My chyba tylko @mamasara zobaczyliśmy przez chwile (z tych wcześniej nie znanych) i @Sylwia1974, ale Maz wczesniej osobiscie byl spotykany. Dobrze było
Wróciliśmy w nocy. Było super, jesteśmy bardzo zadowoleni. Gloria Gratulacje. Miałam przyjemność poznać Marcelinę. A jak na kiermaszu, dobrze? Byliśmy po 14 i już było zamknięte.
a ja także się cieszę!!! szkoda, że w sobotę się tak rozpadało na koncercie Dzieci z Brodą i TGD
Moje dzieciaki najlepiej wspominają warsztaty z Ireneuszem Krosnym - super gość nie tylko na scenie , ale i w rozmowie. Serio serio - pierwszy raz słyszałam jego głos! a kogo poznalam...to w zasadzie chcę wypisać w odpowiednim wątku i statystyki sobie poprawić
To w ogóle było kapitalne kazanie, cały Czaja, Norwida z pamięci cytował, ponawiązywał do wszystkich czytań, nie nudził, pocieszył, pokrzepił i pokazał cel.
Nie byłam, szkoda ale widziałam mini relacje w tv, bardzo pozytywny przekaz, komentarz, że r.w. zaczyna być postrzegana jako przedsiębiorcza, dobrze zorganizowana - bardzo mi się to podoba, pokazywanie dużej rodziny w pozytywnym świetle
Super zjazd był , chociaż moim chłopcom za mało snu i najstarszy ma 2 dzień gorączki, ale też wspomina dobrze. Dziś majaczył przez sen o Andrzeju od @Marcelina
@jan_u niestety z nami w tłumie nie można pogadać, bo nasi chłopcy nie potrafią ustać w jednym miejscu:( i łatwo ich zgubić, ale może uda się na jakimś kolejnym zjeździe:). Jak będzie nas więcej to może uda nam się wprowadzić jakąś dyscyplinę
ubrać w jaskrawe bluzeczki podpisać w widocznym miejscu i już
a tak serio...to z takim drobiazgiem w tłumie zawsze strach... myśmy sobie pogadały na placu zabaw trochę, ale i tak @mamasara musiała mieć oczy dookoła głowy, mimo, że za jednym maluchem chodziła moja córka ( ku niezadowoleniu młodszej siostry! która liczyła na wyłączność
Tak sobie pomyśleliśmy na zjeździe w Grodzisku i ubraliśmy naszego wszędobylskiego Kazika w pomarańczową bluzeczkę. Myślałam, że zejdę ze śmiechu jak na placu zabaw okazało się, że na ten sam pomysł wpadła połowa rodziców Ciężko go było znaleźć pośród pomarańczowych bluzeczek Na szczęście policja dała radę
Czytam sobie watek na pooperacyjnej i mi sie reka na podziekujach zatrzymuje fajnie Wam! Może się kiedys wybierzemy my teraz Komunię mieliśmy i bialy tydzień w tym terminie wiec odpadlismy.
jak miałam czwórkę maluchów takich od 0-5 lat to ubierałam ich równo i jaskrawo...żółte bluzeczki, pomarańczowe, seledynowe...zwykle się jakoś w oczy rzucali
ale jak byliśmy na zlocie żaglowców w Szczecinie 10 lat temu i mieliśmy piątkę od 10 lat do 6 miesięcy to wszyscy dostali identyfikatory z naszymi numerami telefonu i mieli się trzymać parami ( jedno spokojne + jedno odważne = jedno będzie zachowawcze, a drugie w razie problemu podejdzie do strażników)...a ja z wózkiem zasuwałam za nimi
Komentarz
My chyba tylko @mamasara zobaczyliśmy przez chwile (z tych wcześniej nie znanych) i @Sylwia1974, ale Maz wczesniej osobiscie byl spotykany.
Dobrze było
Gloria Gratulacje.
Miałam przyjemność poznać Marcelinę.
A jak na kiermaszu, dobrze? Byliśmy po 14 i już było zamknięte.
a ja także się cieszę!!!
szkoda, że w sobotę się tak rozpadało na koncercie Dzieci z Brodą i TGD
Moje dzieciaki najlepiej wspominają warsztaty z Ireneuszem Krosnym - super gość nie tylko na scenie , ale i w rozmowie. Serio serio - pierwszy raz słyszałam jego głos!
a kogo poznalam...to w zasadzie chcę wypisać w odpowiednim wątku i statystyki sobie poprawić
http://m.niedziela.pl/artykul/29558//Bp-Czaja-do-duzych-rodzin
podpisać w widocznym miejscu
i już
a tak serio...to z takim drobiazgiem w tłumie zawsze strach...
myśmy sobie pogadały na placu zabaw trochę, ale i tak @mamasara musiała mieć oczy dookoła głowy, mimo, że za jednym maluchem chodziła moja córka ( ku niezadowoleniu młodszej siostry! która liczyła na wyłączność
Tak sobie pomyśleliśmy na zjeździe w Grodzisku i ubraliśmy naszego wszędobylskiego Kazika w pomarańczową bluzeczkę.
Myślałam, że zejdę ze śmiechu jak na placu zabaw okazało się, że na ten sam pomysł wpadła połowa rodziców Ciężko go było znaleźć pośród pomarańczowych bluzeczek
Na szczęście policja dała radę
ale jak byliśmy na zlocie żaglowców w Szczecinie 10 lat temu i mieliśmy piątkę od 10 lat do 6 miesięcy to wszyscy dostali identyfikatory z naszymi numerami telefonu i mieli się trzymać parami ( jedno spokojne + jedno odważne = jedno będzie zachowawcze, a drugie w razie problemu podejdzie do strażników)...a ja z wózkiem zasuwałam za nimi
@mamasara Ciebie na filmiku wypatrzyłam