Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

łóżka i barierka do łóżka dla malucha

Jak to u Was wygląda... kazde dziecko ma swoj pokoj, albo swoje łóżko, czy moze macie podwójne, albo wysuwane albo dostawki itd?
Dodatkowo potrzebuje jakąś barierke zabezpieczającą dla malucha do łóżka, ale taką wsuwaną pod materac, zeby w ciagu dnia mozna bylo ją wyjąć i zeby w ciagu dnia łóżko bylo bez barierki, tania i najlepiej miekka - ktos zna jakas?

Komentarz

  • W ikea były takie dokładane barierki, ale to dla starszych troszeczkę, nie dla niemowląt przydatne.
  • Każde nie ma swojego pokoju, bo musiałoby być min. 5 pokoi.
    Śpią na podłodze, dwoje na normalnych materacach, dwoje na japońskich futonach, zwijanych na dzień. Najmłodsze ze mną, też na materacu rzuconym na ziemię. Pod materace mieliśmy takie drewniane, niskie na ok. 10cm podstawy, co by wentylacja była. Teraz je wyrzuciliśmy, więc materace trzeba stawiać na dzień, co jest kłopotliwe. Myślimy o japońskich tatami, ale drogie... W każdym razie spadnięcie nie jest nikomu groźne.

    I nie jest zimno. Mimo że ogrzewania podłogowego nie mamy, ale temp. zimą w sypialniach 15st chyba jeszcze nie przekroczyła. Jak komuś jednak zimno, dajemy elektryczne koce na materac.
  • edytowano grudzień 2015
    Starszy nam uciekal bardzo, tzn jeszcze przy zasypianiu to nie bylo najgorzej ale w nocy po prostu sie wiercil. Znajdowalam go albo na podlodze albo na srodku pokoju. Nigdy chyba nie przespal nocy przykryty. Chlopcy maja lozko pietrowe , wiec jak w nocy wstanie do toalety to malego podepcze. Mamy lozko z ikei takie ze jeden materac lezy na ziemi i jeden z 1,5 metra wyzej. Mamy jeden pokoj dla dzieci i na razie wyprowadzki nie planujemy. Wiadomo jakby nam przyszlo zyc tu dluzej i dzieci by powyrastaly to trzeba bedzie sie nam przeniesc do tak zwanego "salonu" a dzieciom oddac nasza sypialnie. Ale mamy zamiar kiedys sie wyprowadzic "kiedys" i teoretycnie. Na razie problemu nie ma ale mysle perspektywicznie i wolalabym kupujac lozko myslec o latach a nie na chwile.
    Na razie glownie kombinuje z barierka zeby roczniak nie wylazil jak juz sie wyprowadzi od nas, co nastapi niebawem bo widze ze obaj sa bardzo za soba i mlodszy chetnie rezyduje w lozku P.
  • my mamy takie jak tu (to pomarańczowo-zielone): http://mieszkanienamiare.blogspot.com/2009/02/sprytne-ozeczka-dla-dzieci.html

    czyli rozsuwane (do materaca 80cm dokłada się materac 70cm, który w ciągu dnia się składa na pół i jest oparciem)- to wygodne rozwiązanie - np jak nocują goście ma się podwójne spanie dla nich a dzieci można położyć na karimatach

    był taki czas, że dzieci spały na nim razem w poprzek (jak byli mali)
    potem jedno na łóżku, drugie na materacu pod łóżkiem

    od kilku miesięcy jesteśmy szczęśliwymi wynajmującymi mieszkania z osobnymi pokojami dla syna i dla córki

    gdyby się jednak los odmienił, czy coś, to do tego łóżka można jeszcze dokupić piętro
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.