Nie robię na mięsie. Poza rosołem, oczywiście. I skoro jedzą, znaczy że zjadliwa. Owszem, mam jednego, który żadnej zupy nie tknie, ale to nie jest wyznacznikiem, ze zupa niedobra. Zresztą, rosół i pomidorową zje.
Podobnie robię jak Katarzyna, czasem po prostu warzywa wrzucam, potem wszystko blenduję, bo lepiej żeby nie widzieli co w zupie jest, np. nie widzą obrzydliwej marchewki czy cebuli, i od razu smakuje lepiej.
Duzo swiezych ziol dawac. Ide przez ogrodek i rwe wszystko jak leci, dostosowuje propprcje tylko do dania. Ale mam w zupach miks wszystkiego: szalwia, mieta, majeranek, rozmaryn, bazylia, oregano...
ja też poza rosołem i żurkiem robię zupy bez mięsa.
wlewam na dno garnka 2-3 łyżki oleju na to wrzucam starte 2-3 marchewki i całą cukinię (odkąd dodaję cukienię prawie do każdej zupy smak jest o niebo lepszy nawet mój mąż to zauważył) Selera nie używam , pietruszkę z rzadka.
potem wkrajam ziemniaki zalewam wrzącą wodą i gotuję i dodaję dodatki w zależności jaka zupa ma mi wyjśc.
Bez kostek rosołowych, bez mięsa, zupy wychodzą super, tylko trzeba odpowiednio posolić.
Ja tez gotuje zupy bezmięsne i ba!, nawet nie sole i moje młodsze dziecko zjada na sniadanie, obiad i kolacje, aż się uszy trzęsa. Starsza zje jak ma humor ale to nie od smaku zupy zależy tylko humoru, więc wciąż gotuje tak samo.. tylko właśnie repertuar zup mi się jakoś kończy... u nas odpada fasolowa, grochowa i dyniowa...
@Malgorzata Ty lubczyk świeży czy suszony? Podjedź do mnie / do nas na rowerze, to Ci dam lubczyk suszony. Zostało mi trochę w paczce. Albo mogę na uczelnię wziąć ten lubczyk, to podjedziesz sobie / podejdziesz dwa kroki? O ile się nie obrazisz, że ten lubczyk to na granicy przeterminowania jest. Ale używam i żyjemy.
Komentarz
Podobnie robię jak Katarzyna, czasem po prostu warzywa wrzucam, potem wszystko blenduję, bo lepiej żeby nie widzieli co w zupie jest, np. nie widzą obrzydliwej marchewki czy cebuli, i od razu smakuje lepiej.
Masło - to max 2 łyżki, ale i to nie zawsze.
wlewam na dno garnka 2-3 łyżki oleju na to wrzucam starte 2-3 marchewki i całą cukinię (odkąd dodaję cukienię prawie do każdej zupy smak jest o niebo lepszy nawet mój mąż to zauważył) Selera nie używam , pietruszkę z rzadka.
potem wkrajam ziemniaki zalewam wrzącą wodą i gotuję i dodaję dodatki w zależności jaka zupa ma mi wyjśc.
Bez kostek rosołowych, bez mięsa, zupy wychodzą super, tylko trzeba odpowiednio posolić.
tradycyjnie w sezonie jest wiśniowa i jagodowa, wszyscy uwielbiają
Podjedź do mnie / do nas na rowerze, to Ci dam lubczyk suszony. Zostało mi trochę w paczce.
Albo mogę na uczelnię wziąć ten lubczyk, to podjedziesz sobie / podejdziesz dwa kroki?
O ile się nie obrazisz, że ten lubczyk to na granicy przeterminowania jest. Ale używam i żyjemy.