Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Dziecko" i sex - jak podchodzicie

1235718

Komentarz

  • W domu jeszcze rozmowy przed nami
    ale wiem, ze sami podejmą decyzję

    i swoje życie muszą sami przeżyc
    nikt tego za nich nie zrobi


    Ja mogę tylko powiedzieć, że pewne doświadczenia w moim życiu wydały zgniły owoc i nie były do niczego potrzebne
    ale czy uwerzą na słowo czy nie

    to ich sprawa
    czasem niestety "lubimy" uczyc sie wyłącznie na swoich błędach
  • Aż  tak sie nie przyglądałam czy ma stanik czy nie



    w końcu to tez tv nie była:)
    może to jakieś letnie rekolekcje były;) i gorąco?;))))
    a może mąż lubi bez;)?




  • Mi się zdarzały podobne wtopy

    wiec bardziej tolerancyjna jestem;)))
  • edytowano listopad 2014
    Ja nie zauważyłam, ale jeśli ktoś innym robi wykłady z przyzwoitości to powinien przynajmniej sam przyzwoicie się ubierać a brak stanika świadczy przynajmniej w naszej kulturze ( bo nie jesteśmy feministkami, które palą staniki, femen też wkurza większosć ludzii ani dzikusami co latają goli po dźungli) o braku szacunku do widowni. Co innego jakby pani była wyciągnięta o północy z łożka czy po jakiejś operacji napadnięta przez paparazzich w szpitalu. Równie dobrze można zapomnieć majtek założyć no i też widać by było. Co lubi jej mąż mnie nie obchodzi- jeden może lubi bez bielizny, inny w panterce ;)- ale to niech sobie zostawią za drzwiami sypialni.
    Dobra nie istotne. Przynudzanie w dodatku za długie nie jest interesujące nawet dla starej baby o podobnych poglądach a co dopiero dla rozbrykanej młodzieży. Z całą sympatią dla tych ludzi- nie kazałabym ich słuchać ani oglądać mojemu 15 letniemu synowi ani 14 letniej córce. A tym bardziej nakłaniać do naśladowania. Bo efekt mógłby być odwrotny do zamierzonego- sorry.
  • No dobra
    ale temat jest  "dziecko i seks"

    i o czystości przedmałżenskiej


    nie o wychowaniu
    jasna sprawa, że wszyscy dzieci wychowujemy
  • równie dobrze można zadac sobie pytanie
    czy świadectwa o czystości przedmałzenskiej są potrzebne czy nie?


    ewent. jakie warunki trzeba spełnić (łącznie z estetycznymi i zewnętrznymi) aby je głosic?
  • Ja np bardzo chętnie posłuchałabym bym rodziców (bo chyba tylko @Ojeju się wypowiedziała)
    jak sie udało wychować dzieci do decyzji o czystości do ślubu
    i zrealizowaniu jej

    czy bardziej dom, czy bardziej środowisko, czy może modlitwa za dzieci?
    a może świadectwa innych?

    Zwyczajnie ciekawa jestem
  • Ze stanikiem- pełna zgoda:)

    To żart był ofkors


    ale ja nie jestem pewna, ze ona tego stanika nie ma
  • Tylko
     dziecko i seks


    to juz bardziej jego decyzje
    pomimo wychowania konkretnego

    ja tak to rozumiem
  • Hehe

    Jak tak przeczytałem iostatnie posty tego wątku, to przypomniało mi się powiedzenie, ze kobieta nie ubiera się dla męża czy mężczyzn, tylko dla innych kobiet :) 100% true

    Jak popatrzyłem na dziewczę, pomyślałem łądna dziewczyna w normalnym ubraniu. A tu taka analiza i dyskusja. Powiem więcej, na tle obecnej, bezpłciowej mody wśród młodych kobiet, jest naprawdę ok :)

    Ale to tyle w temacie, bo raczej zawsze uciekam od obgadywania czyjegoś wyglądu.


  • I wiadomo, ze bardziej wiarygodni wobec dzieci beda Ci rodzice, którzy tej czystosci dochowali


    tak mi sie wydaje
    z papieroskiem w ustach też bym o szkodliwosci palenia nie mówila
  • a ta odzyskana czystosc

    bo raczej tak bym o tym mowila
    to zmycie grzechu przez Boga


    i to zupełnie inny, szerszy temat
  • I na ten temat
    mogłabym długo


    ale  chyba nie na Forum
    ;)
  • No widzisz
    nie rozumiemy się


    Akurat w kontekście tej sytuacji bardziej mi chodzi o np konkubinaty
    czyli trwanie w grzechu

    jeśli jest nawrócenie
    przemiana życia

    to chyba jak najbardziej mozna sie tym dzielić

  • a tak jak napisałyście- Wy, matki dorosłych dzieci

    Oni sami
    albo przyjmą to jako swoje albo nie

    Na to nie mamy wpływu
  • I szybciej przyjmą cos jako prawdę o równolatka

    Dlatego widzę sens w zarażaniu dobrymi pasjami
    posyłanie w fajne, mądre środowiska

    ale może sie myle

    moje dzieci dopiero powoli będą wchodziły w dorosłosc za kilka lat
  • @Daga dokładnie mam takie opinie jak Ty na temat małżeństwa dającego świadectwo. Mnie ono zaciekawiło bardzo i myślę że może ciut za długie, ale mówili składnie i zabawnie-dobrze się słuchało. Nie wiem czy niektórzy mają tak wysokie mniemanie o sobie czy nie mają luster żeby tak krytykować innych za ubiór i wygląd. I w ogóle to wyglad nie jest tu najważniejszy ale treść. Co to za ocenianie poprzez wygląd? Ja raczej byłam zdziwiona wyglądem forumowiczek bo przeczytaniu róznych wpisów jakie to te matki wielodzietne piękne, zadbane etc...(MSPANC) Myślę, że wdzięku Pani M mogłoby wiele kobiet zazdrościć(a tak w ogóle to mają już 5 dzieci).

  • edytowano listopad 2014
    Myślę, że wdzięku Pani M mogłoby wiele kobiet zazdrościć(a


    W to nie watpie. Ale szlachetny kamień potrzebuje oprawy a nie futerału.
  • Nie byłam na tym świadectwie co @ Małgorzata, ale  w googlach Rosa Pich wyskakuje jako otyła, bez makijażu kobieta, ubrana normalnie, acz zawsze uśmiechnięta.
  • @Małgorzata- jakby czystość przedślubna rodziców gwarantowała czystość dzieci


    to nie byłoby w ogóle o czym dyskutować
    bo seksu  przedmałzenskiego by nie było
  • No nie wiem. A Adam i Ewa byli mężem i żoną? :-/
  • edytowano listopad 2014
    Na pewno bo slubu udzielal sam PAN BÓG.
    Podziękowali 1Katia
  • Maluczka jestem przy Was... ale muszę, no muszę się podzielić.
    Ostatnio czytałam, genialną wg mnie książkę: Skąd się borą odpowiedzialne dzieci (Robert Barnes).
    I tam jest dużo pomysłów jak przygotować dziecko do tematu zakochania, a potem małżeństwa.
    Koncept generalnie taki, żeby tego nie odkładać na nastoletniość dzieci, ale wcześniej dyskutować o pożądanych cechach wybranka. I to latami na papierze.
    Taki dziesięciolatek, np. sporządza sam listę... a potem przy okazji wspólnego spotkania z jednym z rodziców, latami ją modyfikuje.
    Gdy dochodzi do konfrontacji z obiektem zakochania - dziecko ma przed oczyma własną listę marzeń i mniejsza szansa, że ją odrzuci, niż gdyby to były poglądy rodziców.
    Brzmi idealistycznie... ale czegoś się czeba czymać :)

  • Apolonia
    A jakie to ma znaczenie czy ma piątkę, dziewiątkę czy jedno dziecko :/
    Jak ktoś jest fleja to nie znieni tego liczba dzieci
    Nie mam na myśli tej pani pusząc powyższe! Zeby nie było ze mi kto zarzuci ze mam ja za fleje!
    Albo sue dba i siebie albo nie!
    I liczba dzieci tu nie ma nic do tego
  • Uśmiechnięta, ciepła
    aczkolwiek bez szału  na pewno


    nie widać czy ma stanik
    czy nie
    :P
  • @katarzynamarta

    takie czasy
    że nie zawsze wiemy, ze jesteśmy nagrywani

    (może akurat wiedzieli, nie mówie)
  • edytowano listopad 2014
    Zależy co kto lubi. Nie ważna jest figura czy wrodzona uroda tylko podejście do rzeczywistości. Do mnie bardziej przemawia przykład czy życiowe rady takiej naprawdę doświadczonej i konkretnej matki ( 18 dzieci urodzić i wychować to naprawdę wyczyn) czyli Rosy Pich niż mdłej i przynudzającej Ofelii w sukience a` la błękitna laguna....ale no właśnie kwestia gustu i podejścia do życia.
  • Ponoć prelegent ma być zawsze ubrany o oczko lepiej niż słuchacze - tak nas uczono. 
    Jeżeli ktoś chce uczyć drugiego , jak ma wyglądać, to wypadałoby żeby sam się w miarę korzystnie zaprezentował. 
  • Tu już naprawdę nie chodzi o to jak ta pani była ubrana i czy podoba nam się czy nie

    tylko, że ktoś wrzucił do posłuchania ŚWIADECTWO
    i nawet nie było szansy do niego się ustosunkować


    bo chyba w pierwszym poście zostali nazwani
    sierotami

    no pardons
    ale niefajnie
  • @Monira

    no różne szkoły są
    ;)
    znam tą
    i znam taką, że ubieram sie tak samo jak słuchacze;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.