Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jak nie jabłko to co, czyli szkolna śniadaniówka zimą

13

Komentarz

  • Jest jeszcze ta cienka folia spożywcza z rolki. Aluminium wchodzi w reakcję z kwasami, a tych w owocach jest dość sporo...
  • edytowano listopad 2017
    Przepis na tenże smalec, który już się kończy, choć wczoraj zrobiony: przepis ze strony Jadlonomia. 
    Składniki na jeden słoik:

    1 puszka fasoli lub 1 ½ szklanki ugotowanej fasoli
    2 cebule
    4 suszone śliwki
    2 liście laurowe
    1 ziele angielskie
    1 jałowiec
    1 goździk
    ½ łyżeczki majeranku
    1 łyżka sosu sojowego
    sól i świeżo mielony czarny pieprz
    delikatny olej do smażenia

    Przygotowanie:
    1. Cebulę posiekać w kostkę, na patelni rozgrzać olej i dodać posiekaną cebulkę wraz z zielem, jałowcem, goździkiem i liśćmi laurowymi. Smażyć na małym ogniu do czasu, aż cebulka będzie złota.
    2. W międzyczasie fasolę odcedzić, opłukać i zmiksować przy pomocy blendera razem z sosem sojowym, majerankiem, sporą szczyptą pieprzu, soli i ¼ szklanki zimnej wody, odstawić. Śliwki pokroić na małe kawałki.
    3. Z podsmażonej cebulki wyłowić przyprawy, z którymi się smażyła. Dodać podsmażoną cebulkę oraz pokrojone śliwki do zmiksowanej fasoli, miksując krótko na niezbyt wysokich obrotach. Ważne jest, żeby wszystkie składniki się połączyły, ale żeby blender nie zmielił ich na gładką pastę – kawałki cebulki i śliwek powinny być wyczuwalne. Doprawić do smaku solą i pieprzem, można dodać też kilka kropli sosu sojowego więcej. 
    Podziękowali 2malagala sylwia1974
  • raz zrobiłem tosty - pieczarki, wędlina, ser. Zjedli zimne i chcieli więcej :-). Mniej więcej raz na 2 tyg. dostają actimelki z biedronki, tzn. te pitne jogurty biedronkowe. Wiem, że to nie zbyt koszerne ale raz na jakiś czas można.
    Suszone owoce - sami suszymy i mamy żelazne zapasy, orzechy.

    BTW - jest do znalezienia w sieci blog ojca, który chyba w Australii szykuje II śniadanie dla córek i je fotografuje i publikuje. Nie ta liga w PL :-|
  • @pierniki - o to, to, to...
    Właśnie o to
    mi nie chodziło :)
     Już widzę się jak od trzeciej nad ranem robię cztery takie komplety...


    Podziękowali 2Skatarzyna sylwia1974
  • Aczkolwiek z chęcią bym takie przyjęła...
    Podziękowali 2Barbasia sylwia1974
  • Poza tym, aby zjeść taki lunch trzeba mieć na to porządną przerwę, a nie 5 minut, podczas których jesteś w stanie zaledwie ugryźć kanapkę.
    Podziękowali 1Barbasia
  • U mnie problem (w sumie to chyba problem z mojej glowy, bo kombinowac nie musze ;) ), bo jedna corka nie jje zadnych warzyw, a z owocami tez ciezko.
    Druga szkolna warzywa i owoce lubi bardzo.
  • Wiecie co? Zaadoptujcie mnie. Ja pójdę do szkoły, a Wy będziecie mnie karmić ;)
  • Ciasto od Jadwigi z forum:) jablka tarte z kasza jaglana i cynamonem. Pomieszane i zapieczone przez godzine. Kroi sie jak ciasto. To wchodzi bez marudzenia.
  • O! Kulki z jaglanki. Dzieci to jedzą? Czy to wychodzi spektakularnie dłużej niż kanapki? 
  • To Aniad.miala;) ale go odnalazłam wkleje potem z kompa.
    Podziękowali 1aqq
  • O kulki jedzą i to z jakim smakiem
    @mamaa, szklanka kaszy ugotowana w 3 szklankach mleka. 
    Jeszcze ciepła kaszę zblendowac z wiórkami kokosowymi i miodem. 

    Poczekać az wystygnie i utoczyc kulki. Mozna obtoczyc w wiorkach, moi synowie obtaczali jeszcze w kakao zamiast wiorek. I mieszance wiorko-kakaowe. Wszystkie dobre, tylko te z kakao lekko wytrwane.

    Z tej proporcji wyjdzie sporo kulek.
    Robilam z 1/4 kaszy i juz bylo 20 kulek. 
    Podziękowali 1ewaklara
  • Blacha tartych jablek ok 2-2.5 kg? I 350 -400g jaglanki tak mysle( 1 opak z Biedronki czyli 4 woreczki daje) Ze dwie lyzki cynamonu. Jak za duzo jaglanki moze sie nie upiec bo nie starczy wody z jablek a jak za malo to bedzie bardziej mus jablkowy niz ciasto. 
  • Kulki z jaglanki zmiksowanej z namoczonymi daktylami i rodzynkami obtoczone we wiorkach. Ulubiona potrawa mojego trudnego dwuipollatka.Do szkoly tez czasem robie .
  • moje dzieci omijają mnie dużym kołem , gdy robię cos z jaglanki

    dziś zmiksowałam jaglankę z jogurtem naturalnym i na nutella z avokado i rodzynki i daktyle
  • wielorybek powiedział(a):
    Kulki z jaglanki zmiksowanej z namoczonymi daktylami i rodzynkami obtoczone we wiorkach. Ulubiona potrawa mojego trudnego dwuipollatka.Do szkoly tez czasem robie .

    Chcę być tym dwuipollatkiem  <3
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Mniam, niech mnie ktoś adoptuje!!! :lol: 
  • Dzięki dziewczyny. Będę testować :)
  • ola_g powiedział(a):
    kasza surowa? ile czasu pieczesz? 30 minut?
    tak się  zaparłam że znalazłam  gdzie był przepis

    http://wielodzietni.org/index.php?p=/discussion/16572/dieta-bezmleczna-bezjajeczna-i-bezglutenowa-tez/p8

    na surowo... :)
    idę robić :)
  • edytowano listopad 2017
    wszystko super pięknie tylko co zrobić jak oboje rodziców pracują poza domem i nie ma czasu się po tyłku podrapać nie mówiąc o pieczeniu ciasteczek owsianych, zawsze po  czytaniu takich wątków czuję się jak wyrodny rodzic. 
    Podziękowali 3kiwi Katia AgaMaria
  • Przestałam robić II śniadanie gdzies ok 3kl szkpodst.
    nie czuje sie wyrodna matka 
    a jak wstac musiałam, bo np Młody przyspał/budzik nie zadzwonił ( sporadycznie) czy leje a ma na taka godzinę ze autobus nie jeździł/jezdzi  to kawa na mnie czekała/czeka na na stole. 

    Podziękowali 2celinka ewaklara
  • @Prayboy - a ja się czuje jak wyrodna matka "siedząc w domu i nic nie robiąc". Co prawda czasu na siedzenie nie mam, w sumie też trochę zarabiam, ale na umowę o dzieło. Emerytury z tego nie będzie i dzieci będą miały kiedyś kłopot. Na etat się póki co nie zanosi, przy piątce dzieci chorujących bardzo często. Więc chociaż te kulki polepię, aby było taniej i zdrowiej. ;)
    Podziękowali 1Kasik
  • edytowano listopad 2017
    @Prayboy, no to kanapki, my całe życie młodziencze mielismy kanapki, żyjemy, mamy się wszyscy dobrze.

    Zupę mama robila przed pracą, zeby po szkole byl ciepły posilek, a drugie danie między 17, a 18 bylo, taka juz trochę kolacja.

    @Prayboy, a ostatnio naglasniales sylwestrowy problem, to może zarządzisz, ze te dzieci, które nie śpią, toczą kulki jaglankowe lub pieka owsiane ciasteczka ;).
  • @Prayboy toż przecież tych ciastek nie piecze się codziennie. Robimy (przy znacznym zaangażowaniu dzieci) duża ilość i trzymamy w pudelku. Warzywa i owoce w domu być musza, a dzieci łapki mają i często i kanapki same robia i warzywa pokroić i do pudelek włożyć też potrafia. Jak mam czas to im robię (albo mąż), żeby milo im było, ale to nie za wszelką cenę. 
    Podziękowali 2celinka sylwia1974
  • Błogosławię naszą szkolną stołówkę. Gotowane na miejscu, zachęcające zapachem, dwa dania do wyboru+ deser. Pierwsza przerwa obiadowa o 11.30. Dzięki temu nie muszę się rano głowić. Bawarka, kanapeczka, ewentualnie owoc wystarczy. 
  • Dla mnie, jeżeli ktoś robi obiady przed pracą, to jest mistrzem organizacji. 6.00 rano a tam już na gazie krupniczek pyrczy. 
    Podziękowali 2Bagata sylwia1974
  • matka-Olka powiedział(a):
    Dla mnie, jeżeli ktoś robi obiady przed pracą, to jest mistrzem organizacji. 6.00 rano a tam już na gazie krupniczek pyrczy. 
    o 6. to w życiu! ale jak mąż startuje 9-10 to w redy ze świeżo gotowaną zupą, jak o 7, to musi sobie zagrzać wieczorną wczorną. O 6, to nie jestem ani dobrą matką, ani żoną. 
    Podziękowali 2Wela sylwia1974
  • ani może....

    kucharką
    Podziękowali 1Skatarzyna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.