Nieprawda, że pogaduchy na fejsie czy co gorsza treści z internetu załatwią sprawę! Takie zdawałoby się oczywistości, jak te, o których pisze @joanna_91 właśnie warto mieć wyjaśnione w jakimś sensownym źródle.
Mam ten problem aktualnie. Z ma 12 lat. Rozmawiamy, dużo. Ale książka pomaga, jest czasem punktem wyjścia do rozmowy a czasem ułatwia, bo to trudny wiek. To, że ja chcę rozmawiać, nie znaczy, że córka też akurat woli rozmowę ze mną, a nie książkę.Wolałabym jednak żeby nie szukała wiedzy w internecie. Fejsa nie ma. Kupiłam "O dziewczętach dla dziewcząt". Jest wznowienie po liftingu i nie ma już porad jak uszyć podpaskę. Przeczytała. Kilka fragmentów wymagało komentarza, że w świetle wiary trochę inaczej trzeba na to spojrzeć no i brak jest warstwy duchowej. Coś takiego jak @Katarzyna nakreśliła było super w sam raz.
Jeżeli nastolatka będzie chciała skonfrontować informacje z innym źródłem, to bez trudu znajdzie je w internecie. Albo pogada z koleżankami na fejsie. Nasze nudne książki uświadamiające na niewiele się zdadzą.
Niekoniecznie. Te książki nie muszą być nudne, dla dziewcząt w określonym wieku są ciekawe. Co znajdzie w internecie? Groch z kapustą. Zboże i kąkol.
Nie o synonim idzie, a raczej o to, że to my, jako dorośli, powinniśmy wyznaczać kierunek, a nie iść za tym, co proponują dzieci, bo pajdokracja jeszcze nikogo nie zaprowadziła w inne miejsce niż na manowce... Moim zdaniem, tytuł takiej pozycji to wcale nie oczywista rzecz, bo musiałby być strawny dla nastolatki, a jednocześnie jednoznacznie sugerujący rodzicom, o czym rzecz jest i jak jest zorientowana światopoglądowo.
Ależ informacje o fizjologii kobiety są bardzo OK. Nie ma w nich niczego demoralizującego. Czy ktoś pisał tu, że demoralizujące są informacje o fizjologii bądź anatomii? Ja tylko się upieram, że dojrzewanie nie kończy się na fizyczności, a nawet, że ta fizyczność wcale nie jest najważniejsza.
@Maciek - ale ja nie chcę oddawać moich dzieci w ręce i pod decyzje innych dorosłych. Mam ambicję sama być tym dorosłym, który wyznacza im kierunek. Oryginalnie, co? ;-)
Pomysł książki bardzo mi się podoba. Kibicuję! I jak będę mogła - to pomogę. Dodałabym kilka kartek o tym, jak moda może - na plus- podkreślać osobowość dziewczęcia. I nawet bym miała pomysł, kto by mógł napisać słów kilka - jeśli by propozycja przeszła...
@Katarzyna, ja już jakiś czas temu byłam nastolatką, więc wydaje mi się , że język w sposób naturalny musiał jakoś ewoluować. Nie znaczy to , że sugeruję sformułowania rynsztokowe bądź slangowe.
Powinna mimo powagi tematu zawierać też sporą dawkę humoru i fajną szatę graficzną żeby była dla dziewczyn atrakcyjna, nie tylko informacyjna. Bo bez pierwszego do warstwy informacyjnej mogą panny nie dotrzeć. Myślę, że pozycja potrzebna i na czasie. Miałabym parę pomysłów gdzie rozpropagować. Tylko musiałaby powstać w miarę szybko i być udana - na to drugie akurat szanse są spore. Nie wiem jak z czasem...
Komentarz
Stowarzyszenie Mamy Róży może pomóc w wydaniu.
Kupiłam "O dziewczętach dla dziewcząt". Jest wznowienie po liftingu i nie ma już porad jak uszyć podpaskę. Przeczytała. Kilka fragmentów wymagało komentarza, że w świetle wiary trochę inaczej trzeba na to spojrzeć no i brak jest warstwy duchowej. Coś takiego jak @Katarzyna nakreśliła było super w sam raz.
Na tę deklarację czekałam!
@Katarzyno
Zdaje się, że jest wydawca.
Może jestem nadwrażliwa, ale same tytuły mnie irytują. Pierwszy zarozumiały, a drugi banalny.
To tak na marginesie...
No, to może kasting na tytuł? ;-) Jakieś propozycje?
Niekoniecznie. Te książki nie muszą być nudne, dla dziewcząt w określonym wieku są ciekawe. Co znajdzie w internecie? Groch z kapustą. Zboże i kąkol.
:-&
Moim zdaniem, tytuł takiej pozycji to wcale nie oczywista rzecz, bo musiałby być strawny dla nastolatki, a jednocześnie jednoznacznie sugerujący rodzicom, o czym rzecz jest i jak jest zorientowana światopoglądowo.
Oryginalnie, co? ;-)
Ale to jest poważne wyzwanie. I nie liczę na to, że byłoby dochodowe...
I jak będę mogła - to pomogę.
Dodałabym kilka kartek o tym, jak moda może - na plus- podkreślać osobowość dziewczęcia. I nawet bym miała pomysł, kto by mógł napisać słów kilka - jeśli by propozycja przeszła...
http://www.misjarodzinna.pl/new/Wyszynski_Tylko_czyste_serce.pdf