Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rzepiące się wlosy

2»

Komentarz

  • @ola_g no wlasnie u nas dalej jak niemowlece takie pierzaste nawet fryzjerka zwrocila uwage ale stwierdzila ze widac juz takie bedzie miec
  • Elunia powiedział(a):
    Podobno jak są popalone,rozdwojone to źle wchłaniają substancje odżywcze.
    Ale żeby lepiej wchłonęły  się wszystkie odżywcze substancje z odżywek/masek to trzeba "rozchylić" łuski włosa - ciepłem 
    stad te "kaski fryzjerskie" ;) podczas wszystkich hairspa czy podgrzewanie suszarka w domowych warunkach tudzież czepki i kokon z ręcznika.
    a na koniec płukanie w chłodnej ( i zimniejsze tym lepsza) żeby zamknąć łuskę ;) 
    Podziękowali 1sylwia1974
  • edytowano styczeń 2018
    Podcinanie regularne juz niejednej osobie wzmocniło włosy i spowodowało wzrost tempa wyrastania.. więc coś w tym jest. Mówię to z doświadczenia fryzjera.

    Nie jestem trychologiem więc nie wiem jak to się dzieje.

    Niemniej jednak to samo jest z włosami na brwiach, brodzie..  łonie... pachach.
    Strzyżone rosną szybko a niestrzyżone dłużej nie rosną
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Kiedyś ogladałam komedię "Nie zadzieraj z fryzjerem"  ;)
    Golenie tradycyjne nie przyspieszyło mi (ani nie zachamowało niestety) wzrostu włosow "po za głową" ;) 
  • hipolit powiedział(a):
    Kiedyś ogladałam komedię "Nie zadzieraj z fryzjerem"  ;)
    Golenie tradycyjne nie przyspieszyło mi (ani nie zachamowało niestety) wzrostu włosow "po za głową" ;) 
    Mnie niestety przyspieszyło 
    Nawet w  napływie czarnego humoru chciałam sprawdzić tej zimy jaką długość osiągną moje włosy na nogach... ale niestety... sila wyższa mi to uniemożliwiła  :D  

    Ktoś ma jakieś rekordy w tej dziedzinie?
  • @Nika76 ja pewnie bym mogla bic rekordy w tej dziedzinie. Choc jak insuline ogarnelam to depilator raz na 1,5-2 miesiace. Teraz znow rosną, po 2 tyg na brodzie warkocze moglabym wiazac :smiley: 
    Podziękowali 1Nika76
  • ja słyszałam od wielu fryzjerów, że podcinanie nie wpływa na szybszy porost, ale owszem wzmacnia
    No i nie podcinanie końcówek powoduje ich kruszenie dlatego wydaje się, że słabiej rosną
    Podziękowali 2hipolit Nika76
  • odżywianie włosa jest na poziomie cebulki, masażem pobudza się krążenie, częstym odpowiednim czesaniem a przez krążenie i odżywianie włosa
    Podziękowali 1hipolit
  • Tak mi przyszło do głowy, że może podcięty włos jest lżejszy i mniej obciąża, nadwyręża cebulkę. Mnie obcinanie nigdy nie poprawiło włosów.  Ani też farbowanie nie spowodowało pogorszenia. Bida constans.
  • Moja 3 latka ma proste, a rozczesanie ich graniczy z cudem. Kołtuny, poplątane, pozlepiane(?), masakra. wystarczy jedna noc i rano przy czesaniu jest płacz i zgrzytanie zębami- i tutaj nawet odzywki pomagające rozczesać włosy się nie sprawdzają.
  • Ja jeszcze kiedyś słyszałam teorie ze niektórzy maja ciezka rękę do obcinania i po ich podcieciu włosy bardzo wolna odrastają a inni maja lekka rękę i wtedy włosy rosną bardzo szybko. To nie moje teorie i wydają mi sie mało prawdopodobne. Ale, mojej córki kolezanka ma włosy nigdy nie obcinane, ma 6 lat, a moja ma kilkukrotnie obcięte na "do ucha" - ostatnio prawie dwa lata temu. I co ciekawe w tej chwili maja bardzo zblizona długość. Tylko moja ma w zasadIe równe na całej długości a Julka takie gęste u góry a końcówka warkocza to juz 5 wloskow.
    Podziękowali 1Nika76
  • KlaudiaKinga powiedział(a):
    Moja 3 latka ma proste, a rozczesanie ich graniczy z cudem. Kołtuny, poplątane, pozlepiane(?), masakra. wystarczy jedna noc i rano przy czesaniu jest płacz i zgrzytanie zębami- i tutaj nawet odzywki pomagające rozczesać włosy się nie sprawdzają.
    Ja drugi dzien warkocz za rada @uJa , po rozplataniu warkocza bez rzepow i kultonow, mala protestuje ale strasze ją ponownym czesaniem kak ostatnio i w pamieci jeszcze bol ma wiec naraie ulegla :) 
  • Joanna36 powiedział(a):
    Tak mi przyszło do głowy, że może podcięty włos jest lżejszy i mniej obciąża, nadwyręża cebulkę. Mnie obcinanie nigdy nie poprawiło włosów.  Ani też farbowanie nie spowodowało pogorszenia. Bida constans.
    Jak często podcinalas zanim uznałas ze to nie działa?
  • Strzyżenie mobilizuje do wzrostu? Serio?
    Włosy nie mają takich właściwości jak trawa podobno?
    Podziękowali 2hipolit sylwia1974
  • @Ojejuju pomyslowe ale moje dzieci nie wiedza co to wszy
  • Agmar powiedział(a):
    KlaudiaKinga powiedział(a):
    Moja 3 latka ma proste, a rozczesanie ich graniczy z cudem. Kołtuny, poplątane, pozlepiane(?), masakra. wystarczy jedna noc i rano przy czesaniu jest płacz i zgrzytanie zębami- i tutaj nawet odzywki pomagające rozczesać włosy się nie sprawdzają.
    Ja drugi dzien warkocz za rada @uJa , po rozplataniu warkocza bez rzepow i kultonow, mala protestuje ale strasze ją ponownym czesaniem kak ostatnio i w pamieci jeszcze bol ma wiec naraie ulegla :) 


    Z moją to jest tak. W dzień da sobie zrobić wszystko. Na noc co bym jej nie zrobiła to ściągnie z włosów czy to przed snem czy przez sen bo jej nie wygodnie po prostu... po czym mamy efekt co rano :)
  • Agmar powiedział(a):
    @Ojejuju pomyslowe ale moje dzieci nie wiedza co to wszy
    Moje niestety wiedzą co to jest już przerabialiśmy temat dzięki szkole i przedszkolu..

    A włosy się plączą. Obie mają do ramion. Wprowadziłam reżim wiązania włosów do posiłków, bo inaczej to była masakra.

    Na noc ciężko związać bo dość krótkie i się gumka wbija w szyję.. tak mówią.

    Trzecia głową dziewczęcia obrasta włosami.

    Od kiedy Wasze córki same zaczęły ogarniać temat włosów?


  •  To Jeszcze 4... Jeszcze 6 i jeszcze 9:)
  • 4 latka sie rozczesze spinki przypnie przy kucyku trzeba pomóc ale ma pare wlosow na krzyż krotkie prosten zadna filozofia.

    A o 6 latce to juz wyzej pisalam , masakra;)
  • Moja 6 latka chce się czesać sama. Fryzura wygląda nie za bardzo,i włosy też nie rozczesane. Uwielbia chodzić z włosami na twarzy grr..
  • Moje corki w wieku przedszkolnym miały krótkie fryzury. Wygodne to było.
    Podziękowali 2ewaklara Katia
  • edytowano styczeń 2018
    Jeszcze jedna kwestia.. często najbardziej się plączą włosy ze szczytu głowy u tych co mają włosy ścięte równo. Bo dwa razy dłuższe od tych ze spodu i na słońce wystawiane..
    Dobre wycieniowanie niweluje problem
  • Moja 5 latka czesze sie sama, rozczesuje przyzwoicie i mniej przwoicie wiąże kitka. Spinki wpina ok. Jak nie wychodzimy w jakieś super miejsca to nie poprawiam. Niech sie uczy. Za ro mycie głowy to w asyscie jednostki specjalnej. Jak tak dalej pójdzie to do 18 sama jej nie umyje.
  • Moja sześciolatka się rozczesze...ma włosy do pasa...ale  warkocza jeszcze nie zaplecie...umyje w sensie namoczy, namydli, ale nie spłucze...a raz po raz muszę ja dokładnie rozczesać, zwłaszcza po umyciu. Starsze tak od IV klasy dawały radę z włosami, ale najstarsza, która miała mega długie włosy długo wołała by sprawdzić czy dobrze spłukane.
    Ok też IV klasy potrafiły związać w kitkę, prosty warkocz, czy koczek - ślimaczek.
  • Odgrzebuje wątek bo znalazłam cudowna odżywkę na rzepy i kułtony. Z revelona 10w1  https://allegro.pl/oferta/revlon-uniq-one-odzywka-kuracja-do-wlosow-150-ml-7595532859 fryzjerka nam poleciła. Od 3 tyg stosujemy i narazie rewelka 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.