Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

z apteki Pana Boga - przywrotnik - najlepszy przyjaciel kobiet

edytowano lipiec 2013 w Ogólna
Kiedyś, jeszcze jako nastolatka, bardzo interesowałam się ziołami i ich dobroczynnym wpływem. Ostatnio przypadkiem natrafiłam w internecie na informacje o przywrotniku (w kontekście naszych problemów z poczęciem kolejnego dziecka), pamiętałam, że jest polecany na różne kobiece dolegliwości, ale nie sądziłam, że jest aż tak wszechstronny i rewelacyjny. Oto kilka informacji:

Jak mówi szwajcarski ksiądz Kunnzle, " Dwie trzecie operacji kobiecych byłoby zbędnych w wypadku wcześniejszego i dłuższego stosowania tego ziela, ponieważ 
leczy ono wszystkie stany zapalne podbrzusza."

W tradycji ludowej przywrotnik pospolity zwany jest najlepszym przyjacielem kobiet. Jest to bowiem zioło lecznicze stosowana przede wszystkim przez kobiety.

Roślina przynosi ulgę w zaburzeniach miesiączkowych (reguluje cykle, zmniejsza obfite krwawienia) ,chorobach podbrzusza i dolegliwościach okresu przekwitania(ułatwia przejście okresu klimakterium).Wzmacnia serce, stosować go można przy ropiejących ranach i wrzodach, ma przeciwzapalne i ściągające działanie na błony śluzowe całego przewodu pokarmowego, hamuje rozwój mikroorganizmów i redukuje fermentację w jelitach, pobudza łaknienie i wydzielanie soków żołądkowych., usuwa osłabienie kończyn i pomaga przy niedokrwistości.Zastosowany w postaci nasiadówek jest pomocna w leczeniu upławów, stanów zapalnych pochwy oraz świądu sromu i żylaków odbytu.
 Stosuje się go przy skłonności do poronień.Zalecany jest kobietom mającym tendencję do poronień celu wzmocnienia wiązadeł macicznych – przed zajściem w ciążę należy pić sok lub napar z przywrotnika.
Kobietom w ciąży zaleca się pić przywrotnik od trzeciego miesiąca ciąży, a także na 4 tygodnie przed porodem w celu ułatwienia jego przebiegu.

Komentarz

  • U nas nie widziałam...

    Mnie ciekawi ze względu na obfite @.
  • Jak jeździliśmy na wakacje w okolice Krosna (dziadkowie mieli domek na wsi koło Brzozowa), to tam przywrotnik rósł w obfitości, nawet u nas na działce był. Teraz jestesmy na wsi pod Warszawą, na razie przywrotnika nie widziałam, ale nie miałam okazji się wybrać na okoliczne łąki. To dość pospolita roślina chyba, może poczytaj, gdzie występuje i wtedy uda się znaleźć. Można też gotową herbatkę kupić (mieszanki lub sam przywrotnik).
  • A znalazłaś info ile trzeba pić i kiedy przy obfitych @?
  • edytowano lipiec 2013
    Savio, w Internecie znalazłam ogólne wskazania:
    1 łyżeczkę ziela zalać 1 szklanką wrzątku. Przykryć i zaparzać 10-15 minut. Pić 2-3 razy dziennie po szklance.
    Gdzieś indziej widziałam, że nawet 4 szklanki dziennie. 
    Miałam kiedyś w domu kilkanaście książek o ziołach, ale pożyczyłam i zostały mi chyba tylko dwie - ale będę mogła sprawdzić dopiero we wrześniu, bo na razie jesteśmy na wsi. Myślę, że jakby kupić gotową herbatkę, to tam powinny być jakieś zalecenia. Mam zamiar jutro zapytać w aptece.

    Tu ciekawy akrtykuł o naturalnych wspomagaczach płodności, są przepisy na mieszanki ziołowe z przywrotnikiem:



  • jadę niedługo na wesele koło Krosna, poszukać przy okazji? :)
  • jak spaliśmy w namiocie to rano spijaliśmy krople rosy z tych "dzbaneczków" :) nie wiedziałam że to tak się nazywa i jest takie cenne :)
  • najgorsze, że trzeba pić takie kosmiczne ilości :-(
  • teraz można też zbierać dziurawiec  na tej stronie   opisanych  jest wiele ziół   http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm
  • edytowano lipiec 2013
    U nas właśnie od wczoraj wisi duży bukiet na karniszu i się suszy. Ale dziurawca podobno nie należy pić latem, bo może powodować uczulenie na słońce.

  • Ojej,nawet u nas rośnie :-O Chyba sobie nazbieram :-)
  • W aptece nie było, ale na targu kupiliśmy dziś dorodny okaz, jutro wsadze gdzies na dzialce w ziemie.
  • wywalilam kilka lat temu z ogrodka kilka krzakow tego..
  • To już rozumiem, czemu po łacinie zwie się Alchemilla ;)

    Owszem, w W-wie rośnie, nie dalej jak wczoraj widziałam go w Ogrodzie Botanicznym ;)) No dobrze, w różnych innych miejscach też. Z tym, że powątpiewam w jego dobroczynne działanie, z uwagi na ilość ołowiu.
    U nas właśnie od wczoraj wisi duży bukiet na karniszu i się suszy. Ale dziurawca podobno nie należy pić latem, bo może powodować uczulenie na słońce.

    Owszem, nie należy.
  • Mnie coś zadziwia...

    Żeby uleczyć np obfite miesiączki potrzeba uleczyć przyczynę. A przyczyn tej dolegliwości jest co najmniej kilka, począwszy od nowotworu, a skończywszy na problemach z tarczyca. Czy zioła maja tak wszechstronne działanie czy opisy są tak mało precyzyjne?

  • Przypuszczam, że konkretne ziele działa na konkretne 1-2 elementy tej układanki. Muszę (jak pogoda się poprawi, nie wcześniej ;) ) podłubać w notatkach.
  • Ja mam w ogródku przywrotnik. Kupiłam kiedyś w ogrodniczym. Pięknie wygląda rano z kroplami rosy na liściach.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.