieważ oba słowa są tylko i wyłącznie "zastępnikiem" wiadomego przerywnika większego kalibru.
Tłumaczenia są różne, przyczyna jedna.
no to Miodek zaszalal...
W czasie moich studiów poszłam raz na wykład otwarty Miodka.Twierdził , że są sytuacje , kiedy przekleństwo jest uzasadnione kontekstem emocjonalnym .
Ha ja byłam w tą niedzielę na komunii w małym miasteczku. No mamunie wysztafirowały się , że ho ho. Dekolty, miniówy i gołe ramiona. W tym kontekście problem bikini jest nieco wydumany.
Jedno nadużycie nie uprawomacnia innego nadużycia. Poza tym publiczne pokazywanie się w bikini jest jednak większym nadużyciem niż miniówki.
Ha ja byłam w tą niedzielę na komunii w małym miasteczku. No mamunie wysztafirowały się , że ho ho. Dekolty, miniówy i gołe ramiona. W tym kontekście problem bikini jest nieco wydumany.
Jedno nadużycie nie uprawomacnia innego nadużycia. Poza tym publiczne pokazywanie się w bikini jest jednak większym nadużyciem niż miniówki.
Brav heloł bikini na plaży, mini w kościele.Nie widzisz różnicy.
Komentarz
Przypominam tez, ze B jest w ogole przeciwniekim plaz koedukacyjnych .
edit: i do kalafiora sie nie poczuwam
Może niektórzy powinni się nauczyć kultury dyskusji i nierobienia wycieczek osobistych nawet jeśli mają odmienne zdanie?
Świat jest tak zdeprawowany, ze to co powinno nas razić już stało sie normą...
A my, dorośli, wciąż dajemy przyzwolenie na takie sytuacje.
I myślę, że większym problemem (niż to co pisze Braw) będzie to, że każde kolejne pokolenie mężczyzn będzie bardziej obojętne na kobiecość. Do tyłków i biustu się przyzwyczają i nie będą reagować, tak jak w buszu na kobiety z biustem na wierzchu... Kolejne pokolenie posunie się dalej.
I tu też jest problem ogólnego przyzwolenia na bikini.
skąpo ubrane dziewczęta nie ułatwią nam wychowania do czystości.
Cóż... z pomocą Bożą będziemy walczyć.
)
ale to...
Braw co myślisz???
)
Uważam, że jak ktoś boi się widoku bikini u siebie i u innych, to niech po prostu na plażę nie chodzi...niech tam uczeszcza tylko wtedy, gdy wicher wieje i chodzi się w sztormiakach...A, i wtedy podobno więcej jodu się wydziela...gdy pogoda jest tzw. "gorsza"...
A wśród studentów mam problem - nie wiem, czy o tym już pisałam...jedno dziewczę miewało zwykle taki dekolt, że za przeproszeniem niemal sutki jej stamtąd wyskakiwały...czułam się skrępowana, nie zwróciłam jednak uwagi, bo
a. dziewczyna jest dorosła
b. to jej prywatna sprawa
c. nie chciałam być oskarżona o seksizm itd.
Ale, uwaga, uwaga...panna chodzi teraz z dekoltem i mini ledwo zakrywające siedzenie, niemniej pod wyciętą bluzeczką ma tiulowe coś, co jednak dekolt trochę przykrywa...
to bardzo emocjonalna dziewczyna, ale mówi, że pracuje nad sobą....
)
Niektóre z filtrów UV mają bowiem szkodliwe właściwości i mogą powodować raka, zamiast mu zapobiegać… Udowodnili to naukowcy.
Szkodliwą substancją, o której mowa, jest jden z filtrów mineralnych, tlenek cynku (ZnO).
Substancja
ta, normalnie bezpieczna, pod wpływem promieniowania słonecznego
podlega przemianom chemicznym. Ich efektem może być powstanie rodników.
Szkodliwe
działanie tlenku cynku udowodnił Dr Yinfa Ma z Missouri University of
Science and Technology w eksperymencie, o którym doniósł serwis Kopalnia
Wiedzy. Naukowiec wykazał, że pod wpływem ZnO, wystawionego na
promienie UV, ludzkie komórki podlegały szybkiej degeneracji. Po 12
godzinach unicestwieniu ulegało aż 90 procent z nich!
Opalanie i zbyt długie przebywanie na słońcu ma również swoje ciemne
strony. Wymienić tu należy udar słoneczny, oparzenia słoneczne,
starzenie się skóry i przedwczesne zmarszczki, miejscowe przebarwienia i
piegi oraz większą podatność na nowotwory skóry, przede wszystkim
czerniak. Na raka skóry corocznie zapada w Polsce 10 000 osób.
w ogóle to życie samo niebezpieczne jest
Czyli bikini górą
:bz
weź odetnij sie od net i grzesz
odetnij sie od netu i NIE grzesz
Nie na każdej plaży ,tylko koedukacyjnej.
I nie każdy taniec - tylko damsko-męski.
[-X