Dzięki Windo za propozycję. Mamy gdzie się zatrzymać :. Będziemy koczować w Starej Miłosnej lub na Tarchominie. Jest tam coś ciekawego? Jakieś muzeum, teatr, no coś, by się "odchamić", wszak człowiek z daleka jedzie
Blisko ze Starej Miłosnej do Sulejówka - dworek Piłsudskiego. A Tarchomin kojarzy mi się tylko z seminarium... dziś tam (na Tarchomin) jedziemy na obiad do ziomali ze Szczecina. Jakby co, to nasza chałupa będzie pusta i cieszylibyśmy się na rewanżyk... A Wy teraz gdzie mieszkacie?
Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Chopina, Muzeum Miasta Stoł. Warszawy, wjazd na Pałac Kultury (jeśli chmury są wysoko), a jako ciekawostkę - lodowisko na stadionie narodowym
Mąż mnie przekonuje, że tydzień wyjadowych ferii nam stanowczo wystarczy, a to oznacza, że drugi tydzień ferii prawdopodobnie jednak spędzimy w domu. Miejsca na nocleg dalej będzie dosyć, ale jako dodatkową atrakcję możesz sobie wpisać: Interaktywne i Multimedialne Muzeum Windów...
Tyle muzeów zapodaliście, że chyba z miesiąc musiałabym spędzić
Chciałabym pokazać dzieciom coś unikatowego, a jednoczesnie ciekawego dla rozpiętości wiekowej od 1,5 do 12 lat. Muzeum Powstania Warszawskiego, to obowiązkowo. Myślałam jeszcze nad Centrum Nauki, ale ponoć kolejki długie.
Z wielodzietnymi też bym się chętnie spotkała, o ile ktoś będzie miał ochotę
Podbijam stary wątek. Mam gości: dwie siostrzenice lat 11 i 8, no i swoje dzieci (starsze: 12, 11 i 6) i chciałabym gdzieś je zabrać. Nie wiem, jak jest w Muzeum Chopina. DO Kopernika siostrzenica wybiera się ze szkoły we wrześniu. Na drugie wyjście mogę odstawić młodsze (8 i 6) . CO polecacie, a co odradzacie?
Nie jest to może charakterystycznie stolicowa atrakcja, ale może jak nie Wam to komuś innemu wpadnie w oko: Bardzo polecam ściankę wspinaczkową Murall z częścią FunClinb dla dzieci. Tyle że u nas ferie się już skończyły i w godzinach przedpołudniowych ścianka czynna tylko w weekendy (w ferie była czynna też w tygodniu). Warto zabrać dużo jedzenia ze sobą Fajna atmosfera, życzliwi ludzie. Nam się bardzo podobało. Są automaty asekurujące, więc może czwórka dzieci się wspinać bez obstawy czwórki dorosłych.
Nasze dzieci (6,5l i 9l.) najpierw wspinały się na tej ściance dla dzieci, a potem przeszły na ściany "normalne". W sumie byliśmy tam około 4h, z tego przez 3h dzieci się wspinały - nie wiem skąd oni mają tyle siły... Ścianka dla dzieci (29zł przy zakupie online, który w zasadzie jest obowiązkowy, bo inaczej może nie być miejsc) to około 45minut wspinania, a potem dopłaca się 10zł i można już bez ograniczeń czasowych wspinać się na pozostałych ścianach - do upadłego.
Da się zobaczyć Warszawę w jeden dzień, mamy 12 h do dyspozycji, ja+ troje starszaków??? wiem, jak to brzmi, ale najmłodszego ciągnąć nie chcę a noc mąż oprotestował
U nas się juz kończą, ale domki w Truskawkowie są ciągle czynne. Mamy własną górkę na sanki i lodowisko na oczku wodnym.Trójka dzieci właśnie nauczyła się jeżdzić na łyżwach. Poza tym w okolicy czynne wyciągi narciarskie i stajnia. Można też wygrzać się w saunie i zanurzyć w przeręblu, co gorąco polecam! Rewelacyjny relaks... Zapraszamy!!!!
@Karolinka, jak macie fanów historii, to koniecznie Muzeum Wojska Polskiego, wejście z kustoszem. (2-3 h) Wspaniały wykład o historii Polski w oparciu o ich bogate zbiory. Koło 100 zł zwiedzanie, już bez biletów "osobowych". Byliśmy rok temu z zestawem 10 l., 8l., 6,5l., 5 l, 3l. A na zewnątrz - wozy opancerzone, czołgi, wyrzutnie, dla chłopaków raj.
Byliśmy dokładnie rok temu. W Warszawie było bardzo zimno wtedy. W Muzeum zacisznie i bardzo interesująco.
Moim zdaniem na CNK to cały dzień potrzeba, dlatego ostatnio zrezygnowaliśmy. Ja bym zaczęła od któregoś muzeum, potem jakaś pizza na Starym Mieście i spokojny spacer - Krakowskie, Zamek - wedle tego, ile będziecie mieć sił. Zawsze można gdzieś jeszcze na kawę i ciastko zawinąć, jakby trzeba było energii nabrać. k.
Komentarz
Będziemy koczować w Starej Miłosnej lub na Tarchominie. Jest tam coś ciekawego?
Jakieś muzeum, teatr, no coś, by się "odchamić", wszak człowiek z daleka jedzie
A Tarchomin kojarzy mi się tylko z seminarium... dziś tam (na Tarchomin) jedziemy na obiad do ziomali ze Szczecina. Jakby co, to nasza chałupa będzie pusta i cieszylibyśmy się na rewanżyk...
A Wy teraz gdzie mieszkacie?
Muzeum Kolejnictwa. Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum Techniki - skoro juz po muzeach jedziemy.
Koncerty dla dzieci w Filharmonii czasem sa - ale musialabys sprawdzic termin, w ktorym Ciebie interesuje.
Chciałabym pokazać dzieciom coś unikatowego, a jednoczesnie ciekawego dla rozpiętości wiekowej od 1,5 do 12 lat.
Muzeum Powstania Warszawskiego, to obowiązkowo.
Myślałam jeszcze nad Centrum Nauki, ale ponoć kolejki długie.
Z wielodzietnymi też bym się chętnie spotkała, o ile ktoś będzie miał ochotę
Mam gości: dwie siostrzenice lat 11 i 8, no i swoje dzieci (starsze: 12, 11 i 6) i chciałabym gdzieś je zabrać. Nie wiem, jak jest w Muzeum Chopina. DO Kopernika siostrzenica wybiera się ze szkoły we wrześniu. Na drugie wyjście mogę odstawić młodsze (8 i 6) . CO polecacie, a co odradzacie?
Bardzo polecam ściankę wspinaczkową Murall z częścią FunClinb dla dzieci. Tyle że u nas ferie się już skończyły i w godzinach przedpołudniowych ścianka czynna tylko w weekendy (w ferie była czynna też w tygodniu). Warto zabrać dużo jedzenia ze sobą
Fajna atmosfera, życzliwi ludzie. Nam się bardzo podobało. Są automaty asekurujące, więc może czwórka dzieci się wspinać bez obstawy czwórki dorosłych.
http://www.murall.pl/
u nas od przyszłego tygodnia ferie
wiem, jak to brzmi, ale najmłodszego ciągnąć nie chcę a noc mąż oprotestował
jesteś moim głosem rozsądku
Zapraszamy!!!!
Wspaniały wykład o historii Polski w oparciu o ich bogate zbiory. Koło 100 zł zwiedzanie, już bez biletów "osobowych". Byliśmy rok temu z zestawem 10 l., 8l., 6,5l., 5 l, 3l.
A na zewnątrz - wozy opancerzone, czołgi, wyrzutnie, dla chłopaków raj.
Byliśmy dokładnie rok temu. W Warszawie było bardzo zimno wtedy. W Muzeum zacisznie i bardzo interesująco.
Ja bym zaczęła od któregoś muzeum, potem jakaś pizza na Starym Mieście i spokojny spacer - Krakowskie, Zamek - wedle tego, ile będziecie mieć sił.
Zawsze można gdzieś jeszcze na kawę i ciastko zawinąć, jakby trzeba było energii nabrać.
k.
W Bydzi jest Muzeum Brudu
moja córka w drugim tygodniu warsztaty filmowe ma w Warsztatowni ( w sensie prowadzi)