W Pl spędzę 2 miesiące, chłopcy mają po dwa obozy z Bractwa, w Pl młodszy i starszy mają osobno, potem wpadamy na 10 dni do Anglii, na ich wspólny obóz, bo tam nie dzielą wiekowo, ale może coś jest fajnego jeszcze?
Ma być dla chłopców, tzn od biedy może być dla wszystkich, ale mam tylko chłopaków do wysłania.
Komentarz
http://goodcamp.pl/
Polecam!
Księża Sercanie organizują rekolekcje, wieki temu sama brałam w nich udział.
Z jednej strony - duchowo - jutrznia, codzienna msza, praca w grupach, itp., nam na oko wydawało sie, ze troche duzo tego, ale im jakos nie przeszkadzało. Z drugiej - faktycznie pływali na żaglówkach (grupa miała trzy do swojej dyspozycji) i kajakach, kąpali sie w jeziorze, był zorganizowany spływ. Spali w namiotach - po pięć osób w jednym, (była też mozliwość w domkach, ale sie nei załapali przy zapisach), mieli dyzury kuchenne, liturgiczne itp., z aspóźnienia np. praca w kuchni przy zmywaniu. Jesli chodzi o higiene - troche była problematyczna, ale widziałam, ze jak dziewczynom zalezalo, to jakos jednak był dostęp do prysznica z ciepła woda, panowie preferowali kran z zimną i jezioro
Miejsce - bardzo czyste, ładne jezioro, kawałek od "atrakcji", choc kemping ma własny bar ze swietna rybą, ale ich i tak bardziej interesowały frytki.
I jeszcze - obóz jest dla młodzieży - czyli grupy sa jednolite wiekowo, i tak podzielone na gimnazjum i lo, ale nie ma młodszych dzieci i troche inaczej to funkcjonuje. Księża maja naprawdę bardzo dobre podejście.