Maciek, prawdę mówiąc mam to w życi. Robię co powinnam i nie czekam na poklask Synodu. Modlę się za biskupów, żeby im Duch Święty prostował, co krzywe i już. Alleluja i do przodu, jak mawiają niektórzy.
@Cart&Pud Otóż to. Artykuł przeczytałam, nie widzę nic co miałoby sprawić żebym sie czuła bliżej tradsów pod względem wykluczenia z życia Kościoła.
To co jest treścią cytowanej w artykule katechezy nie jest żadna nowością w neokatechumenacie, to treści powtarzane od wielu wielu lat, owoce sa moim zdaniem obfite Papież obecny a takze wcześniejszy zna stanowisko DN, sam rozsyła rodziny na misje, nie jest mu obcy neokatechumenat. Nawet jeśli nie zaprosili teraz przedstawicieli DN na obrady itp - to nie znaczy ze DN jest wykluczana poza zycie Kościoła. A nawet jeśli kiedyś dojdzie do wykluczenia bądź nieakceptacji DN ze strony Kościoła - zapewniam Cię @Maciek, Kiko bedzie ostatnim ktory bedzie nawoływał do nieposluszentwa, do tworzenia własnych struktur, obrażenia sie i wynoszenia z Kościoła, itp. W ogóle ten artykuł jest strasznie podżegnujący, pisany z takim żalem... Na bank autorem nie jest nikt z Drogi, a jeśli jest, to nie jest to zgodne z Duchem, ktory panuje w DN - gdzie cały czas postuluje sie absolutne posłuszeństwo względem Kościoła, oraz zajęcie sie "swoimi sprawami", czyli ewangelizacją na własnym podwórku, i swoją rodziną
Bo mnie nużysz bezsensownym dogadywaniem. Nie było Cię na forum przez kilka lat, a teraz głównie odzywasz się po to, aby innym dokuczać. A za abortera masz u mnie pierwszy duży minus. Po kolejnym znowu się z nami pożegnasz.
Sandro Magister jest dziennikarzem-watykanistą. Nie sądzę, aby pisał artykuły ze szczególnym żalem. Po prostu ma oczy otwarte i relacjonuje to, o czym się w Watykanie mówi.
Ale ja nie twierdze, ze on pisze nieprawdę - po prostu twierdze, ze raczej nikt z DN tego tak nie interpretuje (jaki wykluczenie czy inny afront), ale przyjmuje sie z pokorą to co sie dzieje, nawet w Watykanie, i nadal robi swoje
"In reality, what most distinguishes the Way from other ecclesial movements and from the faithful as a whole is the centrality of the family in it, theorized and lived in perfect obedience to the magisterium of the Church of all times but in particular of the most recent popes, including that encyclical “Humanae Vitae” which is ignored and disobeyed by almost all Catholics with the general complicity of the clergy, but certainly not by the Neocatechumenals, in view of their generous fecundity."
Komentarz
Mozesz mniej zagadkowo?
Chodzi o pominięcie na ostatnim Synodzie tych środowisk, które angażują się w promowanie katolickiego modelu rodziny.
Robię co powinnam i nie czekam na poklask Synodu. Modlę się za biskupów, żeby im Duch Święty prostował, co krzywe i już.
Alleluja i do przodu, jak mawiają niektórzy.
Artykuł przeczytałam, nie widzę nic co miałoby sprawić żebym sie czuła bliżej tradsów pod względem wykluczenia z życia Kościoła.
To co jest treścią cytowanej w artykule katechezy nie jest żadna nowością w neokatechumenacie, to treści powtarzane od wielu wielu lat, owoce sa moim zdaniem obfite
Papież obecny a takze wcześniejszy zna stanowisko DN, sam rozsyła rodziny na misje, nie jest mu obcy neokatechumenat. Nawet jeśli nie zaprosili teraz przedstawicieli DN na obrady itp - to nie znaczy ze DN jest wykluczana poza zycie Kościoła.
A nawet jeśli kiedyś dojdzie do wykluczenia bądź nieakceptacji DN ze strony Kościoła - zapewniam Cię @Maciek, Kiko bedzie ostatnim ktory bedzie nawoływał do nieposluszentwa, do tworzenia własnych struktur, obrażenia sie i wynoszenia z Kościoła, itp.
W ogóle ten artykuł jest strasznie podżegnujący, pisany z takim żalem... Na bank autorem nie jest nikt z Drogi, a jeśli jest, to nie jest to zgodne z Duchem, ktory panuje w DN - gdzie cały czas postuluje sie absolutne posłuszeństwo względem Kościoła, oraz zajęcie sie "swoimi sprawami", czyli ewangelizacją na własnym podwórku, i swoją rodziną
Sandro Magister jest dziennikarzem-watykanistą. Nie sądzę, aby pisał artykuły ze szczególnym żalem. Po prostu ma oczy otwarte i relacjonuje to, o czym się w Watykanie mówi.
"In reality, what most distinguishes the Way from other ecclesial movements and from the faithful as a whole is the centrality of the family in it, theorized and lived in perfect obedience to the magisterium of the Church of all times but in particular of the most recent popes, including that encyclical “Humanae Vitae” which is ignored and disobeyed by almost all Catholics with the general complicity of the clergy, but certainly not by the Neocatechumenals, in view of their generous fecundity."
To wszak wątek o Neo.