MdM a wielodzietni

Bagata

No cóż, na takie lokalizacje jak te za 7500 to rzeczywiście nie ma co liczyć. 

saga

@formatka znajomi kupili mieszkanie z rynku wtórnego w Rembertowie na poczatku tego roku

Spioch

Po analizie programu stwierdziłem, że jest to dobry program dla ... banksterów.

Dorotak

Śpioch, ale co do tego to nikt nie ma wątpliwości :P pytanie, ile dzietni i wielodzietni są w stanie skorzystać na daniu zaroku bankom  myśmy skorzystali, bo bez MDM ani kredytu, ani swojego mieszkania w perspektywie wielu, wielu lat. 

asiao

Każdy program jest dobry głównie dla banków.
Niestety znam mało ludzi którzy np. Zbudowali dom z własnej pracy czyli że byli w stanie oszczędzić sobie z pensji na budowę domu. Znam za to ludzi którzy dostali majątek po rodzicach.dziadkach. i to była ich baza wyjściowa do urządzania się bez zaciągania kredytu. 
Oczywiście można sobie odkładać po kilka tys. dwa.trzy. 10 tys. na miesiąc żeby uzbierać na budowę domu czy zakup mieszkania ale to trzeba wykazywać się dobrym zdrowiem i dlugowiecznoscia ..no i zminimalizować koszty życia

asiao

formatka powiedział(a):

@asiao masz na myśli dom czy mieszkanie? Bo w Radości to są chyba tylko domy.

Bez przesady
Są tez mieszkania

asiao

Wlasciwie to latwiej o mieszkanie niż dom.
Jest wiele starych.duzych domów do kupienia.
Ludzie liczą stawkę od metra ale to ma się nijak do jakości domu. Domy są stare.niedogrzane.zagrzybione.wymagajace całkowitego remontu.Latwiej chyba taki dom zburzyć i postawić całkiem nowy.

Predikata

My kupiliśmy dom bliźniaka.remont totalny był. Sąsiadka chce sprzedać swój, ale cenę daje z kosmosu, a do remontu ma więcej niż my.a idealny do mdm, 99 m2, piwnica dodatkowo i pomieszczenie gospodarcze. Działka 650, blisko stacji. No ale... W tej cenie co wola to prędzej się na drugi brzeg przeniesie niż sprzeda.

MAFJa

Może jej to trzeba uświadomić.. Naszej rok zajęło zejście o 150tys w dół.. 

Dorotak

a sprzedaje sama, czy ma pośrednika? U nas było w drugą stronę, właścicielka nam obniżyła zadatek i cenę mieszkania tak znacznie, że biuro nieruchomości miało wątpliwości:P

Predikata

Sprzedaje z bratem, bo to ich wspólny dom.ona wie, że to za dużo, bo wie ile daliśmy i co remontowalismy. Niestety póki co się łudzi i wypiera. A fakty są takie: ona chce 650 tys. Na remont trzeba wydać minimum 200 tys. Jak ktoś ma 850 tys. to kupi sobie wypasioną chatę do zamieszkania od zaraz.
Edit: nam zależy na fajnym sąsiedzie, bo łatwiej by przeszedł np. wspólny remont dachu.

asiao

My ostatnio dzwoniliśmy do starszej Pani która sprzedaje segment w Radości. Duży. Ponad 200mkw. Dwa lata temu chciała 700tys. Wymaga dużego remontu wewnątrz.zewnatrz. W tym roku chce już 870 tys.
Dużo jest takich dużych i większych domów których ludzie nie są w stanie utrzymać.wyremontowac. Może to poczucie bycia milionerem jest dla nich ważniejsze niż sprzedanie nieruchomości. Nie wiem o co chodzi. 

MAFJa

Tez mam takie wrażenie... U nas te ceny inne zupełnie.  Jednak... Ale tak samo.. W tor za pół miliona to już pod klucz można.. A w każdym razie na o plotkach i to z lepszej strony na pewno..