Zostawiamy kota samego w domu na +-tydzień. Już to przerabialiśmy, karmi go sąsiadka. Wcześniej zostawał sam w lecie, ale teraz jest zima. Normalnie mamy ogrzewanie ustawione na 19 stopni, ale czy jest sens, żeby grzać tyle dla samego kota? On lubi sypiać w garażu, gdzie jest kilka stopni mniej. Na ile stopni ustawić ogrzewanie, żeby nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy i jednocześnie nie przeziębić kota? Dodam, że jest to kot wychodzący, ale jak nas nie ma, raczej trzyma sie domu.
Komentarz
Pytanie czy za bardzo domu nie wychłodzicie.
A kotu zostawcie jakieś cieplejsze miejscówki, stare swetry w kartonie, koce itp.
Ważne, by było ich kilka.