@chabrowa jedzą moje mleko z butelki, ale Michałowi coraz lepiej idzie jedzenie cyca, mam nadzieję że z czasem zupełnie przejdziemy na pierś, bo teraz jest trochę zabawy z odciąganiem, podgrzewaniem itp.
moim udalo się przejść na pierś dość szybko,ale ciągle mam pokarmu albo trochę za mało albo na styk..przed chwilą dałam im 90ml sztucznego i już dawno nie widziałam na ich twarzach takiego zadowolenia..
chłopaki ważą po 3kg niestety Rafał będzie musiał mieć operowaną przepuklinę w jąderku, zawsze coś ech... na szczęście nie jest to pilne, idziemy do chirurga w połowie stycznia
od jakiegoś pól roku jej nie widujemy;) choc chirurg mowil,ze to raczej nie możliwe, ja ufam ze nie wróci podobno jeszcze może pojawić się, kiedy Maly zacznie sie dźwigać do wstawania..zobaczymy.
w każdym razie,jesli Wasza przepuklina nie więźnie -nie ma do czego sie spieszyc. więźnie?
z chłopakami wszystko ok (no oprócz tej przepukliny R) jesteśmy po konsultacji u chirurga - chciał już operować ale się nie zgodziłam, jak się nic nie dzieje to niech dzieć podrośnie trochę przed zabiegiem
jutro konsultacja u neonatologa, to dam znać ile facety ważą
chłopaki ważą 4,7 i 4,8kg pewnie że daję radę, mam tylko 4 dzieci chociaż w moim środowisku stanowię dziwo; teraz jest już lepiej, chłopaki przestały wściekle ulewać i nie muszę ich przebierać co chwila; no i najważniejsze - robią sobie ok 5h przerwy w nocy między posiłkami więc chodzę już w miarę przytomna
dziękujemy jeszcze raz za Waszą modlitwę - nie widać po nich wcześniactwa, jedzą jak smoki, dobijają już do 9kg i zabierają się za chodzenie; nawet przepuklina u Rafała sama zniknęła
Chłopaki skończyli dzisiaj 3 lata. Biją się aż strach Nie umiem tu wstawić zdjęcia ale bliźniaków możecie zobaczyć na Gabrysiowym instagramie: https://www.instagram.com/wyjatkowa.dziewczynka
Komentarz
w poniedziałek kontrola i ważenie, dam znać
niestety Rafał będzie musiał mieć operowaną przepuklinę w jąderku, zawsze coś ech...
na szczęście nie jest to pilne, idziemy do chirurga w połowie stycznia
Mojemu F. tez wylazila przepuklina.
od jakiegoś pól roku jej nie widujemy;) choc chirurg mowil,ze to raczej nie możliwe, ja ufam ze nie wróci
podobno jeszcze może pojawić się, kiedy Maly zacznie sie dźwigać do wstawania..zobaczymy.
w każdym razie,jesli Wasza przepuklina nie więźnie -nie ma do czego sie spieszyc.
więźnie?
jesteśmy dzisiaj po usg główek i badaniu okulistycznym, tu na szczęście ok
jak u Was ?
A tez zawolam @mama83
jesteśmy po konsultacji u chirurga - chciał już operować ale się nie zgodziłam, jak się nic nie dzieje to niech dzieć podrośnie trochę przed zabiegiem
jutro konsultacja u neonatologa, to dam znać ile facety ważą
pewnie że daję radę, mam tylko 4 dzieci chociaż w moim środowisku stanowię dziwo;
teraz jest już lepiej, chłopaki przestały wściekle ulewać i nie muszę ich przebierać co chwila; no i najważniejsze - robią sobie ok 5h przerwy w nocy między posiłkami więc chodzę już w miarę przytomna
dziękujemy jeszcze raz za Waszą modlitwę - nie widać po nich wcześniactwa, jedzą jak smoki, dobijają już do 9kg i zabierają się za chodzenie;
nawet przepuklina u Rafała sama zniknęła
Wszystkiego najlepszego dla dzielnych chłopaków!
:-*
najlepszego dla Nich i Ciebie!
U nas bylo tak samo z przepuklina!
Dzielni faceci
i strach minął
i chłopaki fajnie się rozwijają
czego chcieć więcej
dużo miłości Wam życzę!!!!!!
Wszelkiego dobra dla Was wszystkich!
Dalszej Bożej opieki nad Wami wszystkimi
P.s. ale rymy mi wyszły
Nie umiem tu wstawić zdjęcia ale bliźniaków możecie zobaczyć na Gabrysiowym instagramie:
https://www.instagram.com/wyjatkowa.dziewczynka