Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Przygoda z pendolino!

Pytanie mam do tych co podróżują, kupują bilety itd.
2 dni temu pojechałam na dworzec kupić bilety ( nie chciałam przez internet, bo miałam kupić więcej i zależało mi, żeby miejsca były obok siebie, a internetowo na raz można kupić tylko 3 i bałam się, że nie będę umiała).
Mówię wpierw do pani, że interesuje mnie taki dzień, a godzina obojętna, ale żeby 4 bilety były w tej promocyjnej cenie 49zł.
Pani mi na to, że ona nie wie jaka jest cena, jak się wydrukuje, to się zobaczy... kopara mi opadła, ale że wcześniej widziałam w internecie, że chyba szanse marne, to poprosiłam o bilety na kolejny dzień.. z duszą na ramieniu.
Miały być 4 dorosłe bilety, jedno dla dziecka płatne+ 3 dla dzieci bezpłatne. Pani radośnie drukuje dla dorosłych. SUPER udało się sa po 49zł! już się ciesze, dalej drukuje dla dziecka - sama odetchnęła też zniżkowo, no i dalej proszę 3 "zerówki". Pani próbuje, na co mi mówi, w tym wagonie NIE MA JUŻ MIEJSC.
Pytam - jak to nie ma miejsc??? Stuka stuka coś tam i mi mówi, że jej system nie puszcza. Potem próbuje dalej i wymyśliła, że spróbuje w przedziale dla matki z dzieckiem. To ja się pytam: a taki jest? (bo nie wiedziałam) No jest...
No to żesz kurde nie można było tak od początku??? Suma sumarum 4 bilety w wagonie jakby normalnie, a 3 w przedziale.

Miałam kupić jeszcze jakieś bilety, ale to kupowanie doprowadziło mnie do takiego stresu, że zrezygnowałam.
Czy miał ktoś doświadczenie w kupowaniu biletów na pendolino w większej ilości? Jak to zrobić, żeby miejsca były obok siebie?
«1

Komentarz

  • Bardzo ciekawe co piszesz, bo jutro mąż idzie kupować:-)
  • Teraz chciałam jeden bilet kupić internetowo- to trzeba założyć konto i dane do faktury podawać i NIP... odechciewa mi się, bo kurcze jestem osobą fiz i nie chce żadnych faktur i skąd mam teraz NIP wytrzasnąć..
  • Anulcia, a na kiedy kupowałaś, że była ta promocja?
  • Na 16 czerwca.
  • Możesz sprawdzić sobie cenę tak mniej więcej w systemie. Bo jak klikasz cena, to masz, że od 49zł albo już od 105 zł itd
  • Nip to Ci @jukaa załatwi:-)
  • Ale bądź człowiekiem choć miejscowe znieczulenie:-)
  • 4 dla doroslych?
  • Ja tam nie widzę pierdołowatości tylko ten się nie myli kto nic nie robi jukaa.
  • @Asiao - 3 :D pomyliłam się z wrażenia, ale kupiłam dobrze :D
  • Myślałam ze o kims nie wiem :D
  • @Anulcia, największa przygoda z Pendolino jest jak jedziesz Wroclaw -Wawa, masz się przesiąść na Pendolino jadące z Kraka, bo takie połączenie przecież szybsze niż wlec się bezposrednio kuszetką. Hmm, jedank Twoje jest spóźnione pół godziny, które to pół godziny miałaś na przesiadkę. Stoicie i stoicie pod Wawą... nagle pociag rusza, ale ogłaszają, że w ogóle nie pojedzie na Centralny. Gdzie pojedzie nie ogłaszają... Przyłapany konduktor zeznaje, że na Gdańską i możesz sobie na swoim pendolinowym bilecie dojechać metrem na Centralny... A gdzie i kiedy pojedzie krakowskie Pendo to pan konduktor nie wie... Jest noc, jedziesz sama z dziećmi...
    Szczęśliwie na Gdańskiej dowiadujesz się, że jedziecie dalej na Wschodnią. Dobra nasza, krakowski też tam powinien jechać, no chyba, że już pojechał, bo powinien był już jakiś czas temu...
    Dojeżdżasz na Wschodnią, jaka ulga.. krakowskie Pendo opóźnione... 85 min...
    I druga ulga, inne pociągi opóźnione od 60 do 180 minut. Czyli Twoje Pendolino niewiele spóźnione w sumie... To nic, że już za parę godzin praca/szkoła i mieliście nadzieję chwilę w domu się przespać...
    Także wiesz, kupowanie biletów to lajcik... przedsmak PRAWDZIWEJ PRZYGODY ;)
  • A wiecie że jak pociąg się spóźnia ten którym jedzie się i przez to na przesiadkę by się miało nie zdążyć zaplanowaną,to konduktor dzwoni do tamtego i czekają!
  • @Bambidu - starch się bać, bo my też z dziećmi, nie biorę pod uwagę spóźnień, wszystko ma być na czas!! ( My i tak bez przesiadek tylko bezpośrednio).
    Będę jechać pierwszy raz od wielu lat pociągiem i to z dziećmi, a ja z tych co tyłek wożą samochodem, ale tym razem mi się nie chce i jedzie asiao, która niezwykła w ogóle się tak przemieszczać z dzieciakami sama, więc ma być OK bo się zrazimy i zamkniemy w sobie? :D no nie @asiao? :)
  • edytowano maj 2015
    Zamknieta w sobie jestem teraz...możemy sie tylko otworzyć @Anulcia
    Jak sie wprawimy w podroze z dziecmi to zawstydzimy pendolino :D i za nami nie nadąży
  • No wiesz..ja już w myślach się pakuje :D tak to przeżywam... ja bez samochodu, no toż to święto lasu... :D
  • Hehe ja tez juz zaczelam sie cieszyc na wyjazd I z tej okazji zapisalam sie na pedicure ! Znalazlam dziewczynkom kapelusze i musze jeszcze dokupic sandały
  • mam zgola inne doswiadczenie
    wawa-wroclaw pendolino
    179 zl za 4 osoby: 2 doroslych, 1 placace dziecko i 1 dziecko za darmo

    zero spoznienia
    3,5 godzinki i jestesmy na miejscu
    miejscowki w pociagu: jeden za drugim,czyli matka z 1 dzieckiem, a za Nami ojciec z 2 dzieckiem, a usiedlismy i tak do przedzialu dla matki z dzieckiem, ktory jest super komfortowy i tylko 4 osobowy, co wazne, dla dzieci do lat 6.

    powrot
    mielismy za te sama cene, czyli 179 zl, ta sama trasa, tyle samo ludzi, 4 miejsca obok siebie, przy stoliku, czyli twarzami do siebie, jak to przy stole, ale tez wsiedlismy w przedzial matka z dzieckiem, bo nikt nie jechal

    zadnej jazdy z kupowaniem biletow nie bylo

    przejazdzka Pendziem, super extra

    do tego gratisik: soczki lub kawka dla kazdego z nas i w jedna i druga strone, mila obsluga, zagadywali do dzieci, pozwalali wchodzic do roznych pociagowych zakamrkow: kanciapa Pani konduktor z jakimis tam komputerkami, przymierzac czapki konduktorskie, witali sie z mlodymi i podawali rece. pelna sympatia i luuuuz.

    bardzo mi sie podobalo

    a przedzial matka z dzieckiem, to 4 duze, wygodne fotele, z regulowanym zaglowkiem i wysuwanym fotelem na pol lezaco, do tego roletka na szybie, spod podlokietnika wyciaga sie stolik dla kazdego i kazdy ma lampke dla siebie.

    w przedziale sa wieszaki na ubrania, takie klasyczne jak do szafy, dwie szyby za ktore mozna wsunac chude walizki, albo zabawki dzieci, torebke, zarcie.

    wozek i glowny bagaz mozna zostawic w przedsionku, nie trzeba sie bujac ani z wozkiem ani z walizka

    jest Wars, wiec glodny znajdzie cos dla siebie, z Warsa donosza do przedzialu, ale mozna tez zjesc na miejscu we Warsie.


    toalety: mydlo w plynie, reczniki papierowe, papier, szuszarka i samoczyszczaca sie toaleta ;) i ciepla woda, to powinien byc wszedzie standard, jakie sa toalety w PKP, to my wszyscy wiemy, dobrze, ze Pendolino doroslo do porzadnych WCtow.

    BTW przewijak, w przedziale dla niepelnosprawnych, jedyny minus, nie dlatego, ze tam, ale dlartego, ze trzeba z obsranym dzieckiem przejsc przez caly wagon ludzi ;).
  • fiu fiu fiu niezły ten opis :) to może my się wszyscy wpakujemy do tego przedziału i tam spędzimy podróż :)
  • I nastawienie jest bardzo wazne, bo jak jedziesz z mysla: dupnie sie te bilety kupowalo, to i dupna bedzie podroz, to bedzie dupna.

    dla mnie to byla frajda, bo lubie podrozowac, bardzo, nie mamy samochodu, wiec jedzimy czym sie da.
    mlodzi juz latali samolotami, plywali statkiem, jedzili pociagami wszelkiej masci, metrem, tramwajem, trolejbusem, autobusem, szynobusem, koleja waskotorowa i jak mi sie cos przypomni, to dopisze ;).
  • Nie nie to nie oto chodzi, że się źle nastawiam, ja wiem że to będzie super przygoda. :) Chodziło mi bardziej o to, czy to rzeczywiście tak jest, że nie da się wybrać miejsc, że nie wiadomo jaka cena. Chciałam zapytać czy ktoś miał podobnie, czy ja trafiłam na mało kompetentną osobę.
  • i skąd mam teraz NIP wytrzasnąć..
    ---
    spróbuj z PINem
  • Moja córa jechała na zimowy obóz harcerski zwykłym przedziałowym (po 6-8 osób w przedziale) pociągiem oraz wracała pierdolino. Jak myślicie, który jej się bardziej podobał?
  • toalety: mydlo w plynie, reczniki papierowe, papier, szuszarka i samoczyszczaca sie toaleta i ciepla woda

    Brzmi nieprawdopodobnie jak na polski pociąg...
    Wspomnienie o "klasycznym" kiblu w pociągu (i tym zapachu!) zawsze powodowało, że podróż pociągami w PL wydawała mi się wyjątkowo nieatrakcyjna ;)

  • wpominalam o duzym, ladnym lustrze i oswietleniu w tymze kiblu Pendolino?
  • i lustro! i światło!
    No to nic nie pozostaje, jak tylko podróżować :)
  • Jak miałam 13 lat i jechałam pociągiem w CH, to moje pierwsze zdanie telefonicznej relacji do domu brzmiało: Mamo, oni mają pociągi w których ładnie pachnie!
  • @Agnicha, wybierz się autobusem szynowym na Hel. Toaleta przestronna, nowoczesna, czysta, lustro, światła, czujniki i inne myki... przynajmniej na poczatku podróży...
    Potem jak się zapełni zbiornik to czujniki blokują toaletę znienacka, niejednokrotnie więżąc nie podejrzewajacego podstępu podróżnego. Delikwent musi czekać w tym "luksusowym" pomieszczeniu aż litosciwi współpasażerowie zawezwą pomoc w osobie kolejarza z wihajstrem. Konduktor otwiera i... rozpoczyna się oczekiwanie na kolejną ofiarę przyciśniętą potrzebą ... ;)
    Obok jest wieszak na rowery. Jadąc z rowerami byliśmy odpowiedzialni za wzywanie ratunku... :D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.