Powiem tak, jakby tylko praca dla Piotra się znalazła, to wszystko bardzo nam się podoba Pan Jezus pod domem prawie, sąsiedztwo życzliwe... Nic tylko nasz dom sprzedać albo na nasz dom zamienić, bo w ofercie zamiana też chyba wchodzi w rachubę Tylko ta praca... K
Mogłabym już jutro sie wprowadzić! Tylko nie mam w kieszeni wolnych 260 tys na dom I jakichś drobnych na przeprowadzki, zmianę adresu itp Miałabym cudowne sąsiedztwo! Czosnek i jarzynek do zupy za miedza! Wy mielibyście już z kim dzieci zostawić i pójść na te zabawę andrzejkowa I blisko do morza!!!!! Eh
Idę totka sprawdzić! )
Edit
Trafiłam tyle, ze na dom trzeba by mi jeszcze 259.996 zł )
Nie sadze żeby pośrednik podniósł cenę o 100-150 tys,!!! Za ta kwotę mozna kupić mieszkanko! 400 tys za ten dom to przesada- Za 260 tys (czy jak Bea pisze ze jeszcze mozna ponegocjować) to rzeczywiście dobra cena.
Mieszkamy na "zadupiu" W miejscu gdzie pracy nie ma, ludzie za praca powyjeżdżali do Niemiec. O ile jeszcze lata temu domy wynajmowali/ktoś pomagał ogarnąć Tak teraz wiedza, ze nie wrócą to i domy sprzedają Zazwyczaj to "molochy" piętrowe z dziesięcioma pokojami. Wiec mało ekonomiczne. I tak stoją. Niektóre stać bedą az zniszczeją, no bo kto da ponad 400 tys za moloch do remontu, jeśli za mniejsze może kupić cos nowowybudowanego Nawet znane mi rodziny wielo nie kupują dużych metraży bo wiedza ze pózniej z tum kłopot, a siła dzieci w domu nie zatrzymają
Ogromny @Agnicha ! Duży dom to i duże koszta - choćby ogrzewania
No ale kiedy sie tak budowało, bo dzieci Ale dzieci nie chcą mieszkać z rodzicami Dziś dzieci mieszkają osobno Czesto poza Pl I starsi rodzice zostają sami z molochem Który cieżko ogrzać, wyremontować I niszczeje U nas bardzo popularne teraz jest ścinanie piętra w tych słynnych kwadratowych domach, zostaje parterowa. Robią jakieś dobudówki jednego pokoju, zadaszone tarasy etc Dość fajnie to wyglada Jako ze psrterówki dość popularne to i ceny tego dość wyższe . Ale psrterówki to bsrdzo dobre rozwiazanie, trzeba myślec o starości )
Z tego co się orientuję dom juz dośc długo czeka na nabywce. Prawdopodobnie cena wyższa jest nieuaktualniona, i raczej trzeba się kierować tym co Bea napisała. Poza tym,ceny ofertowe , a ceny sprzedaży to dwie rózne sprawy. Nasz dom kupiliśmy 20 procent taniej niż pierwotna cena ofertowa. Baz posredników. I pośrednicy mają rózne prowizje od 2 do 4 procent co musi być uwzględnione w cenie. Czasami zarabiają na swoje prowizje, my nasze mieszkanie sprzedaliśmy przez posrednika, ale było zakredytowane, a pośrednik dawał kupującym poczucie bezpieczenstwa i ochronę prawną. 230 metrów to rzeczywiście duzo, ale też duze możliwości. No i w trójmieście i okolicach ceny wyższe bo i o pracę łatwiej. Za cenę tego domu można kupić w Gdyni dwu - trzypokojowe mieszkanie.
Hipolit, a widzisz u nas odwrotnie. Tu gdzie obecnie mieszkamy wiele ludzi rozbudowuje te słynne kwadraciki. My też mieszkamy w takim. Poprzedni właściciele go ciekawie powiekszyli. Ale niektóre sąsiadujące budowle to koszmarki. Zastanawiam się kto dał pozwolenie na rozbudowe.
Dorota Ale u Was to chyba taka rozbudowa to w celach zarobkowych Przynajmniej ja bym tak zrobiła Wszak "nad morzem" łatwiej zarobić na wynajmowaniu pokojów niz w Pierdziszewie, na Śląsku gdzie nie jeździ sie wypoczywać , ba, stad sie ucieka za praca
Nie wnikam w motywy rozbudów sąsiadów. Ale fakt w trómiescie się dobrze mieszka. wiem ze sasiedzi dobudowali do swojej starej chałupki jescze dwa mieszkania - chyba dla dwójki swoich dzieci. I takie mieszkanie zawsze mozna wynająć.
Za 400 to w życiu tego nie sprzedadzą - zwłaszcza, że to rozbudowa, czyli stara część na starych fundamentach. Tylko nie rozumiem jednego - po co się śpieszyć ze sprzedażą, jak sąsiadka taka chora, że rok życia jej szacują, to jak sobie poradzi w kawalerce w Trójmieście. Wolałabym takie ogłoszenie bez tego uzasadnienia. Mocnym punktem jest miłe sąsiedztwo.
A ta kaflarnia Bea głośna? No wiesz, czy np w nocy słychać jak pracuje? Kurcze, baaardzo spodobało mi się to miejsce, jestem chyba nienormalna ale cały czas myślę o tym domu Tylko ta Piotra praca i... jestem gotowa zostawić tu wszystko K
Ja byłam i widziałam. Nie w srodku. Dla mnie najwiekszym atutem tego domu jest połozenie na skraju wsi, super sąsiedztwo i ziemia. I piękny kamienny mur.
Jak dla mnie to oferta ma więcej minusów niż plusów
Wady - nie widać fot starszej części, zatem nie wiadomo w jakim jest stanie ???? - gdybam, że na fotach budynku zawilgocenia??? - stara część do remontu i ocieplenia, nowa też niewykończona - to jednak stary dom, będzie wymagał nakładu finansowego - wszędzie daleko, dzieci w internacie ?
Plusy - SĄSIEDZTWO, - duża działka ( jaki plan zagospodarowania przestrzennego)
Ja wolałabym kupić coś w stanie surowym zamkniętym
Komentarz
Nic tylko nasz dom sprzedać albo na nasz dom zamienić, bo w ofercie zamiana też chyba wchodzi w rachubę
Tylko ta praca...
K
Tylko nie mam w kieszeni wolnych 260 tys na dom
I jakichś drobnych na przeprowadzki, zmianę adresu itp
Miałabym cudowne sąsiedztwo!
Czosnek i jarzynek do zupy za miedza!
Wy mielibyście już z kim dzieci zostawić i pójść na te zabawę andrzejkowa
I blisko do morza!!!!!
Eh
Idę totka sprawdzić! )
Edit
Trafiłam tyle, ze na dom trzeba by mi jeszcze 259.996 zł )
Za ta kwotę mozna kupić mieszkanko!
400 tys za ten dom to przesada-
Za 260 tys (czy jak Bea pisze ze jeszcze mozna ponegocjować) to rzeczywiście dobra cena.
W miejscu gdzie pracy nie ma, ludzie za praca powyjeżdżali do Niemiec. O ile jeszcze lata temu domy wynajmowali/ktoś pomagał ogarnąć
Tak teraz wiedza, ze nie wrócą to i domy sprzedają
Zazwyczaj to "molochy" piętrowe z dziesięcioma pokojami.
Wiec mało ekonomiczne.
I tak stoją. Niektóre stać bedą az zniszczeją, no bo kto da ponad 400 tys za moloch do remontu, jeśli za mniejsze może kupić cos nowowybudowanego
Nawet znane mi rodziny wielo nie kupują dużych metraży bo wiedza ze pózniej z tum kłopot, a siła dzieci w domu nie zatrzymają
Duży dom to i duże koszta - choćby ogrzewania
No ale kiedy sie tak budowało, bo dzieci
Ale dzieci nie chcą mieszkać z rodzicami
Dziś dzieci mieszkają osobno
Czesto poza Pl
I starsi rodzice zostają sami z molochem
Który cieżko ogrzać, wyremontować
I niszczeje
U nas bardzo popularne teraz jest ścinanie piętra w tych słynnych kwadratowych domach, zostaje parterowa. Robią jakieś dobudówki jednego pokoju, zadaszone tarasy etc
Dość fajnie to wyglada
Jako ze psrterówki dość popularne to i ceny tego dość wyższe .
Ale psrterówki to bsrdzo dobre rozwiazanie, trzeba myślec o starości )
Nasz dom kupiliśmy 20 procent taniej niż pierwotna cena ofertowa. Baz posredników.
I pośrednicy mają rózne prowizje od 2 do 4 procent co musi być uwzględnione w cenie.
Czasami zarabiają na swoje prowizje, my nasze mieszkanie sprzedaliśmy przez posrednika, ale było zakredytowane, a pośrednik dawał kupującym poczucie bezpieczenstwa i ochronę prawną.
230 metrów to rzeczywiście duzo, ale też duze możliwości. No i w trójmieście i okolicach ceny wyższe bo i o pracę łatwiej.
Za cenę tego domu można kupić w Gdyni dwu - trzypokojowe mieszkanie.
Hipolit, a widzisz u nas odwrotnie. Tu gdzie obecnie mieszkamy wiele ludzi rozbudowuje te słynne kwadraciki. My też mieszkamy w takim. Poprzedni właściciele go ciekawie powiekszyli.
Ale niektóre sąsiadujące budowle to koszmarki. Zastanawiam się kto dał pozwolenie na rozbudowe.
Ale u Was to chyba taka rozbudowa to w celach zarobkowych
Przynajmniej ja bym tak zrobiła
Wszak "nad morzem" łatwiej zarobić na wynajmowaniu pokojów niz w Pierdziszewie, na Śląsku gdzie nie jeździ sie wypoczywać , ba, stad sie ucieka za praca
Edit lit
Mocnym punktem jest miłe sąsiedztwo.
Kurcze, baaardzo spodobało mi się to miejsce, jestem chyba nienormalna ale cały czas myślę o tym domu
Tylko ta Piotra praca i... jestem gotowa zostawić tu wszystko
K
K
Dla mnie najwiekszym atutem tego domu jest połozenie na skraju wsi, super sąsiedztwo i ziemia. I piękny kamienny mur.
I ta działka!!!
Ach..Ech...
Wady
- nie widać fot starszej części, zatem nie wiadomo w jakim jest stanie ????
- gdybam, że na fotach budynku zawilgocenia???
- stara część do remontu i ocieplenia, nowa też niewykończona
- to jednak stary dom, będzie wymagał nakładu finansowego
- wszędzie daleko, dzieci w internacie ?
Plusy
- SĄSIEDZTWO,
- duża działka ( jaki plan zagospodarowania przestrzennego)
Ja wolałabym kupić coś w stanie surowym zamkniętym