Dzieki. W czerwcu bedzie kolejna tomografia. Mama caly czas chodzi w specjalnym gorsecie i z kijkami, powolutku, stopniowo zwieksza dystans. Raz na tydzien jezdzi na chemie. Znosi ja niezle, choc na trzeci dzien po zwykle ma kryzys. Nadal intensywnie sie rehabilituje. Parametry watroby troche sie pogorszyly, ale mozliwe, ze to po przebytej infekcji i antybiotyku. Trzymam kciuki za Tate! Wszystko w rekach Boga!!!
Komentarz
Trzymam kciuki za Tate! Wszystko w rekach Boga!!!