Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kupię auto 6-7 osobowe.

1235734

Komentarz

  • Dla mnie wygląd kosmiczny!!!
    Też rozważaliśmy kiedyśzakup. Ale wygląd zdecydował- zrezygnowaliasmy. :wink:
  • A myśmy się zastanawiali właśnie ze względu na wygląd. Nowa multipla wygląda niestety nijako - jak każdy inny van.
  • Śpiochu czy to ty Daćką swą poprzez Młodzieńczą ulicę w kierunku Bródna około 15.00
    zmierzałeś?
  • [cite] ZIBI:[/cite]Śpiochu czy to ty Daćką swą poprzez Młodzieńczą ulicę w kierunku Bródna około 15.00
    zmierzałeś?

    w sobotę krążyłem między Bródnem a Ząbkami ... po 17tej i ok. 21.
    Szary metalik monster-Drakula. Rejestracja powiatu wołomińskiego: WWL :bigsmile:
  • Ciekawe te samochody specjalnie dla rodzin z Drogi Neokatechumenalnej i innych wspólnot katolickich.
    Pewnie w niedzielę psują się, gdy chce się pojechać do centrum handlowego, albo w wersji bardziej luksusowej włącza się autopilot i pędzi do najbliższej świątyni.

    Mają też pewnie wmontowane podstawowe modlitwy, typu liturgia godzin, różaniec.

    A fotele rażą prądem, gdy ojciec rodziny odwożący opiekunkę do domu jest skłonny ulec pokusie. :wink:
  • [cite] Magda:[/cite]Pewnie w niedzielę psują się, gdy chce się pojechać do centrum handlowego, albo w wersji bardziej luksusowej włącza się autopilot i pędzi do najbliższej świątyni.
    Pudło. Neoni na msze chadzają w soboty wieczorem. I to często nie do kościoła, lecz do salki katechetycznej lub w inne podobne miejsce.
  • Po prostu mamy dłuższą niedzielę :bigsmile: Polecam.
  • [cite] Magda:[/cite]Po prostu mamy dłuższą niedzielę :bigsmile: Polecam.
    Po prostu święcicie sobotę zamiast niedzieli.
  • Możliwe.
  • [cite] Maciek:[/cite]największego wspólnego mianownika :bigsmile:
    Wspólny mianownik tradsów z neonami - msza trydencka o północy? ;-)

    OK, sorry za wprowadzenie offtopika.
  • OK, wracamy do tematu wątku:

    lefebvrolet-thumb.jpg

    :-)
  • My mamy chryslera, świetnie się nim jeździ, żeby tylko do kończ roku wyrosło mu nowe miejsce.....(i tak jest już dostosowany do ośmiu osób)
  • To grand, chyba z 1996, kupiliśmy go z dwoma fotelami w w drugim rzędzie i kanapą w trzecim, w tym modelu można kanapę zamontować w miejsce foteli. Dokupiliśmy drugą kanapę i tyle, mamy sześć miejsc z tyłu.
  • Witajcie.
    My z żoną mamy 6 dzieci i 16 letniego Renault "ESPACE ".
    Samochód bardzo wygodny, pojemny i oszczędny ( diesel).
    Wiem, że jest stary ale na taki mnie stać i z tego się cieszę.:bigsmile:
    Ważne żeby kochać to co się ma:wink:

    Piszę pierwszy raz bo nie wiedziałem dotąd o czymś tak wspaniałym jak forum dla takich DINOZAURÓW jak my ( Przecież nas rodziców rodzin wielodzietnych tak nazywają:smile:)
    Pozdrawiam Wszystkich i z nowym animuszem spadam do swoich
    zajęć:bigsmile:
  • Po 3 miesiącach od przesiadki z ciasnej, czteroletniej Pandy (którą miałem od nowości) do również czteroletniej Zafiry (ale z dwa razy większym przebiegiem) mam jedną uwagę. Wiadomo, samochód używany przez parę lat przez kogoś innego to nieco niespodzianek. I o ile takie rzeczy jak wymiana tarcz i klocków hamulcowych (wiedziałem kupując auto, że trzeba to zrobić), wymiana płynów i oleju, czy zakup opon zimowych można przewidzieć i zabudżetować, to trzeba się liczyć również z nieprzewidywalnymi niespodziankami.

    Na razie zdarzyły mi się takie:
    - wymiana świecy żarowej (na szczęście koszt rozsądny)
    - wymiana czujnika poziomu oleju (tu już niestety drożej)
    - przy wymianie czujnika okazało się, że w misce olejowej jest uszkodzony gwint przy otworze spustowym, trzeba więc było jeździć z miską by zrobili nowy gwint i korek
    - przy okazji niestety okazało się, że trzeba wymienić koło dwumasowe w wale korbowym - tu już niestety koszt dotkliwy dla budżetu domowego

    Mam nadzieję, że to już koniec niespodzianek. W każdym razie okazało się, że margines finansowy jaki sobie pozostawiłem na naprawy auta okazał się za mały (zwłaszcza jeśli chodzi o ostatnią niespodziankę). Tak więc kupując używane auto rodzinne trzaba pamiętać, że życie potrafi negatywnie zaskakiwać...
  • Bardzo się zdziwiłem, bo za 2 złote udało mi się odkurzyć na stacji BP cały Duży Samochód. Czyli samochód jest duży, ale powierzchnię do brudzenia ma małą. To jest to :clap:
  • Torquemado a rozrząd też trzeba wymienić jak nie ma pewności że poprzedni właściciel o to zadbał w odpowiednim czasie
  • Akurat z Zafirze nie trzeba, bo nie ma paska rozrządu, tylko łańcuch zaprojektowany na całą żywotność silnika.

    A z innej beczki - Zafira jest hiperwielka. Wózek Róży wchodzi do bagażnika bez składania (w poprzek - choć niewygodnie się wkłada), a po złożeniu i wjechaniu (wzdłuż - co jest o niebo wygodniejsze) do bagażnika pozostaje prawie połowa powierzchni. W razie potrzeby można spokojnie jeździć z wózkiem w 6 osób (z rozłożonym jednym siedzeniem bagażnikowym).
  • W 7 osób się nie da - fakt, w bagażniku zostaje wtedy miejsce na dwie nieduże teczki :-) ale w 5 czy 6 osób - nie ma problemu. Jak nie wierzysz, mogę zrobić zdjęcia.
  • Dla 6-7 osobowej rodziny wygodne auto na kazdą okazję to minibus (VW Transporter, Ford Transit itp.) lub przedłużony o bagażnik van (np. Grand Voyager). Jest tym czym dla 4-5 osobowej rodziny duży kombiak lub van klasyczny (np. Voyager).
    Oczywiście można w 6-7 osób przemieszczać się Zafirą lub innym tzw. vanem ... ale to tak jak podróż w 4 osoby Fiatem Seicento lub Deawoo Matizem.

    Vany (w USA zwamne minivanami) są dobre dla 6-7 osób przy podróży bez bagażu lub 4-5 osób z bardzo dużym bagażem.

    Sam używam Dacii Logan MCV - wygodne auto miejskie dla 6-7 osób lub ... dla 4-5 przy dalsza podróży z bagażem.
  • Lub Dacia Logan MCV z kuferkiem na dachu i do środka 6 osób, w układzie 2-3-1 + część bagaży jako 7 osoba. Spoko jazda.
    Śpiochu czy już wymieniałeś przednie wycieraczki?
    :bigsmile:
  • [cite] ZIBI:[/cite]Lub Dacia Logan MCV z kuferkiem na dachu i do środka 6 osób, w układzie 2-3-1 + część bagaży jako 7 osoba. Spoko jazda.
    Śpiochu czy już wymieniałeś przednie wycieraczki?
    :bigsmile:
    Też myslałem o takim rozwiązaniu. Minusem jest to, że mam niski wiazd do garażu i musiał bym tzw. trumnę instalować na zewnątrz. Inne rozwiązanie na transport bagazu to mini przyczepka.
    (Pisząc wcześniej miałem na myśli wygodne rozwiązania, Dacia MCV dla 6-7 osób to jednak pewien kompromis, który wybrałem z powodów czysto ekonomicznych i jak na razie jestem umiarkowanie zadowolony jezeli chodzi o pojemność auta czy wręcz zachwycony spalaniem 6l/100km diesel jazda wyłacznie miejska)


    Co do wycieraczek, jeszcze ich nie wymieniłem. Specjalnie na nie nie narzekam. Zbierają dobrze. Fakt, przy mrozie troszkę skrzypią - ale nie zawsze. Jak mnie wkurzą to wymienię :neutral:
  • Podyskutujmy więc o samochodzie Dodge Neon :bigsmile:

    Fajny wózek do jeżdżenia na zakupy, nieprawdaż?

    lsddoorkitsdodgeneon2gieq1.jpg
  • * maksymalna prędkość - 190 km / h
    * przyspieszenie - 8,5 s do 100 km / h
  • Lila, my od kilku lat jeździmy alhambrą. zajrzyj do starego wątku "Auta rodzinne".
  • My mamy dwa samochody ;) Jeden to hobbystyczny mojego meza (ja nawet nie jestem w stanie nim jezdzic) Citroen CX typu karawan, drugi to VW T4 caravelle. W marcu bedziemy go mieli juz dwa lata, oczywiscie byl uzywany wczesniej chyba z 5 9nie chce mi sie dokladnei sprawdzic). Jest to generalnie samochod wol roboczy. Disel, jak na taki duzy samochod nei pali bardzo duzo - my jezdzimy w tygodniu 70- 100 km dziennie i sa to trzy pelne tankowania w miesiacu. Bardzo wygodnei jezdzi nim 8 osob, nikt nie musi sie skladac w bagazniku, wozimy jeszcze znajoma do pracy i czesto szwagra, bagaznik jak to w busie, na wakacje pod namiotem zmiescilo sie swobodnie wszystko i jeszcze wiecej. W zimie trzeba moment poczekac przy odpalaniu, zeby przestaly swiecic sie swiece, ale nie ma problemow na mrozie. Co jakis czas cos nawala, ale na razie odpukac nic bardzo powaznego, najgorszy do wymiany byl napinacz do paska wieloklinowego - w obcym warsztacie pewnie slono bysmy zaplacili, bo trzeba bylo opuscic silnik, zeby sie do iego dostac, ale na szczescie mamy saprzyjazniony warsztat u sasiada, wiec placi sie za czesci i Piotrek sam robi co trzeba z pomoca kuzyna.
    Poszly jeszcze tylne sprezyny, wymieniane byly klockiitp. ale my jezdzimy duzo i po wybojach.
    Pozdrawiam - Ula
  • Gdybym miał wiecej kasy to kupiłbym dla rodziny VW T4 Multivan lub Caravelle.
    Ze wszystkich znanych mi aut to najwygodniejsze auto.
    Ma jedną wadę jest baardzo drogie - nawet używane.
  • Nie wiem, czy powinnam pisac publicznie ile nasz kosztowal, ale fakt, ze np. jakis stary ford czy inne bmw kosztuje tak z 10 tys, a ten nasz z piec razy wiecej ;>
    Jest na raty (trzy lata), co faktycznei doluje nasze finanse, ale coz - byl konieczny - zartujemy sobie, ze Szymek byl naszym najkosztowniejszym dzieckiem, bo konieczny byl nowy samochod, nowy dom, a nie tylko nowy wozeczek ;)

    Pozdraiwma - Ula
  • A tu fajny wozik dla rodziny z czwórką dzieci. Produkt młodych, zdolnych inżynierów z Hrubieszowa :bigsmile:

    image
  • A my chcemy sprzedać Renault Espace rocznik 1997, na gaz, 7-osobowy, ma 6 foteli. jeżeli ktoś jest rzeczywiście zainteresowany to proszę o kontakt na priv, nie chcę tu wprowadzać zwyczajów transakcyjnych. Jesteśmy z Siemianowic Śl. - miasto przylegające do Katowic
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.