Cambridge Food Detective, MRT jeszcze jakieś inne.
Próbowaliście? Są jakieś wiarygodne?
I czy może mi ktoś jak krowie na rowie wytłumaczyć czym się różnią testy oparte o IgG od testów MRT?
Dostałam polecenie przebadania się pod tym kątem. P. doktor która to zaleciła polecała Cambridge. Ceny jednych i drugich zaporowe.
Jag rzyć, droga redakcjo pomóż!
Komentarz
Testy MRT są oparte o badanie, czy w kontakcie z danym antygenem białe krwinki walniają mediatory (generalnie, bez wnikania, jakie to mediatory, a to jest cała fura różnych substancji, setki). Ponoć trafność tej metody, potwierdzona korelowaniem wyników z próbami empirycznymi, jest szacowana na ok. 95%. Mam pozytywne oceny trafności tej metody od kilkorga znajomych. Jedyną barierą wydaje mi się cena.
http://abrahamisara.pl/naprotechnology/czy-utajona-alergia-moze-byc-przyczyna-nieplodnosci/
(na 2 stronie o testach).
MRT wyczytałam że coś koło 1800 zł
@Emilia_K ten sam test można zrobić też w Warszawie i jeszcze w wielu miejscach w Polsce.
Czyli rozumiem że potencjalnie też mało wiarygodne tak jak ten Cambridge?
Czy czegoś nie doczytałam?
Ale nie miałam do czynienia z ImuPro akurat, więc się mądrzyć nie będę.
powiedzcie wiec, skarbnica wiedzy, czy madre jest sprawdzanie czy jej przeszło poprzez z bombardowanie jej tym, czego chyba nie toleruje? jak niemowlak mocno ulewała, widac było ból brzuszka, zielona kupe, no i ciemieniuche miała straszna. przeszło po drastycznym odstawieniu mleka i jajek, oprócz ciemieniuchy, ale teraz już delikatniejszej...
wiem, że bez tych rzeczy da się żyć, ale jeśli alergii (juz) nie ma, to może by mogła raz na jakiś czas torta na urodzinach, czy coś...
no i skoro te testy niewiarygodne, to jak sprawdzić?