Krzysztof Książek - konkurs szopenowski

Pioszo54

Jedyny wykonawca, który zawładnął moim sercem i wyobraźnią,
po raz pierwszy (od prawie 60 lat) Szopen przestał być dla mnie plumkaniem.
Nie wszedł do finału.
Oczywiście rozumiem, że techniczna perfekcja, czy udziwnianie (np. Osokins)
są łatwiejsze i bezpieczniejsze, ale to śmierć sztuki.

Hańba jurorom !

Aszna

Rzeczywiście gra świetnie i szkoda, że nie wszedł do finału. Ja również polubiłam Chopina dzięki tegorocznemu konkursowi - ale nie tylko za sprawą Książka, było jeszcze paru innych, których wykonania do mnie "trafiły" - nie słuchałam wszystkich, ale np. była taka Rosjanka w III etapie - bardzo dobrze mi się jej słuchało (chociaż nie potrafię powiedzieć, dlaczego).

Z kolei w finale jest np. Amerykanka, pochodzeniem chyba z Chin (Kate Liu?), której wykonań nie mogłam słuchać, wydawały mi się strasznie sztywne. Widocznie kwestia gustu...

Felicyta

@ Elunia - konie też mogłabyś obstawiać;-)- Twoi faworyci w pierwszej trójce!

Ula

Tez mi szkoda, ale rzeczywiscie mi np. Hamelin bardzo sie podoba.l

Pioszo54

jak dla mnie, to z finalistów wygrał Jurinic...

Agax4

konkurs, konkurs.... i po konkursie
jeszcze tylko koncert lareuatów
szkoda
fajnie mi się żyło słuchając i oglądając (jednym okiem) przez ostatnie 3 tygodnie

nawet na forum czasu przez to nie miałam

prowincjuszka

Podobała mi sie gra Szymona Nehringa. Ma chłopak po prostu werwę albo jak niektórzy mówią gra z ,, ikrą"