Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Szumisie

Znajoma mi poleciła :-)

http://allegro.pl/szumisie-szumis-mis-prezent-kolki-i5682849355.html

Na razie włączam na yt dźwięk suszarki, co by nie zapłacić majątku za prąd. Działa!!!

dla zainteresowanych tutaj ;-)


Ale komputera nie wezmę wszędzie :-(
A ten miś drogi jednak.

Może ktoś używał i chce sprzedać?
;-)

Komentarz

  • o nie wiedziałam że już są podróby szumisiów ;)

    tu masz oryginalnego : http://whisbear.com/sklep/kategoria/wszystkie
  • Jeszcze taniej, znalazłam w necie szum na mp3 i odtwarzałam (telefon, radyjko).
  • @wiesia - dzięki!!!
    Chyba mam przez te choroby jakieś myślenie zaburzone ;-)
  • My mieliśmy włączony odkurzacz. Mniej prądu brał a jaki efekt! !!!
  • mniej niż co?
  • Ja włączałam Jagodzie na YT suszarkę do wlosow( telefon z wifi). Sobie czasami tez włączam...
  • Mniej niż suszarka. Poza tym dla całej czwórki U mnie odkurzacz był lepszy...poza tym enya cały czas leciała przez pół roku. To je uspokajalo
  • U nas szumiś bardzo dobrze się sprawdza :).
    Chociaż jak jest mega ciężko, to pomaga tylko szum okapu w kuchni ;)
  • Jest jeszcze szummis z cry sensor :D
  • Po pierwsze - ile można odkurzać?
    Po drugie - ile zapłacę za prąd?
    Po trzecie - odkurzacza na spacer nie zabiorę.

    @wiesia - jak już wyzdrowiejemy to spróbuję nagrać szum na telefon i przetestuję na spacerze ;-)
  • @Malgorzata - nie bardzo rozumiem jaki związek z szumisiami ma bycie hipsterem?
  • Cytuję:

    "Jak rozpoznać?

    Przed przeczytaniem artykułu pewnie nie wiedziałeś (nie wiedziałaś?), kim są hipsterzy. To znaczy, że nie masz konta na Last.fm, albo masz całkiem normalnych znajomych. My, Nonsensopedyści, jesteśmy na tyle mili, by wyjaśnić Ci, że hipster to:
    Pan w wieku >20 lat. Właściciel eleganckiego swetra z dekoltem, eleganckich jaskrawych trampek, równie (jak nie bardziej!) eleganckich damskich spodni (obowiązkowo ciasne! czasami na tyle, że można je pomylić z kalesonami. Albo może to są kalesony?) i nie mniej eleganckich pięćdziesięciu profili na MySpace.
    Fryzura unika wszelkich standardów. Może to być fryzura na garnek, emo grzywka, włosy krótkie, acz rozszalałe, włosy długie i rozszalałe, a ostatnio popularne stało się uczesanie na sarmatę, z wygolonymi bokami i bujnym czubem. Broda i wąsy mile widziane. Są ironiczne.
    Jedna z niewielu osób, która nosi okulary, a nie ma wady wzroku. Okulary oczywiście muszą być tak wielkie i tak ciężkie, że powodują garbienie się.
    Do swoich idealnie przylegających spodni często nosi szeroki pasek i/lub szelki (oczywiście na wierzchu).
    Osobnik znajdujący potrzebę noszenia szalika i/lub czapki latem.
    Człowiek, który ma iPody, iPhone'y iParę iNnych iRzeczy niezbędnych do lansu.
    Kozak. Cwaniak. Samozwańczy ekspert w każdej dziedzinie. Lepszy od ciebie.
    On wcale się na ciebie nie gapi dlatego, że mu się podobasz. On cię właśnie mierzy i nie podoba mu się to, co widzi. Wstydź się.
    Fingerboard i skateboard do szpanu oczywiście. Zero jazdy! Zna on takie sztuczki, że ci ich nie pokaże.
    Do używek hipstera należą obowiązkowo, umiłowane przez niego, papierosy Diarum, Pink Elephant, Black Devil (lansiarskie), oraz piwo Desperados, koniecznie z limonką w szyjce.
    Obowiązkowo kwadratowa, materiałowa torba. Żadnych plecaków!
    Niektórzy mylą ich z komputerem.
    Obowiązkowo z kubkiem kawy ze Starbucksa w ręce.
    Katolicy modlą się w kościele, Żydzi w synagodze. Tak samo hipsterzy modlą się w swojej ulubionej kawiarni – Starbucks. Jeśli nie chcesz się zarazić hipsterstwem, najlepiej unikaj tego miejsca.


    Logika

    Hipsterzy mają właściwą sobie logikę, której używają do podkreślania swojej wyższości. Pierwszą rzeczą jest stwierdzenie: „nie jestem hipsterem!”. Tak. Bycie hipsterem nie jest powodem do dumy. Przede wszystkim, jesteś wtedy zaszufladkowany. Hipsterzy tego nie lubią. To ty jesteś hipsterem. Drugą rzeczą jest ironia. Ironia jest ważną rzeczą w życiu hipstera. To jego tarcza przeciw normalnemu światu. Ironia objawia się w koszulkach, wąsach bądź też sytuacjach życiowych (na przykład: wziąłem parasol, ale nie padało! So ironic!). Kolejną rzeczą jest sztuka. Hipsterzy lubią sztukę, zwłaszcza sposób, w jaki na nią patrzą. Życiowym celem każdego hipstera jest polubienie czegoś zanim stało się sławne. Jeśli coś staje się znane, hipster odcina się od tego, bądź stwierdza: „Lubiłem to, zanim było popularne!”, powodując wstyd u komercyjnych przedstawicieli kultury masowej. W przypadku kiedy liczba hipsterów przewyższy liczbę „zwykłych” ludzi, to bycie „zwykłym” będzie wtedy uznawane jako bycie hipsterem.
  • Oglądałam kiedyś na discovery program o "szkodliwych i dziwnych nawykach"
    Było o pani zjadającej kilka rolek papieru dziennie
    O pani, wyżerajacej tynk
    Było tez o pani z mania "szumisiowa"
    Otóż owa pani całe dzieciństwo spędziła z odglosem suszarki
    I tak jej zostało ze mając ponad 30 lat nadal śpi z suszarka
    Nie udało jej sie zbudować żadnego związku, żadnej przyjaźni
    Ludzi ja za szurnięta uważało
    Pokazywała ślady od oparzeń, mówiła ile łóżek spaliła etc

    Dzięki Bogu
    Ze mnie i moje dziecko ominęły takie atrakcje
    Zastanawiam sie jak radzili sobie nasi przodkowie bez "takich wynalazków"
    Jakim cudem kolejne pokolenia były normalne bez skaz na psychice z braku min szumu suszarki :))

  • Matko kochana
    proste pytanie zadałam

    a tu taka odpowiedź...........

  • Będziesz śledzić każdy mój wpis

    Wybacz, ale naprawdę nie śledzę każdego Twojego wpisu
  • Wg mnie słowo hipster jest tu użyte bez sensu, dlatego zapytałam


    Wiec daruj sobie uwagi pod moim adresem

    :-B

    Ja żadnych uwag pod Twoim adresem nie widzę

    Jakaś przewrażliwiona jesteś chyba
  • Ja nigdy nie używałam żadnych szumisiow do uspokajania dzieci nie bardzo rozumiem po co to.
  • edytowano wrzesień 2015
    @OlaN. - niektóre dzieci uspokajają się przy szumie, bo to im przypomina czasy, kiedy były jeszcze w brzuchu.
    U nas przy odkurzaniu mały się uspokaja, przy włączonym okapie też.
  • U mnie przy odkurzaczu rownież usypiały, sle to są naturalne odgłosy w domu. Takie szumienie specjalnie mnie nie przekonuje. Dziecko nie jest juz w brzuchu i musi nauczyć uspokajać sie bez szumienia. To jest moje zdanie może sie myle.
  • :-?
    Może masz rację......
    Coś w tym jest
  • I bez smoczka!
    i piersi w buzi ;)

    Zdaj się na intuicję... jak szum uspokaja to po co się i dziecko katować.
    Nam się udało z szumienia przejść na chorały i kantaty. Ktoś spyta po co. Nam to potrzebne i już :)
  • Po prostu jak zwykle trzeba wybrać złoty środek :-)
  • Gdzieś czytałam, że pierwsze trzy miesiące życia dziecka, to jakby IV trymestr ciąży.
    Więc przez ten czas można przymknąć oko, a później - niestety - life is brutal ;-)
  • U mnie szum suszarki z kompa świetnie działał przy masakrycznych kolkach najstarszej. Młodsi nie mieli aż takich jazd to nie używałam.
    Nie widzę powodu, by dla idei nie włączać, jeśli w określonych sytuacjach pomaga.
  • @mama_asia, też odnoszę takie wrażenie. Druga córka była w tych 3 miesiącach w nocy nieodkładalna do łóżeczka. Posłuchałam rady pewnej wielodzietnej mamy, żeby wyluzować i rzeczywiście od 3mca aż do ząbkowania w 7mym, fajnie spała niemal bez pobudek. Już przy J. S. Bachu, nie przy szumieniu :)
  • Więc uswiadomię was, że usypianie od monotonnego dźwięku się nazywa fachowo zmęczeniem sensorycznym. Nie, żeby mnie to było potrzebne,,ale ubawilo mnie,,że kolega,, który ma żonę psychiatrę, też włączał tę suszarkę. Ale dzięki żonie myślał o tym mądrym terminem.
    Na YT jest tych odgłosów od zajechania. Mojego męża zachwyciło półtorej godziny silnika okrętowego.
    Nie wiem, przed czym tu się bronić. Technika usypiania stara jak suszarka i jakoś nie znam 20-latka,,który zasypialby tylko przy włączonym okapie.
  • Na moje najmłodsze działa silnik diesla. Gorzej gdy samochodu nie ma pod ręką.
  • Może by się nie zorientował/ła, gdybyście nagrali dźwięk silnika i puszczali w domu?;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.