Od niedzieli wyleguję się w szpitalu w związku z bardzo silnym bólem oczu, głowy, wymiotami, światłowstrętem. Przeszłam masę badań, tomografię, rezonans, rentgen, doplera szyi, miałam założonego holtera. No i dzięki Bogu z wyników wychodzi że jestem okazem zdrowia. Tylko stwierdzono u mnie migrenę z aurą.
Czy ktoś ma doświadczenie z tą przypadłością?
Dolegliwości trwały u mnie od zeszłej środy, jutro byłby tydzień. Podobno to już " ciąg migrenowy "... hmm
Na siłę mnie zatrzymali w szpitalu, ciężko tak dzieci zostawić, zwłaszcza że roczniaka jeszcze karmię piersią i dokładnie czuje kiedy powinnam mu dać jeść :-(
Ciągle mi się nie chce wierzyć że niby mam mieć migrenę, jak z tym żyć.
Komentarz
No właśnie tak się zacz
ynało, miałam ciemno przed oczami i dodatkowo w lewym oku takie fale światła, jakieś błyski. Tylko ze o ile te złudzenia wzrokowe przeszły, to dalej źle widzę, męczy mi się wzrok :-S
niestety też miałam.
No cóż, dobrze chociaż wiedzieć z czym się ma do czynienia. Żeby mi jeszcze dobre przeciwbólowe leki dobrali to będzie dobrze.
Tylko marnie to widzę jak by mi często się miały takie ataki zdarzać i ciągnąć jak teraz prawie tydzień, ciężko będzie normalnie funkcjonować, dziećmi się zająć, szczerze to mnie to nawet przeraża.
Oby mieć dobre leki i wziąć na czas, w sumie nie da się przeoczyć tych przepowiadajacych zaburzeń wzrokowych.
Popytam o tą sumigrę. Dzięki
Tylko czy mały ssak się nie obrazi na takie traktowanie i nie poszuka pocieszenia w butelce ;-)
Ja obserwuję, że najczęściej migrena łapie mnie ok. 2 dni przed zmianą pogody. Często dzień przed bólem mam powalający atak spania. Po południu i wczesnym wieczorem mam nieopanowaną chęć spania.
Na szczęście jakby złagodniały.
Dodam jeszcze, że kiedyś wiele miesięcy byłam na diecie bezwęglowodanowej, tzn. jadłam tylko warzywa i białko. Ani razu nie bolała mnie głowa!