Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Ichthys - znak (na samochodach i innych)

Temat wątku zrodził się na bazie moich rozważań nad dzisiejszym Słowem. Chodzi o jedność, który chrześcijanie wyrażali znakiem Ichthys, znakiem ryby....Ale moje refleksje podryfowały w trochę innym kierunku...
Mam naklejkę z "rybką" (nie bijcie mnie, poprawni teologowie, za mą nomenklaturę) na aucie. Nakleiłam, bo chciałam, aby w razie czego znalazł się ktoś, kto przyśle do mnie Kapłana....Nie wieszam różańca na lusterku, bo 1. jakoś tak mi nie pasuje wieszanie różańca jako ozdoby na lusterku; 2. po prostu zasłania mi widoczność.
Już dwa razy zapytano mnie, czemu mam na samochodzie "rybkę"...to znaczy, że ludzie niekoniecznie wiedzą...
Kiedyś zapytano mnie, czy rybkę naklejać od strony głowy do ogona, czy przeciwnie...i obserwuję, że ludzie różnie mają...
Czy wiecie, jak powinno być prawidłowo?
Czy macie swoje zdanie na temat używania tych naklejek? Chętnie poczytam o tym....
«13456711

Komentarz

  • Jedno wiem. Gdy widzę wozy z owym znakiem, zawsze z radością mówię lub myślę: "O! Chrześcijani!"
  • Kiedyś zapytano mnie, czy rybkę naklejać od strony głowy do ogona, czy przeciwnie...
    ------
    Jak już naklejona to nie widać od której strony naklejano ;)
  • Isako, dokładnie tak jak ja. :-) Lubię "rybki".

    Chyba nie ma znaczenia strona pyszczka, choć może lepiej - w dzisiejszych czasach - jak płynie w prawo, a nie w lewo. :P
  • Ja się śmieję, ale sama nie pamiętam, w którą stronę płyną moje rybki. ;)
  • Cieszy mnie widok neońskiego VW Transportera z rybką. Ale jak widzę wielkiego SUV-a na sterydach, to mnie już ta rybka trochę razi.
  • No właśnie też miałam zapytać, bo nie wiem co powinno mnie razić ;)
  • edytowano maj 2015
    Kiedyś chyba na orgu ktoś pisał, że katolickie rybki płyną w jedną stronę, protestanckie w drugą :-O Nie utrwaliłam sobie które w którą. W każdym razie w tym układzie o jedności nie ma mowy... ;)
    Osobiście lubię widok rybki na aucie z tych samych powodów co Wy. Nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia czy to SUV czy maluch.
  • Takie wielgachne samochody, których głównym zadaniem jest informować o zamożności właściciela.
  • Takie wielgachne samochody, których głównym zadaniem jest informować o zamożności właściciela.
    -----

    To ja tępa w kwestii jestem... :\">
    A może tylko mężczyźni odczytują znaki świadczące o grubości portfela? B-)
  • Kiedyś chyba na orgu ktoś pisał, że katolickie rybki płyną w jedną stronę, protestanckie w drugą Nie utrwaliłam sobie które w którą. W każdym razie w tym układzie o jedności nie ma mowy...
    ----
    a może one płyną "ku sobie"? :-)
  • edytowano maj 2015
    @Savia, Oby się nie rozminęły...
    I oby nie płynęły bardziej ku sobie niż ku Bogu...
  • Prowokuje do rozważań, czy dążenie do luksusu da się pogodzić z chrześcijaństwem.
  • tylko... co dla kogo jest luksusem?
    Ja w mega samochodzie luksusu nie widzę.
  • Prowokuje do rozważań, czy dążenie do luksusu da się pogodzić z chrześcijaństwem.

    ale ze jak ktoś ma dobry samochód to znaczy że ślepo dąży do luksusu i to dla niego jest celem samym w sobie? Bo może po prostu robi co lubi, interesy idą świetnie, pieniądze są to i auto kupił sobie jakie mu się podobało. I nic nikomu nie chce przez to udowadniać.
  • edytowano maj 2015
    Każdy ocenia po swojemu. Ja uważam, że samochód 5-osobowy, który jest tak wielki jak furgonetka, służy wyłącznie demonstrowaniu zamożności właściciela, a nie jakimkolwiek racjonalnym potrzebom.
  • edytowano maj 2015
    Mnie się wydaje, że nie rzecz ile wydaje się na własne rzeczy tylko ile się człowiek dzieli z innymi. Są wydatki, które nie przystoją człowiekowi porządnemu, ale samochód typu SUV to chyba nie jest niemoralny? Z dobrami luksusowymi jest tak, że część ceny to snobizm a część to wysoka jakość. Nie znam się aż tak na samochodach żeby ocenić te proporcje, ale SUV to nie wyścigówka.
  • czyli osądzamy człowiek po szatach jego?
  • Auto mozna tez dostac od rodziny, wtedy ciezko wybruydzac, ze suv ;)
  • ja mam przyklejonego Swietego Krzysztofa i medalik Maryi zamotany na lusterku. Co do "rybki" mam mieszane uczucia, bo roznych kierowcow z tym znakiem widzialam..
  • @Maciek a na wakacje to gdzie wolno jeździć katolikowi, żeby nie zostać posądzonym o demonstrowanie bogactwa?
  • @Maciek a co powiesz na merca o wartości mieszkania ;) ?
  • Ojej, nie wiedziałem, że na forum wszyscy jeżdżą takimi brykami :)
  • Co do "rybki" mam mieszane uczucia, bo roznych kierowcow z tym znakiem widzialam..
    -------
    Różne osoby noszą krzyżyk na łańcuszku. Mam mieć mieszane uczucia? :-?
  • Czyli nic nie zrozumiałaś :(

    Napisałem wyraźnie, że moje zastrzeżenia dotyczą ludzi, którzy demonstrują swoje bogactwo, a nie tych, którzy zaspakajają potrzeby swojej rodziny.
  • Zawsze da się skromniej zaspokajać potrzeby rodziny.
    I zawsze da się posiadanie rzeczy uzasadnić jako konieczna potrzeba.
  • Napisałem wyraźnie, że moje zastrzeżenia dotyczą ludzi, którzy demonstrują swoje bogactwo, a nie tych, którzy zaspakajają potrzeby swojej rodziny.

    a na jakiej podstawie rozróżniasz czy samochód który stoi przed tobą jest demonstracją bogactwa czy zaspokojeniem potrzeb?
  • Pewnie Maciek zna rodzinę.
  • edytowano maj 2015
    W Sterniku są dzieci właściciela firmy Sante (płatki śniadaniowe, zdrowa żywność itd). Facet jest bogatszy, niż my wszyscy razem wzięci. Czy to znaczy, że ma najbardziej wypasiony samochód na parkingu? Wręcz przeciwnie, niczym się nie wyróżnia. A za to hojnie sponsoruje różne szkolne imprezy. Taka postawa budzi mój szacunek.
  • Ale jak widzę wielkiego SUV-a na sterydach, to mnie już ta rybka trochę razi.

    ale @Maciek napisał że razi go każdy SUV z rybką którego widzi...
  • W Sterniku są dzieci właściciela firmy Sante (płatki śniadaniowe, zdrowa żywność itd). Facet jest bogatszy, niż my wszyscy razem wzięci. Czy to znaczy, że ma najbardziej wypasiony samochód na parkingu? Wręcz przeciwnie, niczym się nie wyróżnia. A za to hojnie sponsoruje różne szkolne imprezy. Taka postawa budzi mój szacunek.

    ok, ale na jakiej podstawie oceniasz innych użytkowników aut? Może ten z wypasionego auta też hojnie wspiera innych?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.