Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

książeczki dla najmłodszych

jakie polecacie? Mam roczniaka, który z zainteresowaniem ogląda obrazki i słucha jak opowiadam cos do tych obrazków. Pomyslałam sobie, żeby to wykorzystac do przekazywania wiary. Jest coś na rynku w twardych kartkach, którrych zaraz nie podrze i o Apostołach albo coś z Ewangelii. Dla takich zupełnie najmłodszych? widział ktoś coś?
Zbieram również pomysły jak wprowadzać takie maleństwo w modlitwę.
I jeszcze jedna wątpliwośc: jak uważacie, czy błędem jest uciszanie dziecka podczas Mszy za pomocą przekąsek typu paluszki? Chcę spokojnie uczestniczyc i żeby nie przeszkadzał innym. Zajmie się jedzeniem i jest cicho. Błąd?

Komentarz

  • Moim zdaniem błąd.
  • Ale dlaczego? uzasadnienie jakies
  • Jedzenie służy do jedzenia, a nie do zapchaj-gębę-dziecku. Poza tym trzeba znaleźć inne sposoby na uspokojenie dziecka niż zapychanie słodyczami. Ale pierś dać można spokojnie.
  • Ja myślę ze roczne dziecko (które z każdą niedzielą jest o tydzień starsze) jest już na tyle duże, ze wkodowuje mu się do głowy zależność msza = nuda, w czasie której trzeba znaleźć sobie jakieś ciekawsze zajęcie np. jedzenie, autko, zwiedzanie kościoła, zagadywanie babć. Mój mąż od początku dużą wagę przywiązywał do tego, żeby dziecku, nawet bardzo małemu, tłumaczyć, ze to co się teraz dzieje na Mszy jest bardzo ważne i podniosłe, ze to czas modlitwy, a kto się nie umie zachować idzie do przedsionka. Drugi rok życia Asia spędziła między tyłem kościoła a przedsionkiem, ale po drugich urodzinach śpiewała wszystkie części stałe.
  • Sa takie ksiazki w
    twardych okladkach.
    Na poczatek wszelkiego rodzaju Biblie dla dzieci, z ilustracjami.

    Polecam szczegolnie: Dzieje biblijne.

    Msza swieta dla najmlodszych, Skarzynska

    seria Dobry Boze (mamy 3 czesci, to sa przypowiesci).

    Moje pierwsze modlitwy, Mitchell

    Skarzynska, miekka okladka, ale dosc tanie i oporne na zniszczenie, seria o Swietych, kazda ksiazeczka poswiecona jednemu Swietemu, np. Jak przekrona Kasia zostala swietym adwokatem


    Opowiadania o Jezusie, w srodku trzeba krecic kolkiem i dopasowac ilustracje do scenki

    oraz
    Biblia malego detatywa, z lupa (ale to pod nadzorem rodzicielskim polecam)


    mamy tez sporo ksiazek religijnych dla dzieci w miekkich oprawkach

    I ostatnio kupilismy dla chlopcw Ilustrowana Biblie dla dzieci, wydawnictwa Jednosc, przepieknie ilustrowana, ale tez miekka
  • Karolinamika rób jak ci intuicja podpowiada, każde dziecko jest inne. Nas czwarte dziecko dopiero nauczyło pokory i przestałam potępiać rodzicow, którzy " nie radzą sobie " z dzieckiem podczas Mszy Św i zajmują go przekąskami czy zabawką. Dawaliśmy roczniakowi palusxka albo autko, bo ważniejsze dla nas było skupienie i uczestnictwo we Mszy, niż walka z dzieckiem czy stanie w przedsionku. Roczniak to jeszcze malutkie dziecko, dwu- trzy latkowi łatwiej wytłumaczyć, po co jesteśmy w kościele, prynajmniej z naszym obecnie 3 latkiem nie ma problemu.
  • Fajne książki dla maluchów są z serii Obrazki dla malucha wyd Olesiejuk, mają jakieś tez nt religii np. O bożym narodzeniu
  • U nas problem był z zachowaniem w Kosciele.
    Cóż takie dziecko. Oczywiscie problem powstał w wieku ok 2 lat, wczesniej był grzeczny.
    Jedzenia nie dawalismy, jest to dla mnie nie do zaakceptowania. Z przyczyn takich ze to nie to miejsce. Dawalismy za to cos do trzymania w raczkach jesli to bylo konieczne. Szczegolnie kiedy stalismy przed Kosciolem - czasem sie inaczej nie dalo.
    Teraz ma 3 latka i jest ogromna zmiana, ale juz wiecej rozumie i wie po co chodzi, chociaz nadal jeszcze chodzimy na msze z udziałem dzieci, co uwazam tez za pomyłke.
    No ale ... Mysle ze sie to zmieni juz niedlugo. I mam nadzieje ze drugie dziecko bedzie inaczej przechodzic przez ten okres. Na razie roczniak jest grzeczny bo w czasie Mszy sen go bierze.
  • Mnie osobiście byłoby b. ciężko i szkoda chodzić 2-3 lata do kościoła bez męża. To już wolę roczniakowi tego paluszka dac. Ale to są moje priorytety.
  • Obrazki dla maluchow te swiateczne maja fatalne. Jajka, bazie, krasnale i choinka. Tak troche malo wazne kwestie;-) ale co do serii - moi w wieku ok roku uwielbiaja, syn 21mies nadal bardzo. Podobne z serii Okruszek poznaje tez lubia.
    Dla starszych Swiat w obrazkach, choc tu polecam przejrzec najpierw, bo kwiatki sie zdarzaja;-)

    przekaski w kosciele - nigdy. Widzialam kiedys chrupiacego na Mszy 5 latka. Pewnie juz przywykl i to byl jedyny sposob na 'spokoj'. Jedyne na co pozwalam to woda w upaly maluchowi. Aktualnie trend jest u nas taki ze niespelna 2letni syn jest cala Msze spokojny, 4,5 latka modli sie calkiem aktywnie. Z wyjatkami, jak objawia sie glod lub zmeczenie;-)
  • Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Franio dość grzeczny i dość kumaty. Spróbuję mu tłumaczyc. Zobaczymy co wyjdzie z tego bo wydaje się za mały by rozumieć ze trzeba być cicho tak długo. Wszystko by chciał dotknąc zobaczyć obejrzeć i się upomina o to. Oddzielne chodzenie odpada bo mąż ma taką pracę ze niektóre niedziele pracuje całe 24 h.
    Do cafe niespodzianka już kilka razy się przymierzałam ale na razie się nie udało.
    Jakoś nie umiem wybierac książek w księgarni internetowej dlatego prosiłam o podpowiedzi, będzie łatwiej coś zamówić. Wolę sobie przejrzeć na spokojnie książkę w sklepie a u nas bardzo słaby wybór.
    Jakoś słabo widzę to przekazywanie wiary. Moi rodzice w ogóle z nami nie rozmawiali na tematy wiary uważając że to osobiste /prywatne/ wstydliwe. Nie mam chyba dobrych wzorców w tym zakresie.
  • Nie wymagalabym od roczniaka, ze nie bedzie zainteresowany otoczeniem. Dopoki nie przeszkadza innym, niech chodzi lapie, nawet podspiewuje. Im starszy, tym wiecej bedziecie wymagac. I nie raz spielam sie z paniami 60+ jak slyszalam, ze dziecko mecze, ze z dziecmi w ogole sie nie powinno do kosciola przychodzic itp. Pf. Inaczej jak ma sie nauczyc zachowania i modlitwy na Mszy?
  • eeee ja tam zawsze miałam w kieszeni chrupka, paluszka a najlepiej kromkę suchego chleba :D nie szeleści nie chrupie, a na długo zajmuje, ale mówię o dzieciach od pół roku do roku, potem jakoś mi się zapominało zabierać i żadna się nie przyzwyczaiła do jedzenia w kościele, a tyle spokoju było ;)

    teraz jak młodsza ma 2 a starsza 4 lata możemy iść kulturalnie do kościoła pod warunkiem że nie stoją obok siebie :D jedna w jednej części kościoła druga w drugiej i już :)
  • Jeśli chodzi o dzicko na Mszy to bardzo mi pomogły roraty :) Małej się strasznie podoba, bo coś się dzieje, a przez to, że są roraty, to jest prawie codziennie w kościele (oprócz sobót, bo roraty są rano i jeszcze nie pokonałam lenia) i wydaje mi się, że się oswoiła z tym co się dzieje i z otoczeniem i jest zdecydowanie lepiej, chociaż wiadomo nie idealnie (lubi dorzucić swoje trzy grosze do co drugiej wypowiedzi księdza, śpiewać - tylko ona "a a a kotki dwa" nuci.). Ostatnio miała roczek i musieliśmy usiąść w pierwszej ławce, mam wrażnie, że byla grzecznejsza niż z tyłu kościoła :)
  • takie roczne dziecko w Kościele to było marzenie :)
    Himek między rokiem a 2+ był nie do zniesienia.
    Nigdy nie pozwalalismy chodzić, jeść, wrzeszczeć itp w Kościele.
    Mam wrażenie, że moja 4 latka nic nie kuma z Mszy :(
    To jest typ, który się wiesza na wszystkim, co znajdzie a Him robi dokładnie to samo.

    Teraz robimy tak że stosujemy system naprzemienny - razem w Kościele
    Potem mąż z Felą a ja osobno.
    Potem ja z Felą a mąż osobno - tak żeby się dalo skorzystac czasem.
    Fela chodzi w miarę regularnie, a Himek co jakiś czas.
    Z szacunku dla współuczestniczących w Mszy św. jeszcze go nie przymuszamy.

    O dziwo Mszę po łacinie znoszą znacznie lepiej ;)
  • U nas dokładnie tak samo jak u @Haku.
    Chodzimy albo cała rodzina albo na zmianę ze starszymi- a z dwulatkowi drugie zostaje w domu bo z nim sie nie da. Ale starsi tez jak mieli 2 lata zostawali w domu, nie dało sie inaczej.
  • Nasz najbardziej skupiony i zainteresowany jest na długiej 2 godzinnej Eucharystii neonskiej:) ale musi siedzieć w pierwszym rzędzie. Żadnych "mszy" dla dzieci, brr!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.