Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Komu ćwierka?

Słowiczki... jak pięknie tuż pod oknem od kilku dni...
codziennie na inną nutę...

Komentarz

  • Niech ćwierkają jak najczęściej i niech ich będzie tak dużo, żeby zeżarły wszystkie komary.. o! :)
  • oj tak....u nas na tarasie przez cały dzień słychać świergoty...aż do godzin nocnych, gdy słowiki się włączają....
  • codziennie, w parku za oknem. sam też ćwierkam czasem.
  • U nas wszelkie ptactwo bo my prawie w lesie.
  • edytowano maj 2015
    U nas też ćwierka.
    Od wczoraj jaskółki pod dachem, wrrrr. Znowu będzie obstrzał tarasu przez 3 msc, wrrrr...
  • U mnie tez głównie wróble
  • Tak, za oknem u nas :x
  • co rano, czasem sie ciesze
    czasem mnie wkurza skrzeczaca sroka o 5 nad ranem ;)

    mieszkam, przy parku
  • Od świtu do zmroku (z przerwami) własne osobiste kanarki-3 sztuki :) I szpak na czubku drzewa, który chyba nawet przerw na posiłki nie robi....
    Szkoda, że te śpiewy z szumem samochodów w chórku :-S
  • Wciąż nie wiem, czemu ptaki w nocy też ćwierkają.
  • Cwierkaja mi ptaki rozmaite, lubie to:)
  • U nas wróble świergolą.
  • edytowano maj 2015
    U nas też najróżniejsze. Gołębie na ten przykład gniazdo uwiły na belce pod dachem. :)
    Wróble, szpaki, pliszki, jaskółki, zdarzy się dzięcioł, choć do lasu kawałek i wiele innych nie rozpoznanych. :)
  • Przeczytałam "komu ćwieka", pomyślałam, że na pewno o wyborach. A potem długo szukałam sensu aluzji w pierwszym poście. Czas odpocząć...
  • A u nas od kilku lat ćwierkają kosy.
  • Ćwierkanie wszelkie, nawet wcześnie rano, bardzo lubię, nawet dzięcioły mi nie przeszkadzały, ale... sierpówki przez kilka lat doprowadzały mnie do rozpaczy. To taki ptak podobny do gołębia, który robi: u-hu-hu, u-hu-hu. I tak do znudzenia.
  • U nas w lesie ćwierka wesoło o każdej porze dnia. Cudownie!

  • Koncerty ptaków - radość, jaką niesie ze sobą jasna pora roku. Cudowne!
    Aż chce się wstawać o świcie.
    U nas trele zaczynają się o 3 - 4 nad ranem o tej porze roku, ale w lecie, jak nie ma nocy (tylko 3-godzinna szarówka od 24 do 3 rano) to ptaki śpiewają przez cały czas, tylko w nocy cichutko.
    Teraz rankiem słyszymy zięby, rudziki, sikorki, słowiki plus jeszcze wiele innych niezidentyfikowanych przez nas gatunków. Dzięcioły też czasem słychać.
    A do tego mewy, przylatujące z nad jeziora w okolice naszego lasu - drą się niemiłosiernie między piątą a siódmą rano, potem odlatują.
    Miło czytać, że wielu z Was mieszka przy lesie. Bliskość przyrody daje niesamowitą radość, prawda?
    My mieszkamy przy ogromnym starym lesie sosnowo-mieszanym (z przewagą iglaków), są w nim szlaki turystyczne i ścieżki do biegania. W lecie korzystamy z bogactwa jagód, malin i brusznic.
    Tydzień temu z okien zobaczyłam stadko saren z białymi tyłeczkami, często biegają tu między domami i po ogródkach. Ale one nie ćwierkają ;)

  • IdaIda
    edytowano maj 2015
    A w zimie, jak mi brakowało śpiewu ptaków to słuchałam sobie czasami takiego oto koncerciku:



  • Odnalazłam ten ptasi wątek. Pewnie były i inne. Towarzystwo ptasie jest w tych dniach bardzo aktywne. Nic a nic się nie boją. Kawki, sroki. Kawki zrzucają bezczelnie orzechy na jezdnię, żeby skorupka pękła. Dziś mi prawie na głowę z wrzaskiem zrzuciły koło sklepu Rossmann i przystanku tramwajowego... ~:>
  • U nas szpaki. Jak ich się naleci potrafią być tak głośne że budzą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.