A mnie się dzisiaj śniło że ...

asiao

A jak się fachowo nazywa sytuacja senna,że  słyszymy głos który wypowiada nasze imię lub mówi "wstawaj" i się budzimy? Schizofrenia?

ela99

Śniło mi się, że miałam dom nad morzem I oglądaliśmy jak odlatywaly żurawie.

asiao

makodorzyk powiedział(a):

Cocktail party efekt się to chyba nazywa fachowo

Co to znaczy?

asiao

Ale nie było tu nikogo w nocy kto mówił "wstań "
więc nie mógł się mózg w coś wsłuchiwać 
No chyba że od środka mózgu się wsłuchiwał 

asiao

Nie.tylko ten głos
Może ze trzy razy w życiu tak miałam

Dwa razy w tym tygodniu 

Rejczel

Jednak ten Elton John sie nie nadaje.

Isako

Śniło mi się że...


kłamałam!


Aż się zarumieniłam 

mamababcia

A ja ostatnio zwiedzam Rzym we śnie.  

Małgorzata32

...I załatwisz sprawy w Watykanie

mamababcia

To też było, ale mnie obudziłaś. Zwiedzam już kilka nocy. 

Milagro

@asiao tez mi sie tak raz zdarzylo, niepokojace doswiadczenie 

Bambidu

Śniło mi się... 

                        ...nie pamietam, co.

Ale pamiętam,  że we śnie pomyślałam, żeby Wam to zdarzenie opowiedzieć w tym wątku,   chociaż  byłam przekonana, że to jawa.

To pewnie też  jakaś jednostka chorobowa. 

weronika85

A ja mam ostatnio ciężkie sny, budzę się wystraszona...

AgaMaria

Wczoraj przy dużym bólu głowy i podwyższonym ciśnieniu pod wieczór śniło mi się, że co chwila kserowałam złe zestawy tekstów dla studentów, albo były tytuły nie te po łacinie albo nie te grupy studentów albo nie te ryciny na tych kserówkach. I tak się mordowałam cały wieczór 

AgaMaria

A mnie się dzisiaj śniło, że szłam pod rękę z lekarką pielęgniarką, a w ręku niosłam coś, co było chyba starą baterią albo taką probówką jak badają tego wirusa albo jakaś łuska od naboju. Minęłyśmy szczęśliwie wartę niemiecką, to było chyba za okupacji, a zarazem w teraźniejszości. W końcu dołączył do nas lekarz i mówi: mamy jeszcze pół godziny, idziemy do parku?
I poszliśmy do miejskiego parku, a tam było tak mało ludzi, że biegały sarny. Ale część tych saren, płowy kolor, zorientowałam się, że to nie sarny ale lwy. I te lwy, jak z Qvo vadis pobiegły za tymi sarnami. Lwy wyglądały na głodne. A w tym parku był taki autobus barobus, a tam pełno ludzi. W tym autobusie na półmiskach leżały też płaty surowej wołowiny. I martwiłam się, że te lwy poczują to świeże mięso, przybiegną i pożrą tych ludzi z tego autobusu zaparkowanego w parku.
Obudziłam się.

Ida

@AgaMaria , chyba przeżywasz mocno to, co się teraz dzieje. Te sny wskazują na stres, tak mi się wydaje 

AgaMaria

Pewnie, że przeżywam. Oprócz tych zwierząt, ze zwierząt płowych, żółtych śniły mi się ostatnio szerszenie.

Małgorzata32

A mi sie dziś śniło, że byłam w ciąży, z wielkim brzuchem.
I byłam na jednej wizycie z @Rejczel u jej znajomego lekarza.
Ona rownież z wielkim brzuchem. Pierwsza miała robione usg. I czekała na dziewczynkę. Kiedy przyszła kolej na mnie lekarz  wymasował mój brzuch i stwierdził, ze żadnego dziecka nie urodzę. Że to tylko ciąża spożywcza. Po tym masażu ten brzuch wisiał mi do kolan.
  

mamababcia

  

Rejczel

Ale numer!  Fajny sen

Małgorzata32

Czy fajny?
No nie koniecznie 

Ale moze Ci dziewczynkę przepowiedziałam @Rejczel

Rejczel

Ostatnio toooo.... dziewczynke urodzilam prawie 12 lat temu a potem to same chlopaki mi wychodzily ale za to ladne

Rejczel

Agnicha powiedział(a):

Małgosia.ale numer.... ciaza spożywcza u Ciebie 

Conie? Jeszcze po tym poscie Dabrowskiej taki szczypiorek sie zrobil. Gdzie ten brzuch? Chyba na piętach.

September

Dzisiaj dzwoni do mnie moja mama i pyta czy wszystko Ok? Bo miała sen, że jestem bardzo chora  zdziwiłam się, bo dzisiaj faktycznie źle się czuje i chyba Covid mnie bierze!

paulaarose

Mi się dzisiaj śniło że stworzyłam nowy program telewizyjny 

Małgorzata32

Agnicha powiedział(a):

Małgosia.ale numer.... ciaza spożywcza u Ciebie 

Rejczel powiedział(a):

Agnicha powiedział(a):

Małgosia.ale numer.... ciaza spożywcza u Ciebie 

Conie? Jeszcze po tym poscie Dabrowskiej taki szczypiorek sie zrobil. Gdzie ten brzuch? Chyba na piętach.

Wy sie smiejecie, a tak naprawdę ten moj brzuch po tylu ciążach naprawdę pozostawia wiele do życzenia.

AgaMaria

Śniło mi się, że wejścia do klatki schodowej bronili przedstawiciele obecnych protestów w związku z wyrokiem Tryb. Kons. Mieli maski, ubrani byli w dresy, kobiety i mężczyźni. Nie mogłam wejść do nas do bloku, wrócić do domu. Dodatkowo ich twarze były trochę zniekształcone, przypominały twarze niewykształcone, twarze embrionów.

Refleks oglądania relacji z obecnych wydarzeń...

AgaMaria

Mnie się od paru dni niestworzone rzeczy plus osłabienie i przemożna senność. Mam nadzieję, że to nie wirus.
W każdym razie dziś jeździłam wozem drabiniastym po całej Polsce, Kazimierz n. Wisłą itp. Do tego przyjęcia z reżyserami, głowami koronowanymi. Na Dolnym Śląsku spotkałam panią, która miała do dyspozycji samochód będący kiedyś na usługach Hitlera. Śniła mi się ekipa filmowców, która miała do dyspozycji kilka zwierząt, w tym oswojonego wilka. Wraz z mężem leżeliśmy na wydmach u wejścia na plażę i nagle te wilki podbiegły do nas. Śnili mi się w poprzednie noce tacy wojownicy jak Aborygeni z pomalowanymi twarzami na kolor czerwony, potem zmywali tę farbę z twarzy... i wiele, wiele takich niestworzonych rzeczy, jakaś wojna druga św. oczywiście plus esbecja itp. itd.