Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
prośba o 1% dla Serduszka Weroniki
Większość z Was zna naszą historię, niejednokrotnie mogliśmy liczyć na Wasze wsparcie, za co bardzo dziękujemy.
Weronika urodziła się z połową serca, żeby żyć jej serce musi być przemodelowane. Przeszła 3 operacje, do zakończenia korekcji potrzeba jeszcze jednej. Mam nadzieję, że ostatniej. Zwykle dzieci mają ją w okolicach 2 roku życia, wypadałaby więc pod koniec bieżącego roku. Operację przeprowadzi polski kardiochirurg prof. Edward Malec, niestety poza granicami naszego kraju, dlatego będzie trzeba za nią zapłacić. Środki zebrane z 1% będą przeznaczone na tą właśnie operację.
Aby operacja mogła dojść do skutku to poza sferą finansową jest jeszcze kwestia słabej kurczliwości jedynej komory jaką ma Weronika. Jeżeli kurczliwość się nie poprawi to nie dostaniemy kwalifikacji. Po ludzku robimy wszystko co w naszej mocy, jeździmy do najlepszych kardiologów, zmieniamy leki, rehabilitujemy, ale tu potrzebna jest przede wszystkim modlitwa. Minęło pół roku od ostatniej operacji, kurczliwość powinna się poprawiać, niestety tak się nie dzieje. Proszę Was więc przede wszystkim o modlitwę za Weronikę i jej serduszko.
Tu można poczytać o dotychczasowych naszych sercowych perypetiach. A działo się sporo.
http://www.corinfantis.org/zbiorki-aktywne/61-rehabilitacja/593-weronika-sadej
Zapraszam też do polubienia jej profilu na facebooku.
https://web.facebook.com/serduszkoweroniki/
Weronika urodziła się z połową serca, żeby żyć jej serce musi być przemodelowane. Przeszła 3 operacje, do zakończenia korekcji potrzeba jeszcze jednej. Mam nadzieję, że ostatniej. Zwykle dzieci mają ją w okolicach 2 roku życia, wypadałaby więc pod koniec bieżącego roku. Operację przeprowadzi polski kardiochirurg prof. Edward Malec, niestety poza granicami naszego kraju, dlatego będzie trzeba za nią zapłacić. Środki zebrane z 1% będą przeznaczone na tą właśnie operację.
Aby operacja mogła dojść do skutku to poza sferą finansową jest jeszcze kwestia słabej kurczliwości jedynej komory jaką ma Weronika. Jeżeli kurczliwość się nie poprawi to nie dostaniemy kwalifikacji. Po ludzku robimy wszystko co w naszej mocy, jeździmy do najlepszych kardiologów, zmieniamy leki, rehabilitujemy, ale tu potrzebna jest przede wszystkim modlitwa. Minęło pół roku od ostatniej operacji, kurczliwość powinna się poprawiać, niestety tak się nie dzieje. Proszę Was więc przede wszystkim o modlitwę za Weronikę i jej serduszko.
Tu można poczytać o dotychczasowych naszych sercowych perypetiach. A działo się sporo.
http://www.corinfantis.org/zbiorki-aktywne/61-rehabilitacja/593-weronika-sadej
Zapraszam też do polubienia jej profilu na facebooku.
https://web.facebook.com/serduszkoweroniki/
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.