Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Joga - dlaczego nie???

1246710

Komentarz

  • @Paprotka chyba wiem, o co Ci chodzi. Pytasz o czakry. Wedlug mnie to kwestia nomenklatury: czakry to innymi slowy po naszemu - wolna wola. I teraz analogicznie: otwarcie sie czakrow to otwarcie sie/ oddanie w czyjas piecze swojej wolnej woli. To poddanie sie wplywowi, kierowaniu, zawladnieciu temu czemus.
    W naszej wierze jest normalnie powierzenie sie Panu Bogu, jest oddanie swojej woli i prosba o kierownictwo Ducha Swietego. Sa prosby o opieke duchowa wobec Aniolow Strozow, świętych patronow i oredownikow.

    A w jodze co? No sama juz sobie odpowiedz na to pytanie.
  • Święty Jan Paweł II powiedział: „Wypada chyba przestrzec chrześcijan, którzy z entuzjazmem otwierają się na rozmaite propozycje pochodzące z tradycji religijnych Dalekiego Wschodu, a dotyczące na przykład technik i metod medytacji oraz ascezy. W pewnych środowiskach stało się to wręcz rodzajem mody, którą przejmuje się bezkrytycznie” (Przekroczyć próg nadziei, 1994).
    Podziękowali 3maliwiju apolonia Katia
  • Tak mnie zastanawia jedna kwestia.
    Pytanie do tych którzy uważają że joga jest spoko.
    Skoro nie przekonują was:
    - świadectawa ludzi którzy opowoadają jak sobie skomplikowali życie.
    - przestrogi egzorcystów.
    - Słowo Boże - Wystrzegajcie się wszystkiego co ma znamiona zła.
    - Jasne stanowisko kościoła w postaci np wypowiedzi JPII... 

    To co dla was jest autorytetem oprócz własnych odczuć? Na jakiej podstawie wyrabiacie spboe zdanie na dany temat?
  • edytowano czerwiec 2017
    Oderwane cytowanie to trochę za mało. Tutaj jest dokument o wschodniej medytacji w kontekście jej wykorzystania w medytacji chrześcijańskiej.

    http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_2_24.html


    Najbliższe temu, o czym tutaj się dyskutuje jest wskazanie na wartość samej metody (pkt. 26-28):

    28. Niektóre ćwiczenia fizyczne automatycznie wywołują wrażenia spokoju i odprężenia, uczucia błogości, a nawet światła i ciepła, przypominające radości duchowe. Branie ich za autentyczne pociechy Ducha Świętego oznaczałoby całkowicie błędne pojmowanie drogi duchowej. Nadawanie im znaczeń symbolicznych, typowych dla doświadczenia mistycznego, gdy nie odpowiada im postawa moralna zainteresowanego, ujawniałoby pewien rodzaj schizofrenii umysłowej, która może prowadzić nawet do zaburzeń psychicznych, a niekiedy do odchyleń moralnych.

    Nie znaczy to, że autentyczne praktyki medytacji, wywodzące się z chrześcijańskiego Wschodu i wielkich religii niechrześcijańskich, tak bardzo pociągające rozbitego wewnętrznie i zdezorientowanego człowieka współczesnego, nie mogą być odpowiednią pomocą w uświadomieniu modlącemu się w obecności Bożej i w wewnętrznym odprężeniu się także pośród trosk zewnętrznych.

    Trzeba jednak pamiętać, że stałe zjednoczenie z Bogiem lub wewnętrzne czuwanie i wzywanie pomocy Bożej, które w Nowym Testamencie nazwane jest "nieustanną modlitwą"(34), może trwać także wtedy, gdy człowiek - zgodnie z wolą Bożą - oddaje się pracy i trosce o bliźniego. Poucza nas Apostoł: "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie" (1 Kor 10, 31). W istocie, autentyczna modlitwa, jak twierdzą wielcy nauczyciele życia wewnętrznego, wzbudza w modlących się gorącą miłość, która przynagla ich do udziału w misji Kościoła i do służby braciom na większą chwałę Bożą(35).

  • Ale czy takie praktyki są potrzebne?
    Czy jest to coś co przynosi tak dużą korzyść że warto ryzykować.
    Czy medytacja jest cenniejsza niż kontemplacja Najświętrzego Sakramntu.
    Skoro jest czarno na białym nie "dotykajcie niczego co ma pozory zła" to po co to robićl, skoro nie wiemy jake to może przynieść konsekwencje?


    Podziękowali 4mamababcia Rejczel Katia Wela
  • edytowano czerwiec 2017
    @maliwiju ;

    Clue moim zdaniem leży w tym, czy widzimy/chcemy widzieć w jodze coś więcej niż zwykłe ćwiczenia gimnastyczne. Wszyscy, którzy są przeciwni jodze, twierdzą, że jest w tym coś więcej. 

    Nie zamierzam umierać za jogę, której nie znam, ale oczekuję od innych katolików, by ich wybory i wypowiedzi - te, które odnoszą się do naszej religii - miały charakter racjonalny.

    Modne stało się szukanie diabła we wszystkim: joga i sztuki walki, Harry Potter, kucyki Pony, Gwiezdne Wojny, pokemony, Hello Kitty.

    Z głoszeniem Chrystusa Ukrzyżowanego nie ma to nic wspólnego, natomiast ośmiesza katolicyzm.


    Podziękowali 3beatak Milagro Agax4
  • Świadectwa ludzi mnie nie przekonują, bo jestem stara i niekoniecznie wierzę we wszystko, co ludzie mówią.

    Przestrogi egzorcystów brzmią często jak wyznania starych alkoholików: każdy kieliszek wina może doprowadzić cię na dno. Właściwie prawda, ale ja mam trochę lat, abstynentką nie jestem i alkoholiczką też nie. 

    Jasne stanowisko Kościoła odnosi się, jak rozumiem, do praktykowania szeroko pojętej "filozofii Wschodu", a nie gimnastyki, jak sądzę?
    Podziękowali 4beatak PawelK Milagro Agax4
  • Równolegle uważam, że jak ktoś ma wątpliwości, to niech nie ćwiczy i już. Jest wiele innych form ruchu fizycznego/ćwiczeń/dbania o siebie.
  • Berenika powiedział(a)

    Modne stało się szukanie diabła we wszystkim: joga i sztuki walki, Harry Potter, kucyki Pony, Gwiezdne Wojny, pokemony, Hello Kitty.


    O to to. Jest taka teoria ze Kosciol zwalcza i demonizuje wszystko na co jest jakis chwilowy szał, fascynacja bo widzi w tym konkurencje. Przekonuje mnie to przynajmniej w przypadku Pottera ktory byl niewatpliwie jakims fenomenem czytelniczym, a patrzac na slaby poziom katechezy szkolnej, mysle ze takiego entuzjazmu jak te ksiazki zadne lekcje religii w dzieciakach nie wzbudzily. No i naprawde wiara w istnienie czakr jakos sie z katolicyzmem kloci. A co do swiadectw to ciekawi mnie gdzie przebiega granica i jakie sa kryteria odsiewu bzdur i cudzych wymyslow od swiadectw ktorych lepiej sluchac. Bo jakby poszukac to pewnie znalazloby sie swiadectwo jak kogos opetaly fusy od herbaty, a niektorzy dalej powtarzaja ze Hello Kitty to twor ktory powstal w ofierze dla szatana. Ale pewnie nawet tu na forum sa osoby ktore uwazaja to za bujdy a ich dzieci maja maskotki z tym kotkiem.
    Podziękowali 1beatak
  • @maliwiju ;
    już pisałem, że nie będę się sprzeczał, jak ktoś się boi, to niech nie robi. Ja i tak nie mam zamiaru uprawiać jogi; po prostu nie interesuje się nadprzyrodzonymi zdarzeniami innymi niż Objawienie, typu objawienia prywatne czy wyznania egzorcystów. Do czego mam prawo.
  • @Berenika ;
    Wszyscy którzy ćwiczyli jogę i mocno zgłębiali temat twierdzą Ż jest coś więcej. Mówią o tym z reguły osoby które się nawróciły ale tak jak wspomniałaś nie ufasz świadectwom.

    A co ze znawcami tematu. Np taki ks prof. Andrzej Zwoliński?
    Nie zaprzeczysz przecież że joga ma choćby pozory zła.
     Czy zatem unikanie czegoś co może stanowić zagrożenie nie jest zachowaniem racjonalnym?


    Oczywiście nie jest tak każdy gest cwiczenie, odrazu pozamiata całą swerę duchową tylko pytam bo nie rozumiem po co osoba głęboko wierząca ma się pchać w coś co jest niepewne i teoretycznie może być źródłem problemów.
    Natomiast osoby których wiara nie jest ugruntowana mogą być poddatne nie oddziałwanie duchowe.
     Nigdy jogi nie ćwiczyłam i nie miałam naawet ochoty, uważam że poprostu bezpieczniej się trzymaać z daleka.

  • Można przypisać filozofię do każdej czynności sportu itp a potem się bać i wystrzegać wszystkiego ale nikt tu tego nie robi.

    Rozmawiamy o jodze.
    Religia i nauczanie KK nie jest uzaniowiowe.
    Nie jest tak że mam grzech tylko wtedy kiedy mam wyrzuty sumienia, również nie jest że złe jest tylko to co nam się takie wydaje oraz nie możemy wybierać tego co nam tylko pasuje. 
    Opieramy się na Słowie Bożym i autorytetach na nauczaniu mądrzejszych, albo bardziej do doświadczonych. 
    Dlaczego joga nie podlega tym regułom?
  • edytowano czerwiec 2017
    @Bea jeszcze jedno, podam trochę analogiczy przypadek.
    Można chodzić do bioenergoterapeuty, a wiadomo że często to dobrzy ludzie i chcą pomóc, niektórzy nawet zalecają modlitwę, mają święte obrazki w gabinetach porozwieszane, myśle że wielu osobom pomagają. I tu pojawia sie pytanie jeśli jeden na stu bioeneroterapeutów uzdrawia mocą szatańską ( osobiście mi znany przypadek) i z tego jeden na dziesięciu jego klientów bedzie się zmagał z poważnymi problemami duchowymi po kontakcie z nim czy zatem warto ryzykować pójście do jakiekiegolwiek bt skoro nie wiemyi nie jesteśmy w stanie sprawdzić jakie jest źródło ich mocy?
    W moim odczuciu podobnie jest z jogą.

    Podziękowali 1Katia
  • edytowano czerwiec 2017
    maliwiju powiedział(a):
    Można przypisać filozofię do każdej czynności sportu itp a potem się bać i wystrzegać wszystkiego ale nikt tu tego nie robi.

    .... nie możemy wybierać tego co nam tylko pasuje. 
    Opieramy się na Słowie Bożym i autorytetach na nauczaniu mądrzejszych....
    Dlaczego joga nie podlega tym regułom?
    Bo jest do niej dorobiona etykieta zdrowego sportu tak jak do np. seksu....
    Tak jak do wielu złych rzeczy niszczących naszą psychikę... duchowość... dorobione są etykietki mające nas zmylić
    Podziękowali 1mamababcia
  • edytowano czerwiec 2017
    maliwiju powiedział(a):
    @Bea jeszcze jedno, podam trochę analogiczy przypadek.
    Można chodzić do bioenergoterapeuty, a wiadomo że często to dobrzy ludzie i chcą pomóc, niektórzy nawet zalecają modlitwę, mają święte obrazki w gabinetach porozwieszane, myśle że wielu osobom pomagają. I tu pojawia sie pytanie jeśli jeden na stu bioeneroterapeutów uzdrawia mocą szatańską ( osobiście mi znany przypadek) i z tego jeden na dziesięciu jego klientów bedzie się zmagał z poważnymi problemami duchowymi po kontakcie z nim czy zatem warto ryzykować pójście do jakiekiegolwiek bt skoro nie wiemyi nie jesteśmy w stanie sprawdzić jakie jest źródło ich mocy?
    W moim odczuciu podobnie jest z jogą.

    Akurat bioenergoterapia w całości tez jest sprzeczna z nauczaniem Kościoła. Osoby zajmujące się tym w dobrej wierze i mające dobre intencje w leczeniu ludzi tego nie zmienią...

    Ja też idąc na Kurs Silvy wiązałam to z wiarą w Boga. Probowałam.. konsekwencje mnie dopadły mimo dobrych intencji
  • Posłuchałam konferencji n.t. Harrego Pottera. Jeśli w nim są całe ustępy z biblii satanistów, to nic dziwnego, że Kościół przed nią ostrzega. 
    Kościół nie ma żadnego interesu w tym, żebyśmy coś czytali albo nie. On nas prowadzić ma do zbawienia i jeśli coś od zbawienia nas odciąga, to nas po prostu informuje. Wybór i tak jest nasz. 
    Jeśli osoby wierzące wyśmiewają to, co się dziwić innym.
    Zło zawsze jest krzykliwe i narzucające się. Dobro siedzi zwykle w kącie i trzeba je znaleźć. 
    Bóg nie narzuca się człowiekowi. On nam objawia swoje Prawdy i zostawia nam wybór.
    Zło jest zwykle dla wygodnych, dobro dla dociekliwych. 
    A myślenie, że Kościół zabrania czegoś, bo ma w tym interes jest co najmniej śmieszne. Jaki interes dla siebie ma rodzic mówiący dziecku, by nie wsadzało palca między drzwi. Żal mu drzwi czy dziecka? 
  • Hmm a ja mam pytanie to jaka forma ruchu jest ok? Bo w większości przypadków przed wysiłkiem fizycznym trzeba sie rozgrzać i są to często ćwiczenia stosowane w jodze? Znaczy pozostaje tylko spacer pieszo ? Pytam serio z ciekawości bo mnie to zastanawia?
  • Najlepiej walnąć sobi banie i człowiek natychmiast rozgrzany!
  • Jak ktoś woli to niech tak czyni ;) ja jednak wolałabym jakąś aktywność sportową :) ;)
  • mamababcia powiedział(a):
    Posłuchałam konferencji n.t. Harrego Pottera. Jeśli w nim są całe ustępy z biblii satanistów, to nic dziwnego, że Kościół przed nią ostrzega. 
    "Jesli"? No wlasnie o tym pisalam, gdzie lezy ta granica oddzielania bujd od rzeczy w ktore np Ty uznajesz za wiarygodne. Sam fakt ze o czyms mowi ksiadz o niczym nie swiadczy. O rzekomych cytatach z Laveya w HP nie ma w necie zadnej wzmianki. Ale sam pomysl brzmi nosnie i jak widac niektorzy sie nabieraja. Tak to wlasnie dziala, powtarzanie bujd ktorych czesc osob sie wystraszy i poda dalej. 

    mamababcia powiedział(a):
    P
    A myślenie, że Kościół zabrania czegoś, bo ma w tym interes jest co najmniej śmieszne. Jaki interes dla siebie ma rodzic mówiący dziecku, by nie wsadzało palca między drzwi. Żal mu drzwi czy dziecka? 
    Po prostu zastanawia mnie to demonizowanie i zniechecanie do wielu rzeczy ktore daja ludziom frajde, jak np lektura HP dzieciakom, czy sposob na relaks (joga). Istnieje jakis masowy kryzys wiary spowodowany HP czy joga? Oczywiscie wszystko co zle mozna przypisac jakiemus zjawisku, ale to jakby naginanie rzeczywistosci do tezy...
    Podziękowali 1beatak
  • @Paprotka kryzys wiary? Nie.
    Ogromne nasilenie opętań i zniewoleń? Tak.
    Ja wiedząc o co kaman, ostrzegam.
    Jak ktoś ma wątpliwości to będzie szukał wiedzy,żeby je rozwiać.
    Co znajdzie i w co uwierzy to jego wybór.
    Podziękowali 1Rejczel
  • @Paprotka , naprawdę nie ma sensu przerzucać się słowami, jeśli (znowu to słowo) to tylko ma służyć wątku. Nie wierzę w to, że ci zależy na zrozumieniu, wybacz.
    Podziękowali 1Rejczel
  • No tak, argumentow brak. Zrodel na Twoje tezy jakos nigdzie widac ale ok, za HP bic sie nie bede :) Szkoda tylko ze sama nie widzisz ze powtarzasz czyjes wymysly.
  • Nie @Paprotka o HP było tu już kilka waątków i nudne jest pisanie 157 raz tego samego.
    Podziękowali 1Rejczel
  • @monia3 z tego wynika, że trzeba się zagłębić w jogę, by poznać, których ćwiczeń nie można wykonywać, bo przyleci diabeł i nas zje :) aczkolwiek znając rozległość ćwiczeń w jodze, może się okazać, że nie możemy się ruszać :)
    Podziękowali 1monia3
  • edytowano czerwiec 2017
    Miałam już nie pisać na forum (nie logowałam się od listopada, czasem czytam niektóre wątki) ale sprawa wydaje mi się na tyle ważna, że postanowiłam zrobić wyjątek ten jeden raz.
    Niedawno czytałam książkę ks. Michała Olszewskiego - egzorcysty, w której wspomina, że podczas jednego z egzorcyzmów wypędzał demony HP ze zniewolonej osoby.
    "Nam się wydaje, że rzeczywistość duchowa to jakieś bajki. Mamy trudność z uwierzeniem w skutki czarów. Dzięki uwielbianej przez dzieci postaci HP traktujemy czary jako zabawę, jako coś raczej pozytywnego. Niestety są to tylko pozory. Wejście w przygodę z HP w wielu przypadkach kończy się opętaniem. Kiedyś podczas egzorcyzmu wyganiałem duchy HP..."

    Pozdrawiam
    mama_asia
  • @Paprotka , to nie jest brak argumentów. Ty też nie dajesz argumentów, tylko twoje widzimisię. Zacytowałaś fragmenty bez wniosku, który tam był..
    Odpowiem ci jeszcze raz. Mój Kościół w trosce o moje zbawienie ostrzega mnie przed tym, co może temu zbawieniu szkodzić. Jak rodzic przestrzega dziecko przed tym, co może mu szkodzić. Ja nie jestem dzieckiem, które sprawdza prawdziwość ostrzeżenia na własnej skórze. Kocham mój Kościół i wierzę, że jestem kochana. Dlatego ufam i z miłości do drugiego człowieka przestrzegam go przed złem.
    Każdy ma wolną wolę i ma prawo ostrzeżenia posłuchać lub je zignorować.

    I jeszcze jedno. Ja nie wyśmiewam i nie opluwam twojej niewiary. Proszę więc, byś nie wyśmiewała i nie opluwała mojego Kościoła.

  • To jeszcze raz racjonalnie.

    Są w jodze ćwiczenia, które doskonale działają na kręgosłup. Mojej kobiecie nie pomagały rehabilitacje, w walce z bólem odkryła zajęcia z jogi. Instruktorka z nimi tylko ćwiczyła, nie ma podtekstu duchowego. Pomagało jej, jedyne o czym myślała w czasie ćwiczeń to wytrzymanie ich fizyczne. I to wg Was jest złe.

    A co gdyby instruktor nazwał zajęcia z umdziaumdziasambabumba i wykorzystał te same ćwiczenia. Czy to, że ktoś kiedyś wymyślił, że te ćwiczenia + medytacje prowadzą do oddawania czci nieistniejącemu bogowi, dyskwalifikuje te ćwiczenia?

    Być może jakieś plemię wymyśliło oddawanie czci jakiemuś zmyślonemu bożkowi przez wykonywanie przysiadów, dyskwalifikuje to przysiady?

    To co tu piszecie to paranoja i mieszanie gimnastyki z poszukiwaniem i oddawaniem czci bożkom.

    Zupełny brak logiki.

    Trochę chrześcijańskich zwyczajów wywiodło/wpasowało się w zwyczaje pogańskie, czy dalej oddajemy część Światowidowi, czy jednak decyduje nasza intencja.

  • umdziaumdziasambabumba ;D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.