Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Tak mi brakuje mojej coruni

Czy ten ból kiedyś się zmniejszy...czy kiedyś przestane budzic sie w nocy i szukac jej w łóżku? Mam wrażenie że wariuje. Nie moge patrzec na dziewczynki nawet starsze bo mysle ze nigdy nie zobacze mojej coreczki takiej duzej. :(

Komentarz

  • Ból zostanie do końca. Zawsze będziesz myślała że to jest data urodzin, miałaby tyle lat. Tym bardziej gdy spotkasz się z dziewczynką w jej wieku. Współczuję.
  • edytowano czerwiec 2015
    Moja mama nosi ból po stracie dziecka (poród w 6 miesiącu) już 30 lat.
  • edytowano czerwiec 2015
    Hmmm.... Moja siostra juz bolu nie ma. Od wielu lat w sumie juz, a odszedł 13 lat temu. Ma radość ze świętości jej syna, z tego ze jest obecny wśród nich w taki szczególny sposób. Modli sie do niego by wypraszal dla nich laski u Boga.

    Nie to tchnie nadzieja, ze kiedys zaloba sie konczy. I nadchodź radość zmartwychwstania.
  • Gosssiunia (nie mogłaś dodać jeszcze parę -S? :D ) zapytaj się przy parafii bądź w twoim mieście czy czasami nie istnieje grupa wsparcia dla mam po stracie dziecka. Takie grupy mogą się okazać bardzo pomocne.
  • u mnie 8 lat i ciągle zdarza mi się buntować , i boli.
  • edytowano czerwiec 2015
    Współczuję.
  • Przecież rozpacz czy tęknota za zmarłym dzieckiem nie wyklucza opieki nad pozostałymi dziećmi.
    Nie rozumiem argumentu że teraz mają się zająć pozostałymi dziećmi tak jakby za życia córeczki się nimi nie zajmowali.
  • Ja coś tam napisałam ale wykreśliłam, bo jak ktoś mi zwraca uwagę to się staram poprawić.
  • By Pan Jezus pocieszył...+
    trzeba się wypłakać, by móc potem iść dalej..
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.