Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Zamknięte drzwi katola

24

Komentarz

  • Osobiście wolę z dziećmi w Mikołajki anonimowo podkładać pod drzwi sąsiadów jakieś drobiazgi ręcznie wykonane - mają frajdę, że zrobili sąsiadom niespodziankę.
  • W zeszłym roku wywiesiliśmy plakat z napisem - nie łykam obcej tradycji, mam swoją. Młodzież przyszła, przeczytała, poszła dalej.
    Jejku, może poczuli się urażeni :-)
  • edytowano listopad 2015
    Mnie powalił ten brak kolędników... Takie trudne kolędowanie w odróżnieniu od halowinu. Bo się trzeba kolęd nauczyć a nie tylko przebrać i drzec się o cukierka. Tu chodzili. Głównie pseudokatolicy i ateiści. Muzułmanów nie widziałam przebranych za duchy i truposze. Mój mąż cukierki dał bo on to z takich dających. A poza tym twierdzi że to taka tradycja jak u nas andrzejki i wianki i topienie marzanny. Może jak mu kolejny raz pokażę stanowisko kościoła w tej sprawie to zmieni zdanie kolejny raz...
  • @jukaa , cieszę się , że się książka podoba. Szczerze polecam. możecie kupić na dlugie jesienne wieczory , kiedy będzie wam dochodziła szynka w szynkowarze ;)
  • Ale to też o to chodzi.
    Za "moich czasów" szliśmy przed WŚ na groby żołnierzy, porządkować i zapalać znicze ze szkołą. Nie było halołinu.
    Czyim dzieciom wymyślono coś w szkole takiego?
    Już widzę te tłumy Anglików, którzy biegną topić marzannę.
  • No my też na groby ze szkoły i z religii chodziliśmy. Porzadkowalismy te zaniedbane i stare o ktorych już nikt nie pamiętał i wojskowe.
  • w tamtym roku byłam w tym okresie w Polsce. Dzieci na cmentarzu mało w porównaniu do moich czasów. Mam wrażenie, że Haloween przebija się coraz skuteczniej w naszej rzeczywistości.
  • Wczoraj u teściów brat męża powiedział, że bal będzie wszystkich świętych u córki w przedszkolu. Teść - że helołin. Brat, że nie, że świętych bal. Teść - no to za co się przebierze za czarownicę? - no nie - za świętą jakąś. Zdziwienie. Więc nowa świecka tradycja dotarła do świadomości i 50-60 - latków. No w każdym razie wszyscy pojechaliśmy po obiedzie wieczorem na cmentarz zapalić znicze.
  • I , o zgrozo, u nas w domu najbardziej na helołin zdrażniona moja wątpliwie katolicka matka. Jako że częściowo nie było nas w domu, to były zamknięte drzwi Polki.
  • @Aneczka08, chcesz przedrukować u Was na portalu?
  • O, Paradidel, cześć.
  • Heh, my otwieralismy w sobote drzwi dzieciakom i wreczalismy im z usmiechem, a jakze, obrazki ze swietymi. Jedna grupka nawet zaczela sie tlumaczyc, ze oni wierza, a to wszystko tak "dla zabawy"...
  • O @Kerima, to sytuacja jak u nas. Dzieci mowia, ze wierza w Boga, a przebieraja sie za diably i czarownice.

    U nas w tym roku byl spokoj. 1 listopada dobrze wypadl, na Mszy sw bylo dosc pustawo jak na niedziele. Stad pewnie pustki na klatce schodowej i osiedlu, pustki halolinowe.
  • @Marcelina - gdzie Paradidel??? Duch jaki Ci się zwidział po halołinie?
  • Tekstu nie czytam, bo mi szkoda czasu (nadrabiam dziś pracę zawodową), ale się refleksją podzielę - taki tekst opublikowali, bo innego o Halloween od "zwykłego człowieka" nie mieli. (pomijając, czy czytali, czy powinni publikować etc.).
    Wiem, że nie można być wszędzie, ale w wielu miejscach warto.
    @Marcelina - a może byś - w wolnej chwili - tylko troszkę przekształciła tekst, żeby on nie był polemiką (żeby nie nabijać wejść i nie robić sztucznego tłoku) - i wysłać na strony GN. Niedzieli, i innych poczytnych portali katolickich.
    Tak sobie głośno myślę...
  • Podziekował za wpis Marceliny
  • Kowalka, feler jest większy, bo to nie jest "zwykły człowiek", to jest świecka dominikanka, zdaje się z doktoratem z teologii.
  • A, to nie wiedziałam.
    Cóż rzec - po owocach ich poznacie.

    Niemniej - tekst nie-polemiczny bym posłała dalej, bo warto.
    k.
  • podziękował! 10.14.
  • Ale o czym Wy chcecie do tych biednych dominikanów pisać? W wątku obok Greg cytuje dominikanina z USA, który wskazuje, że Halloween jest miszmaszem popkulturowym, który swoje źródła ma bardzo różnorodne, w tym - katolickie.

    Jedno mi się nasuwa; czy współczesny katolicyzm nie ma już mocy zmiany kultury, chrzczenia pogańskich obrządków? Nie da się tylko wyrugować zła. 7 gorszych duchów przychodzi w to miejsce. Wywieszona karteczka to zdecydowanie za mało; trzeba zrobić taką imprezę chrześcijańską tego dnia, by inni woleli nasze, niż to popkulturowe barachło.
  • Mógłby bez problemu pójść w Deonie, czyli u jezuitów.
  • W zasadzie to juz po hallo wiec juz nikogo nie zainteresuje odpowiedz na czyjeś hallo odczucia
    :(
  • Abstrahując od kwestii ideolo - ja tu widzę coś innego, co mnie bardziej martwi:
    "usankcjonowanie" huligaństwa. Bo takie szkody to nie jest "psikus" to zwykłe hołoctwo jest. Usprawiedliwianie bandyterki "świętem". Coś jak bijatyki na stadionach pod pozorem miłosci do klubu.

    A takie importowanie i traktowanie jak swojego czegoś, co generalnie nam obce było to mnie śmieszy.
  • @Bea - niemożliwe. Przecież wg autorki artykułu to takie super święto, sprzyjające integracji sąsiedzkiej, no idylla po prostu.
  • Poświęciłam się i przeczytałam ten artykuł.
    Ręce mi opadły
  • @Marcelina, wydaje mi się, że warto to opublikować jako głos w dyskusji.
  • I ja dodałam swój głos w tej dyskusji
  • @Bea a może tej pani od artykułu wyślij te zdjecia. Niech zobaczy jaka to niewinna zabawa.
    Całe szczeście, że u nas jeszcze nie chodzą. Ciekawe jak długo.
  • edytowano listopad 2015
    .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.