Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ludobójstwo chrześcijan nie możemy milczeć

1356789

Komentarz

  • ja też pogadam z księdzem, ale jeszcze trochę muszę poczekać na kolędę.
  • M_Monia napisała:

    > jak widze pobcinane głowy, ukrzyżowanych ludzi - tylko dlatego, ze nie chcieli przejsć na islam to wiem, ze to juz jest piekło najgorsze. To brak człowieczenstwa.
    Wielu chrzescijan staje sie tam niewolnikami.
    <

    Nie dociera do Ciebie, że w równym stopniu, jeżeli nie większym, ofiarami tych bandytów padają wyznawcy islamu właśnie?
    Ze do niewoli są brane przede wszystkim muzułmańskie dziewczynki? - Z prostej przyczyny, jest ich zdecydowanie więcej.

    ***

    " zabronione wyznawanie islamu. Chcesz tu byc - odchodzisz od islamu. "

    Ciebie chyba pogięło.

    Po pierwsze - wyznawcy islamu, w zdecydowanej większości, są obywatelami państw europejskich, posiadają tylko obywatelstwo kraju, w którym mieszkają, wśród nich jest wielu "tubylców" (np. Niemcy, Francuzi, Polacy); gdzie więc byś ich wysłała?

    Po drugie - nakaz porzucenia wiary islamu, jest prostą drogą do delegalizacji katolicyzmu.




  • Klarcia ale czy do ciebie nie dociera że prześladowania chrześcijan są faktem. To że więcej muzułmanek zabijają niż chrześcijanek niczego nie zmienia. Znaczy zmienia tyle że na gorsze że nawet swoich nie szanuja.
    A świat milczy.
  • @maliwiju

    Oczywiście, że dociera, ale irytuje mnie to, że katolicy kładą akcent tylko na ginących chrześcijan. Przy tym widzę, że w naszej kulturze rodzi się bardzo niebezpieczna islamofobia. Z tego nic dobrego nie będzie.
  • Nosz k... Klarcia a na kogo mamy kłaść nacisk!!!! Zlituj się.
    Jakby twoje dzieci mordowali to byś poszła bronić dzieci sąsiadów.
  • edytowano styczeń 2015
    że w naszej kulturze rodzi się bardzo niebezpieczna islamofobia.

    W naszej kulturze to ona była od czasów jak Arabowie podbijali powoli Półwysep Iberyjski, także w trakcie wojen krzyżowych a od naszej strony robili najazdy w XIII w. Zresztą to nie jest islamofobia tylko setki lat przykrych doświadczeń. Z czyich rąk zginął Henryk Pobożny ? Później walki toczyły się i ustawały i właściwie tylko dzięki naszym wojskom i Janowi III Sobieskiemu udało się powstrzymać potęgę islamu pod Wiedniem. Do czasu. Swoje też przeżyła prawosławna co prawda ale chrześcijańska Grecja pod jarzmem muzułmańskiej Turcji, że nie wspomnę o Bałkanach, dlatego nie ma co się dziwić ,,islamofobii" w Europie, chociaż do samych pojedynczych emigrantów nikt nic nie ma, mieszkają sobie w naszych krajach, robią biznesy i nikt ich nie szkaluje za wyznanie. Przykre tylko, że oni nie mają takiej tolerancji dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie. :(
  • Ja nie jestem przeciw, ja nie neguję. To tylko wyraz bezsilności i złości związanej z tym całym złem. Nie wycofuję się ze swych słów, bo w takich momentach dokładnie takie mysli mi siedzą w głowie.
  • "My sobie tu żadnych meczetów ani minaretów nie potrzebujemy"

    prof.Wolniewicz


    ja też nie życzę sobie :D

    @Klarcia
    niebezpieczna to się chrystanofobia robi
  • siedzę z bobasem na kolanie i same byki strzelam

    "My sobie tu żadnych meczetów ani minaretów nie życzymy"


    niebezpieczna to się chrystianofobia robi
  • http://www.radiomaryja.pl/multimedia/najnowszy-raport-o-przesladowaniu-chrzescijan-cz-i/

    http://www.radiomaryja.pl/multimedia/najnowszy-raport-o-przesladowaniu-chrzescijan-cz-ii/
    bardzo ciekawe audycje, szczególnie pierwsza. Z tym, że prowadzący mówią, że problemem jest nie tyle religia, co fundamentalizm, który jest jej wypaczeniem. Podawali przykłady muzułmanów, którzy stawali w obronie prześladowanych chrześcijan.
  • Poza tym, jeśli muzułmanie są tacy dobrzy, a tylko marginesem jest terroryzm i to zło o którym pisałą M_Monia, to dlaczego świat muzułmański wyraźniej nie przeciwstawia się temu.
    Teraz widzieliśmy zdjęcia z Iraku, a mi ciągle po głowie chodzi Asia Bibi i Pakistan. Było kilku takich co się sprzeciwili - politycy, i co? Już nie żyją..I niewinna kobieta siedzi kolejny rok w celi śmierci. Muzułmanie - wyznawcy religii pokoju nie pomagają. Myślę że albo dlatego, że się z jej winą zgadzają lub dlatego, że się boją innych muzułmanów, którzy ich zabiją.

    @Klarcia
    A w ogóle to te wszystkie fobie mnie śmieszą..
    Dla środowisk LGBT z pewnością jestem homofobem. Dla ciebie mogą być i islamofobem.
  • @koctel, w tej audycji nie mówią, że terroryzm to margines. Padło takie zdanie, że problemem nie jest religia sama w sobie, ale fundamentalizm - czy to muzułmański, czy to hinduistyczny, czy to ateistyczny. Co innego ateista nie znający Boga, poszukujący prawdy - co innego ktoś zwalczający wszelkie oznaki chrześcijaństwa. Któryś z księży w tej audycji opowiadał, że w jednym marokańskim mieście ekstremistów, którzy chcieli zniszczyć chrześcijański kościół, przepędziła staruszka muzułmanka - narobiła rejwachu, a jak zlecieli się sąsiedzi, to ustalili między sobą dyżury, kto kiedy będzie pilnował kościoła. A z drugiej strony osoby wypowiadające się w audycji nie ukrywały, że ze strony muzułmanów istnieje realne zagrożenie.
  • W Syrii w mieście Malula z tego co słyszałam, chrześcijanie żyli w zgodzie z muzułmanami. Dało się..
    W Libanie także.

    @kawusiowa
    mój wpis nie był związany z audycją, bo nie zdążyłam jej jeszcze odsłuchać;)
  • Turkom i Ormianom się nie udało żyć razem. Prawdopodobnie na dłuższą metę chrześcijańskie mniejszości nie mają szans w kraju muzułmańskim, bo raz jest bardziej liberalnie i się da a jak dochodzi do władzy frakcja fundamentalistyczna to daje przyzwolenie na rzeź.
  • koctel - toc w Libanie w latach bodaj 1975-1990 trwala prawdziwa wojna domowa miedzy chrzescijanami a muzulmanami, a potem okresowo tez wybuchaly konflikty mniejsze i wieksze... Niestety, jak dotad pokojowe wspolistnienie wydaje sie nieosiagalne...:(
  • Liban jest chyba jedynym krajem arabskim, w którym była i jest możliwa pokojowa koegzystencja między muzułmanami, a chrześcijanami.
    Niestety, tylko wtedy, gdy nie mieszają się tam siły zewnętrzne.
    Do wojny domowej w Libanie doszło, bo:
    - Arabowie podjęli próbę zniszczenia Izraela wywołując I wojnę izraelsko-arabską, której konsekwencją były kolejne wojny.
    - uchodźcy z ziem podbitych przez Izrael schronili się w Libanie, to tam (na stokach góry Hermon) rozwinęła się OWP, która stamtąd przeprowadzała terrorystyczne akcje, i miała w tym pełne poparcie ówczesnego rządu Libanu.
    - w odwecie Izrael zbombardował Bejrut i jeszcze dołożył wysadzeniem 13 samolotów pasażerskich Lebanese Middle East Airline.
    - Palestyńczycy stopniowo przejęli kontrolę nad południowym Libanem; w 1969 r. palestyńscy terroryści przeprowadzili z południowego Libanu 97 akcji zbrojnych na terytorium Izraela.
    W tym samym roku doszło do konfliktu zbrojnego pomiędzy Palestyńczykami, a wojskiem Libanu. W październiku tego roku w Kairze doszło do porozumienia pomiędzy rządem Libanu i przedstawicielami Organizacji Wyzwolenia Palestyny.
    Rząd Libanu zezwolił na na wykorzystanie swojego terytorium do prowadzenia działalności terrorystycznej przeciwko Izraelowi.
    - doszło wtedy do polaryzacji libańskiego społeczeństwa, na dwie grupy: muzułmańską i chrześcijańską. Stało się to zarzewiem przyszłej wojny domowej, ponieważ rządzące w Libanie elity chrześcijańskie nie przyznały Palestyńczykom praw obywatelskich.
    - w kwietniu 1975 r. doszło do wybuchu wojny domowej w Libanie. Konflikt rozpoczął się od ostrzelania przez Palestyńczyków kościoła chrześcijańskiego. W odwecie członkowie chrześcijańskich Falang Libańskich zabili 27 Palestyńczyków jadących autobusem. W rezultacie starcia oddziałów OWP z chrześcijańskimi Falangami objęły swoim zasięgiem cały Bejrut. Słaby rząd libański nie interweniował.
    - walki (nie chce mi się opisywać szczegółowo) trwały praktycznie do roku 1992, kiedy to rozbrojono prawie wszystkie organizacje paramilitarne i odbyły się pierwsze od 1972 wybory do parlamentu, zbojkotowane zresztą przez większość partii chrześcijańskich.

    W międzyczasie (16 września 1982 r.) oddział chrześcijańskiej Falangi, w liczbie 150 żołnierzy, dowodzony przez Elie Hobejkę, wkroczył do obozów palestyńskich uchodźców Sabra i Shatila, pod Bejrutem. W ciągu 36 godz. wymordowano ok. 800 Palestyńczyków.

    We wrześniu 1989 r. w Libanie powstały dwa rządy: chrześcijański we wschodnim Bejrucie i muzułmański w zachodnim, z których każdy uważał się za legalny. Oba gabinety funkcjonowały przez dwa lata rywalizując ze sobą , co przyczyniało się do wzrostu napięcia w całym kraju.

    Podsumowując - ową zadymę (wojny) wywołał konflikt izraelsko-palestyński.
    Za masakrę ludności cywilnej winę ponoszą zarówno muzułmanie, jak i strona chrześcijańska.
    Po zakończeniu działań wojennych, na których Liban bardzo ucierpiał, nastał czas pokoju i odbudowanie dobrych relacji pomiędzy dwiema zwaśnionymi stronami.
    Liban jest chyba jedynym krajem na Bliskim Wschodzie, gdzie konwersja z islamu na chrześcijaństwo jest prawnie dozwolona. Jest tam spora liczba mieszanych małżeństw, są Sanktuaria Maryjne, w których modlą się obie grupy religijne.
    Dla chrześcijan - Maryja jest matką Jezusa, człowieka-Boga.
    Muzułmanie nazywają ją "Jasna Pani" - dla nich jest matką Jezusa proroka.
  • @draconessa
    ciekawa audycja o Libanie

    http://www.radiownet.pl/publikacje/iv-odcinek-audycji-pkwp-koloseum-liban

    Ksiądz opowiada, że chrześcijanie i muzułmanie na co dzień potrafią razem ze sobą żyć. Np. muzułmanie zapraszają misjonarzy na swoje święta i odwrotnie. Z pomocy misyjnej korzystają zarówno dzieci chrześcijan jak i muzułmanów.

    i Książka tego księdza
    http://www.kompozycja.com/liban.html

  • Ta xiądz Gajowy. nawet z nim rozmawiałem. Pominę milczeniem
  • Ano wlasnie, Klarciu. Wystarczyl konflikt, aby nastapila polaryzacja spoleczenstwa i wspolpraca chrzescijansko-muzulmanska wziela w leb. To wlasnie potwierdza moje zdanie, ze prawdziwa koegzystencja nie jest mozliwa.
  • Czyli - dot wojny w Libanie -
    1. dopóki nie nastąpił napływ większej ilości niezadowolonych muzułmanów (pokonanych przez Izrael) był pokój.
    2. Doszło do wojny, gdyż tutejsi zostali zmanipulowani.
    3. Chrześcijanie potrafili walczyć ( nie zawsze honorowo) - pod warunkiem, że mają szansę.
    A Liban jeszcze w latach 70 był perłą Lewantu i najbardziej tolerancyjnym krajem BW.
    Uważam, że Islam przez zatrzymanie swego rozwoju stal sę religią, którą bardzo łatwo jest manipulować.

  • Niestety spóźniłem się w poniedziałek na kolędę. Ksiądz jakiś błyskawica.
    Pojawiam się i znikam. Więc co do sprawy, trzeba będzie samemu się na farę wybrać.
  • Nie znam księdza Gajowego? Coś z nim nie tak?O czymś nie wiem? ;)
  • @draconessa

    Tego rodzaju problemy mogą wystąpić także pośród katolików, np.Ruanda, gdzie wyrżnięto ponad 2 mln ludzi.
    Kolejnym przykładem może być teren byłej Jugosławii, w której to "chrześcijanie" byli agresorem, a później już się potoczyło.
    Ja bym powiedziała, że tam gdzie nie żyje ludność etnicznie jednolita, w każdej chwili może dojść do wojny domowej.


    @ysuk

    Do Libanu nie napłynęli "niezadowoleni muzułmanie", ale bojownicy islamscy. Zarzewiem wojny domowej stało się środowisko "chrześcijańskie", jednak konflikt był nie tyle religijny co polityczny.
    Jest też bezspornym faktem, że to policjanci "chrześcijańscy" wymordowali muzułmańskich uchodźców.
  • Klarcia niedługo dojdziemy do wypraw krzyżowych. Nie w tym rzecz , trzeba wymyślić sposób jak pomóc mordowanym chrześcijanom.
    Gdyby prześladowań dokonywali hindusi czy wyznawcy potwora spagetti też bym założyła ten wątek więc lepiej wypowedz się jak można pomóc a nie udawadniaj że nasi też mordowali.
  • @maliwiju

    Prawdę mówiąc - ja możliwości pomocy nie widzę.
    Przyczyna jest prozaiczna - sprzeciw społeczeństw, do których mieli by trafić uchodźcy.
    W Polsce dochodzi jeszcze niemoc polskiego NIErządu - ze sprowadzeniem ludzi polskiego pochodzenia, zagrożonych w Donbasie były bardzo duże problemy.
    W Niemczech (ale myślę, że także innych krajach UE) rozpętano islamofobię, jest też niechęć społeczeństwa w stosunku do emigrantów.
    Zobacz tutaj:

    16 punktów na rzecz ruchu PEGIDA

    http://www.fronda.pl/blogi/atlaulf/16-punktow-na-rzecz-ruchu-pegida,41832.html

    Jeszcze wczoraj myślałam, że tym faszystom chodzi o przybyszy z państw "nowej" Europy.
    Dzisiaj dowiedziałam się, że również, ale słowa: "Jednocześnie przybywają setki tysięcy na ogół źle wykształconych, niskokwalifikowanych imigrantów z dalekich krajów, którzy tu natrafiają w polityce i mediach na „gościnną kulturę”," odnoszą się głównie do uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu.
    Wydawało mi się, że takowych jest obecnie niewielu - jednak dowiedziałam się, że w tamtym roku przyjęto ok. 200 tys. uchodźców z Syrii; wśród nich wyznawców islamu nie było (chyba, że jednostki podały się za inną nację), są to osoby (większość to chrześcijanie), które emigrowały bo było zagrożone ich życie.
    Na razie PEGIDA jest pod kontrolą, ale - na razie...


  • Dla mnie nagłaśnianie problemu i mobilizowanie ludzi do modlitwy w intencji prześladowanych to bardzo ważna pomoc i tu możemy zdziałać bardzo wiele.
    Zresztą mając na uwadze milczenie świata musimy nagłaśniać problem a nie udawać że go niema.
  • @M_Monia

    Tak twierdzi środowisko lewicowe, które dąży do eliminacji wszystkich religii.

    Ja po prostu staram się wykazać, że do konfliktów religijnych/etnicznych może dojść w każdym miejscu, a wyznawana religia jest tylko jednym z elementów podziału.

    ***

    W ostatnich dniach zrobiłam sondaż pośród Niemców (klasa średnia, kilka rodzin) - nikt nie obawia się zagrożenia ze strony islamu. Mogę się domyślać, iż pośród tutejszych nacjonalistów i na tzw. "dołach", może być już różnie.

    Wiem jedno, jestem tego pewna - nie możemy dać się podpuścić przeciw muzułmanom, musimy działać przeciw takim wybrykom jakie robi „Charlie Hebdo” i pokrewne środowiska lewaków, bo inaczej niewykluczona jest powtórka tego co się działo w byłej Jugosławii.
    Już jakiś czas temu mówiłam/pisałam, że nie wykluczam, iż podpuszczenie nas na muzułmanów i odwrotnie, może być receptą na rozwiązanie obecnego kryzysu finansowego, co najmniej w Europie.
  • M_Monia napisała:

    > Zrobic mozemy cos - nie zgodzic sie na budowanie meczetów w Polsce. <

    Nie bardzo, bo to są obywatele Polski i nie można dyskryminować żadnej religii.
    Inaczej długo nie potrwa i będą chcieli nam kościoły likwidować, a co najmniej nie zgodzą się na budowanie nowych świątyń.
    Słyszałam dzisiaj, że w Niemczech ktoś narzekał na nawoływanie muezina, że niby zakłóca im ciszę.
    Zaraz skojarzyłam to z narzekaniem na bicie naszych dzwonów.

    ***

    Zagrożenie, zagrożeniem, ale wyraźnie widzę medialną islamofobię.
    Dla Polski większym zagrożeniem jest Rosja, aniżeli islamiści.
    W Niemczech czujemy się bezpieczni, nawet gdyby był gdzieś jakiś zamach, to .. w katastrofach lotniczych też ludzie giną.
    Jeżeli "łysi" nie rozpętają większej awantury, to z muzułmanami sobie poradzimy.
  • Krwawe rzezie w RŚA: Chrześcijanie mordują muzułmanów, Seleka szykuje zemstę

    Krwawa zemsta chrześcijańskich bojówek doprowadziła w Republice Środkowoafrykańskiej do exodusu muzułmanów na niespotykaną skalę. Amnesty International (AI) obwinia międzynarodowe siły pokojowe o nieudolność, jeśli chodzi o zapobieganie czystkom etnicznym.

    Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3330733,krwawe-rzezie-w-rsa-chrzescijanie-morduja-muzulmanow-seleka-szykuje-zemste-zdjecia-18,id,t.html?cookie=1

    A mówiła Klarcia, że konflikty muzułmańsko-chrześcijańskie mają głębsze przyczyny?

    I o ile jeszcze działanie muzułmanów dało by się jakoś wytłumaczyć zasadami ich wiary, to już "chrześcijan", których drogowskazem powinno być przesłanie Ewangelii zrozumieć nie sposób.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.