Duda jest katolickim radykałem

Prayboy

przynajmniej według tego odpalonego przez Miśka spotu


sprytne, bo zmusza teraz Dudę do opowiedzenia się w sprawie, co powie - i tak będzie źle. Wredny, dobrze zrobiony film, który gra na emocjach zjadaczy telewizji

Prayboy

no według PO jest katolickim talibem, dobre nie?
tylko kim są ludzie z PO w takim razie?

Kotek

Niech kto łaskawy streści filmik bo nie mam jak odpalić?

Nieznany

Oni są za tym, żeby każdy miał prawo do szczęścia.

Ten spot jest TANI, aż przykro...a końcówka to dno, dla widzów ckliwych telenowel. Tylko po co ten niby-cytat z kodeksu - sugeruje, że takie prawo już obowiązuje i to przez Dudę.

Prayboy

60 % społeczeństwa to konsumenci telenowel

Aniela

Film zakłamuje rzeczywistość in vitro, a emocje wywołane przez ten film zaślepiają zjadacza tv.

Aniela

Duda jest kim?
---------------
W tym filmie jest katotalibem, który wsadza do więzienia czułe matki i niewinne dzieci, zionie nienawiścią do tego co ludzkie, he, he

E.milia

No filmik miszczostffo świata. Prawie pobiegłam oddać komórki jajowe.

Prayboy

ten filmik lepszy
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/dzis-wieczorem/wideo/04052015/19647208

pani wazelina w akcji, TVP BronkoInfo

kto nie czytał niech przeczyta nową książke Sumlińskiego
głosowałbym na każdego kto usunie obecnego lokatora Pałacu, to śmiertelnie niebezpieczny człowiek, tylko udaje niegroźnego pajacyka.

Aniela

A o in vitro już zdążył zdanie ostrożnie zmienić. "Jako prezydent". Żenada.
------------------
O in vitro mówił, że jako prezydent podpisałby, gdyby nie zamrażano zarodków.
Czy w ogóle jest mozliwa procedura in vitro bez zamrażania zarodków?

E.milia

Teoretycznie jest - tworzy się tylko tyle zarodków, ile jest wszczepianych do macicy (2-3). W praktyce jest nieopłacalna, bo lwią część kosztów generuje stymulacja cyklu, i opłaca się wyprodukować kilkanaście zarodków hurtem, a potem próbować wszczepiać kolejne, z nadzieją że przeżyją, niż cały cykl zaczynać od początku.

malagala

@E.milia @Aniela nie chodzi chyba tylko o opłacalność, ale też konsekwencje zdrowotne (stymulacja owulacji jest dużym obciążeniem dla organizmu) oraz czas.

prowincjuszka

Oni są za tym, żeby każdy miał prawo do szczęścia.

Skoro są za tym aby KAŻDY miał prawo do szczęścia to niech nie prowadzą do polityki antyrodzinnej, do tego żeby młodzi bali się mieć dzieci, aby musieli uciekać za granicę chcąc utrzymać rodzinę, aby nie odbierano dzieci z irracjionalnych powodów rodzicom, niech lepiej przeznaczą jakieś środki na refundację leczenia chorób nowotworowych u polskich dzieci. W Polsce tysiące dzieci umierają z powodu braku dostępu do odpowiedniej terapii do leków . jak się uda to prywatni ludzie zbierają pieniądze ale nieraz dzieci umierają zanim wdroży się leczenie. Takie jest peowskie zakłamanie. Ale cóż, oni chyba wolą aby ze strachu o jutro młodzi w wieku reprodukcyjnym stosowali antykoncepcję przez 20 lat, aby dzieci które już są umierały za to uzupełni się tę lukę dziećmi z in vitro, o które starają się starsi ludzie co już zdążyli się dorobić kosztem rodzenia dzieci w swoich najlepszych latach. Biznes się kręci.

Klarcia

mader napisała:

> A o in vitro już zdążył zdanie ostrożnie zmienić. "Jako prezydent". Żenada. <

Moim zdaniem - słusznie postąpił, w takiej sytuacji było to jedyne najlepsze wyjście, chodzi przecież o wygranie wyborów. A deklaracje? Można je będzie dotrzymać na podobnej zasadzie, jak robił Tusk, obiecując gruszki na wierzbie.

Polityka, moja Droga, rządzi się własnymi prawami.

Klarcia

E.milia napisała:

> Teoretycznie jest - tworzy się tylko tyle zarodków, ile jest wszczepianych do macicy (2-3). W praktyce jest nieopłacalna, <

W Niemczech tak się robi i jest O.K.

W tym przypadku Kościół będzie przeciw tej metodzie, nawet gdyby nie zabijano zarodków. Po prostu jest niemoralna. Natomiast jest coś takiego, jak przyzwolenie na głosowanie za ustawą, która niesie w sobie najmniej zła.
W Polsce należy tę sprawę prawnie uregulować, bo na razie mamy tam wolną amerykankę. Na całkowity zakaz in vitro, na razie społecznego przyzwolenia nie ma.

Joanna i Bronisław

Przede wszystkim, będąc katolikiem, należy być za Chrystusem, nie patrząc na "społeczne przyzwolenie". Jeżeli chodzi o "najmniej zła", to wielu niestety nie rozumie, o co chodzi. Przyzwolenie dotyczy sytuacji szansy na poprawę sytuacji bardzo złej, nawet jeżeli ta poprawa nie będzie całkowita. Przykładowo, katolik jest przeciwko aborcji bez wyjątku i tak powinien zawsze występować. Gdyby jednak w 1970 roku w Polsce pojawiła się możliwość nie zniesienia, ale ograniczenia aborcji w sytuacji aborcyjnego rozpasania, byłoby moralne głosować za tą drugą możliwością w sytuacji, gdyby na natychmiastowe zniesienie aborcji nie było żadnych szans po to, żeby ograniczyć rozmiar zbrodni, oczywiście, przy założeniu, że celem, do którego się dąży, jest całkowite zniesienie aborcji. Opowiadanie się za tak zwanym mniejszym złem od początku to zdrada Chrystusa i Kościoła.

Nieznany

Izrael ewakuuje obywateli, których w Nepalu zastało trzęsienie ziemi. Wśród powracających do kraju były m.in. niemowlęta, które przyszły na świat dzięki surogatkom w Nepalu. Amerykański "Time" zwraca uwagę, że kobietom, które urodziły dzieci Izraelczykom, odmówiono wstępu do Izraela. Według mediów większość par, które wróciły z Nepalu z niemowlętami, tworzą izraelscy homoseksualiści.

c.d.: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/izraelscy-geje-ewakuowani-z-nepalu-z-niemowletami-surogatki-zostaly,537757.html

To tak a propos "pomocy potrzebującym".

prowincjuszka

izraelscy homoseksualiści....Koniec świata, wszak to w Starym Testamencie jest wers krytykujący gejostwo u pogan, dla Żyda to była niewyobrażalna obrzydliwość...

prowincjuszka

Jeśli chodzi o in vitro to nawet jeśli nigdy nie dojdzie do likwidacji pozastałych zarodków ( jeszcze nie wszczepionych) to musi być całkowity zakaz aborcji w przypadku wadliwych embrionów. Co z tego, że nie zabija się zamrożonych zygot jak potem wychodzą jakieś afery, jak w przypadku tej ,, mamusi" która żądała aby prof. Chazan zabił jej wadliwe dziecko poczęte w kliniece in vitro.

Prayboy

papu dla lemingozy

draconessa

prowincjuszko, oczywiscie, ze dla religijnego Zyda homoseksualizm to obrzydliwosc. Ale jest taki maly problem, ze Izrael - jako panstwo - jest neisamowicie zlaicyzowany - i z takich tez kregow ( swoistych izraelskich lemingow) wywodza sie owi homosie przywozacy sobie kupione dzieci. Ohyda....

prowincjuszka

Chcem do pałacu !