Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

odpoczynek (doczesny)

Watek o tygrysicy uświadomił mi, ze nie umiem odpoczywać.
Jak jest w końcu ta chwila dla siebie, nie wiem, co zrobić i zwykle wlaczam orga ;)
Oglądamy czasem jakies seriale amerykańskie, ale głupie to i wcale nie czuje się wypoczęta po.
Podobnie rzecz ma się z grami, spotkaniami z koleżankami na kawie itd.

Produktywny, odprężający odpoczynek? Jakies pomysły? Patenty? Ktos tu się umie rozerwać? Albo chociaż naladowac?

Komentarz

  • Przejechać sie powoli rowerem z samego rana ze dwa, trzy km. To lepsze niż kawa. I daje dobre samopoczucie na cały dzień. Przynajmniej ja tak mam.
  • Ćwiczenia dowolne, mogą być spokojne na tzw. świeżym, łódzkim powietrzu. Ale na powietrzu, gdzie wiatr powiewa...nie w mieszkaniu...

    Marzy mi się taki dzień leniwy na działce. Nie robić nic. Najwyżej obiad cy drobne porządki. I sobie polegiwać, dumać, czytać...
    I też na powietrzu. Koniecznie.
  • Na działce nie byłam parę lat. Może jak się zmotoryzujemy.
  • Dla mnie to spotkanie z przyjaciółmi, kawa ☕ , spacer po lesie, org, gra z dziecmi w rummikub, telefon do bliskiej mi osoby...

    Czy ja aby więcej nie odpoczywam niz pracuje? :-?
  • dla mnie najważniejsza jest cisza
    lub choćby możliwość skupienia w sobie ( jeśli nie ma wokół idealnej ciszy)
    odpoczywam i się resetuję wtedy :D
  • zdiagnozowałam problem
    nie chodzi o rodzaj wypoczynku, tylko takie poczucie, że coś i tak "wisi nade mną"
    nie mogę się zresetować, bo mam wrażenie, że tyle do zrobienia... chociaż "obiektywnie" dużo nie jest
    zawsze są jakieś niepozałatwiane sprawy... rzeczy na wczoraj...
    nie wiem, czy to niezorganizowanie, czy proza życia?
    no ale jak się jest niewypoczętym, to nawet mało zrobić, to za dużo, zwłaszcza, jak potrzeba jakiejś kreatywności.
    byliśmy na urlopie 2tygodnie, Mąż przez tydzień musiał coś tam kończyć do pracy... Potem parę dni wolnego, ja z kolei potrzebowałam coś zrobić na studia... Potem się rozchorowałam i koniec urlopu, nie muszę mówić, jak bardzo wypoczęłam
  • a co to jest odpoczynek???????????????
  • Ja nie odpoczywam, gdyż albowiemż jedyny stan, ktory pozwala mi sie rozluźnić i zrelaksować to stan ciszy i samotnosci ;) hyhy
  • @Elunia, psa trzeba miec gdzie zmiescic ;)
  • nie chce zaczynać tematu "pies w bloku" ;)
  • edytowano wrzesień 2015
    Urlop to świętość, nie zabiera sie doń pracy, bo jest g...o a nie reset. :P

    @malagala a to o czym piszesz to sie nazywa obsesja ;-) @jukaa receptę plisssss....
  • edytowano wrzesień 2015
    Ja sobie zdałam sprawę z tego, ze nie umiem odpoczywać po raz pierwszy na studiach, kiedy na egzaminie z angielskiego zapytano mnie co robię w czasie wolnym, a ja odpowiedziałam, ze nie mam czegoś takiego, jak czas wolny...
    Nawet , jak czytałam, albo szlam do kina to po coś- albo mi było potrzebne do studiów, albo do korków, albo żeby nie odstawac od ogółu i wiedzieć o czym świat mówi ;)
    Ale sie w końcu nauczyłam i teraz umiem odpoczywać nawet przy myciu okien :D
  • I wysłali mnie do psychiatry... (?)
    A ja taki niewinny watek zalozylam
  • A troche konkretniej? ;)
    Wybacz, chyba się czymś zasugerowalam...
  • @Elunia no znikąd masz wiedzieć :) po prostu obawiam się, ze gdybym napisała "u mnie pies odpada, bo mieszkan w bloku", temat dyskusji by się zmienił, bo każdy zna kogoś, kto na psa w bloku... ;)
  • Hmmm,mam ten sam problem- umiem odpoczywać tylko poza domem, bo w domu zawsze jest cos do zrobienia. Chyba najlepiej odpoczywam na rekolekcjach:)
    Tam wszystko ma Najlepszy porządek!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.