Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

szkoła gotowania

1246737

Komentarz

  • edytowano wrzesień 2013
    w sumie też bym chciała wiedzieć bo kilka razy robiłam ale nigdy nie byłam zadowolona... podejrzewam, że taki efekt jaki opisujesz to skutek za rzadkiego ciasta.


    |A ja mam pytanie - wczoraj pierwszy raz robiłam naleśniki gryczane (mąka gryczana + woda) Może to wina mojego młynka bo to nie jest jakaś super miałka mąka, bardziej taka razowa, ale początkowo naleśniki były dość grube (takie panckes) a poza tym ciasto wylane na patelnię jakby bulgotało, źle się odwracałao, słowem porażka, w końcu nie wytrzymałam i dodałam troszkę pszennej mąki i było o niebo lepiej.

    NO ale chciałabym umieć same gryczane robić?
    Jak??
    @Ania D. help?
  • @kitek - nie wiem, skąd Ci się ta mącznista breja bierze ale mogę napisać, jak robię kluski lane (i wychodzą kluski, a nie breja). Do garnuszka daję jajko (względnie więcej niż jedno), troszkę soli i mąkę (na wyczucie, żeby ciasto było zdecydowanie gęściejsze niż na naleśniki ale lejące się) i mieszam widelcem do uzyskania gładkiej konsystencji (bez grudek). Jeśli za rzadkie wychodzi, to dodaję jeszcze mąki. Gładkie ciasto wylewam z kubka na wrzący (koniecznie wrzący!) płyn (np. pomidorówkę) dzieląc je na porcje widelcem. Trzeba pilnować, żeby to, w co leje się kluski, nie przestawało wrzeć. I już.
  • Kluski "lane" robię dokładnie jak Katarzyna.

    Czasem jak "przesadzę" z mąką, to dolewam odrobinkę wody, żeby osiągnąć zamierzoną konsystencję.

    Czasem dorzucę suszonej natki pietruszki - fajny efekt jest. :)

    I najważniejsze - żeby lać na "kipiący" wrzątek.
  • kluski lane robię tak samo - ważne, żeby ciasto było naprawdę gęste, czyli trzeba wmieszać dużo mąki w jajko, lać na wrzątek, a po wypłynięciu już nie gotować tylko jeść bo właśnie mogą się rozgotować i zacznie się robić kapkę gęsto w zupie ;)

    rosół gotuję minimum 3,5 h, a najlepiej 5 (po 2 h to jeszcze zupełna wodzianka - chodzi mi o mdły smak), od zimnej wody, dodaję pęczki zieleniny tj. pęczek natki pietruchy, pęczek lubczyku i pęczek liści selera, por oczywiście cały z zieloną częścią, wszystko mam związane nitką, żeby łatwo było wyłowić, i liść kapusty (uwielbiam go wyjadać potem), i dużo marchwi bo dzieci lubią, i dużo selera - korzeń - bo nadaje jakby wołowy smak i oczywiście paloną cebulę,

    liść laurowy i zielę ang dodaję do absolutnie wszystkich zup, a także do gotwanej kapusty i słodkiej i kwaśnej

    a potrawkę tak, że na zasmażkę wlewam trochę rosołu mieszam rózgą żeby nie było kluch dodaję śmietany, wyciskam cytrynę, sól i pieprz i voila, w to wrzucam obrane kawałki mięsa z rosołu

    jak zostanie czasem reszteczka rosołu to mrożę w pojemnikach do kostek lodu, a potem przekładam do szczelnego pudełka i dodaję do sosów jak potrzeba więcej

  • @agatak - jesteś pewna, że można rozgotować kluski lane? Dla mnie to koncepcja prawie jak, rozgotować jajko... ;-)
  • no w sensie, że pęcznieją i chłoną wywar --- zostaw je na noc w niedużej ilości zupy, a następnego dnia łyżka stoi ;) 
  • A, to tak, ale ich nie trzeba gotować, żeby napęczniały. Wystarczy, że będą stać w zupie. Podobnie jest z makaronem, czy nawet ryżem, czy inną kaszą. Mój domowy krupnik można na drugi dzień jeść widelcem i nożem ;-) O ile coś zostanie...
  • "Rozrzedzić" jaglanką... ;)
  • jak zrobić zupę dyniową? Wczoraj mrugały do mnie bardzo fajne dynie na targu:) W sumie to w całym swoim życiu jadłam tylko dynię marynowaną. Co można jeszcze z takiej dyni zrobić?:)
  • podsmażyć na oliwie, cebulę, włoszczyznę, dorzucić dynię podlac trochę wodą, dusić do miękkości, dolać jeszcze wody, zmiksowac, osolić, popieprzyc, można dać imbiru, gałki co kto lubi, nawet ktoś cynamon dawAŁ.
    można z grzankami dawać , z makaronem albo samą
  • Polecam zupę z dyni pieczonej- kawałki dyni ze skórką, cała nieobraną główkę czosnku skropić oliwą i do piekarnika- ok 40 min w 160- 180 stopniach, w tak zwanym międzyczasie ugotować wywar jarzynowy, przestudzoną dyni,e z grubsza pokroić, czosnek wycisnąć z łupinek i to wszystko dać do wywaru- zmiksować, przyprawić solą, pieprzem, gałką muszkatołową, odrobiną imbiru, tymiankiem, co kto lubi, posypać podprażonymi pestkami dyni i/lub grzaneczkami- ale to już na talerzu. Naprawdę można się uzależnić:)
  • Można też zrobić dyniową z soczewicą, albo dyniowo-paprykową. Opcji są miliony. Mozna zrobić gulasz z dyni.
    Przepisy dawała Ania D, jest wątek tylko z jej przepisami:
    http://wielodzietni.org/discussion/9863/przepisy-ani-d-zebrane-z-forum/p1
  • mozna dyniowa na slodko z mlekiem i zacierkami nawet!
  • od paru dni bakłażany robię w pomidorach

    z chlebem żurawinowym pycha

  • Ja mam do Was pytanie. Jako ,że mam dwie lewe jeśli chodzi o ciasto na pierogi, byłabym wdzięczna za jakiś sprawdzony przepis na to ciasto. Mój problem polega na tym ,że moje ciasto niby ok ale po ugotowaniu i włożeniu do lodówki wszystkie pierogi się do siebie kleją :/ Ktoś coś??
  • a odnośnie pierogów - jakiś sprawdzony przepis na ciasto, aby nie wyszło twarde? :D
  • Ja obgotowuję i "przelewam" oliwą/olejem, nie sklejają się no i potem wystarczy że tak powiem odgrzać :)
  • ciasto na pierogi: mąka +wrzątek + trochę masła

    A tutaj więcej:
    http://wielodzietni.org/discussion/13359/pierogi/p1
  • rady co do klusek lanych wykorzystałam - i wyszły kluski a nie breja:):) To co Wy ze mną tu wyprawiacie zakrawa na jakiś cud:) Ja stara baba, "pani domu" od niemal 20 lat i kucharka od siedmiu boleści chyba wreszcie zaczynam gotować tak by dało się to zjeść:) :)


    A teraz szybciutko przepis na leczo z kabaczka poproszę bo mi jeden taki spory w lodówce zalega i żal żeby się zmarnował:):)
  • Kabaczek/cukinie w kostkę pokroić, cebulę w talarki, paprykę w kostkę, pomidory sparzyć obrać ze skóry i tez w kostkę

    Do gara trochę oleju i wrzucać po kolei wszystkie warzywa, Cebulę można podsmażyć z kiełbasą na patelni i dopiero wrzucić.

    Do tego sól, pieprz, można paprykę suszoną, ew koncentrat jeszcze, można poł łyzki cukru (ja nie daję)

    I dusimy... nie wiem ile, ale ze 40 minut na pewno.
  • a teraz ja się spytam jak zrobić dobrą kruszonkę - masło ma być stopione czy nie. Ostatnio pierwszy raz robiłam, masło nie było stopione i raczej zimne no i porażka.


  • Jak robilam z zimnego tez zawsze byla porazka. Od niedawna robie tak: na malej patelni rozpuszczam maslo z cukrem, troche studze. Dodaje make, mieszam, kruszonke rozdrabniam w palcach.
  • Ja mam dwa pytania:

    1. W czym przechowywać sypkie produkty typu mąka, kasza, mak? Czy lepsze są pojemniki szklane czy plastikowe? Czy lepiej z gumką nieprzepuszczającą powietrza czy bez? 

    2. Skąd można wywnioskować jakiej śmietany użyć w przepisie (słodkiej czy kwaśnej), jeśli jest tam napisane np. pół szklanki śmietany 12%? ;)

  • ja przechowuję w słokach z ikei.

    http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/06130000/

    mają kauczukową uszczelkę.
  • A jaką pojemność powinny mieć pojemniki, żeby zmieścił się do nich kilogram mąki? Zazwyczaj pojemność podaje się w litrach, a nie wiem jakie jest przełożenie na kilogramy.
  • Aneczka08, ciasto mogła być za rzadkie na naleśniki. Nie zdarzyło mi się, by kiedykolwiek takie naleśniki mi się nie udały. Zrób gęstsze ciasto, ale nie za gęste i odstaw je na min. kilkanaście min. Można robić cienkie naleśniki, jak z mąki pszennej. Na forum podawałam przepis na naleśniki gryczane, spróbuj tych proporcji. Mąka musi być miałka.
  • edytowano wrzesień 2013
    Ponura Kura @:\
    Ja mam dwa pytania:
    1. W czym przechowywać sypkie produkty typu mąka, kasza, mak? Czy lepsze są pojemniki szklane czy plastikowe? Czy lepiej z gumką nieprzepuszczającą powietrza czy bez? 
    2. Skąd można wywnioskować jakiej śmietany użyć w przepisie (słodkiej czy kwaśnej), jeśli jest tam napisane np. pół szklanki śmietany 12%? ;)
    Z tego co ja wiem .... jak  śmietana to kwaśna jak śmietanka to słodka.... sprawdzić na opakowaniach 30  tam zawsze jest napisane Śmietanka
  • edytowano wrzesień 2013
    Właśnie się zastanawiam, czy to jest takie jednoznaczne. Czasami w przepisach jest napisane np. szklanka śmietany 30%. Takiej kwaśnej, to chyba nie ma, a przecież nie piszą tam "śmietanki 30%".

    Dla przykładu, że tak przypomnę blog Ireny, http://przepisyodserca.blogspot.com/2012/11/krem-z-ziemniakow-i-groszku.html . Zrobiłam tę zupę-krem, ale dodałam kwaśną śmietanę i nie mam przekonania czy dobrze zrobiłam. Może zapytam autorkę, @Irena?
  • edytowano wrzesień 2013
    Właśnie się zastanawiam, czy to jest takie jednoznaczne. Czasami w przepisach jest napisane np. szklanka śmietany 30%. Takiej kwaśnej, to chyba nie ma, a przecież nie piszą tam "śmietanki 30%".

    Dla przykładu, że tak przypomnę blog Ireny, http://przepisyodserca.blogspot.com/2012/11/krem-z-ziemniakow-i-groszku.html . Zrobiłam tę zupę-krem, ale dodałam kwaśną śmietanę i nie mam przekonania czy dobrze zrobiłam. Może zapytam autorkę, @Irena?

    Oglądalam ten przepis i ja bym dała normalną czyli kwaśną i to 12 bo kalorie
  • A możecie mi powiedzieć, czy jak robicie np. gulasz z takim fajnym, gęstym sosem w dużej ilości, to czy do sosu dodajecie rosołu (lub wywaru) czy sos robi się sam z siebie? Bo w przepisach, które widzę w necie, ciągle piszą, żeby dodać ileś tam bulionu...?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.