Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pszczoły, ule, pasieki - wymiana doświadczeń

Zakładamy małą, stacjonarną pasiekę. Ule już mamy - 4 warszawskie zwykłe, pszczoły będą wiosną dowiezione.
Teraz jest czas na zdobywanie wiedzy, oglądanie YT, czytanie, składanie i drutowanie ramek, malowanie uli itp.

Szukamy też potrzebnego sprzętu - ubiór, podstawowe narzędzia jak dłuta, podkurzacze itd.

Czy jest na sali pszczelarz tudzież pszczelarka i może coś doradzić - chociażby w kwestii zakupu sprzętu, czy np. czym malować ule?
@wilk możesz czuć się wywołany do tablicy :-)
«1

Komentarz

  • Ja nie pszczelarka i wiedzy nie mam żadnej, ale u nas na wsi pod Warszawą od jakiegoś czasu wiszą tablice ostrzegające przed zgnilcem amerykańskim - to choroba czerwi chyba, od ktorej giną całe roje. 
  • edytowano styczeń 2018
    Oooo ciekawy wątek :) chętnie poobserwuje i się dowiem co i jak Taka mała pasieka byłaby fajna  <3
    Podziękowali 1Basja
  • Co to znaczy dokarmianie?

    Czy to prawda że w zamian pobieranego miodu, daje się cukier pszczołom?
  • @pierniki (Toruńskie ;) mnie wywołały :) Jestem pszczelarzem zawodowym, mam blisko 200 uli. Warroza to największy problem, którego nie zlikwiduje się ostatecznie nigdy. Trzeba systematycznymi zabiegami kontrolować jej stan (populację) w ulu. Walka z warrozą polega na systematycznych i kontrolowanych zabiegach. Wykonując je dokładnie, jesteśmy w stanie zabezpieczyć pszczoły. To od warrozy bierze się większość problemów.
    Jeżeli ktoś myśli o założeniu pasieki (a każdy powinien sobie założyć! ) polecam fora pszczelarskie, ale trzeba uważać bo wypisywane są również bzdury.
    Dobrze zapisać się do związku, są szkolenia, dopłaty itp. Można się zapisać nawet z jednym ulem. Ale zaczynać przygodę z pszczelarstwem moim zdaniem należałoby min. od 10. Ja zacząłem od 20, w "szczytowym" okresie populacja spadła mi do 10 ;)

    Podziękowali 1Isako
  • A ja szukam kogos kto ma miod pakowany w duze plastikowe wiadra. M.in gryczany ale rozne. W sumie wzielabym z 60 kg. Ale nie moze byc w szkle. Jedna paczka ok. 30 kg moze miec. 
  • My mieszkamy na wsi fajnie byłoby mieć pasieke, ale tak sie zastanawiam jak to wyglada z opryskami jakie mogą stosować  rolnicy na polach - czy to moze szkodzić pszczołom? ( wiem ze pytanie pewnie z tych prostych ale m nadzieje ze pomożecie i wyjasnicie  :) )
  • edytowano styczeń 2018
    Znow w zlym miejscu pisze...

  • Może być córka, może być żona, może być praktykujący bądź oczekujący na pasiekę....
    Nie ma głupich pytań więc pytamy, tym bardziej, że ja też się uczę i czekam na odpowiedzi :-)

  • A mleczko pszczele kto ma? 
  • @Agnicha nie wyrzucaj to przecież bezcenna wiedza przelana na papier 
  • Słuchajcie a polecicie jakieś lektury dot zakładania pasieki? Tak by w ogóle cos teoretycznie wiedzieć ?
  • Kiedyś obiło mi się o uszy - rozmowa z "miodziarzem", ze mamy w Polsce swój odpowiednik miodu manuka. Ze mamy miód, który może się poszczycić praktycznie takimi samymi właściwościami.
    zapomnialam nazwy miodu :( 
    ktos z Was coś wie? 
  • Ponoć badania polskich naukowców (nie amerykanskich ;) ) wykazały, że polskie ciemne miody generalnie od manuki nie gorsze (spadziowy, gryczany, wrzos). Miód manuka sprzedawany u nas wcale nie taki cudowny, co wiecej może zawierać szkodliwe substancje ( m. in. rakotwórcze) bo normy dla niego są łagodniejsze niż dla polskich miodów.
    Podziękowali 1Katia
  • A faceliowy, nawłociowy?
    faceliowy to jasny miód, 
    nie pamietam już ale ten "nasz manuka" coś mi gdzieś dzwoni ze to nie był ciemny miód. 
  • Uogólniając i nie wchodząc w szczegóły, nie gorsze (a nawet lepsze) od miodu manuka są miody gryczany i nawłociowy. Potwierdzają to jednoznacznie polskie niezależne badania naukowe, a nie badania sprzedawców miodu manuka, którzy nie badali polskich miodów porównawczo.
    W miodach najważniejsze jest źródło pochodzenia, które zagwarantuje:
    - pochodzenie z pasiek leczonych z zachowaniem karencji,
    - pochodzenie z pasiek stacjonujących w rejonach czystych ekologicznie,
    - pochodzenie z pasiek konfekcjonujących miód na zimno, prosto do słoików,
    - ja dokładam pochodzenie z pasiek z drewnianych (a nie styropianowych uli),

    Można powyższe osiągnąć kupując miód prosto od pszczelarza.
    Inaczej nie mamy gwarancji, co robili z miodem pośrednicy (a raczej mamy gwarancję, że co najmniej raz miód podgrzewali, z narażeniem na przegrzanie - w celu konfekcjonowania)

    Ogólnie, gryczany to najzdrowszy miód. Gryczany mam na stanie, polecam :)
  • W zeszłym roku na targu w Sosnowcu, kupiłam miód (35 zł za kg !!!)
    Był bezzapachowy, bez smaku. Wywaliłam te dwa kupione słoiki.

  • @wilk, można bezpośrednio zamówić u Ciebie?
  • edytowano styczeń 2018
    Ja nie Wilk, ale napiszę. Miód można zamówić. Dzisiaj otrzymałam.
    @Isako wejdź na stronę pasieka wilka
    Podziękowali 3Isako wilk balum
  • @Isako oczywiście, można zamówić. Wszystkie informacje na pasiekawilka.pl
    Z KDR na tegoroczne miody zniżka 20%. Wielodzietni wspierają wielodzietnych :)
    Podziękowali 3nowa Isako Felicyta
  • Czym jest manuka?
  • Wilk, pisz jeszcze o wlasciwowsciach miodu. Osobiście uwielbiam gryczany i bardzo dobrze działa mi ka żołądek. Moja rodzina nie przepada za tym smaczkiem. Jakie jeszcze są zdrowe?(w sensie bardziej nkoz inne)
    Podziękowali 1hipolit
  • @wilk
    W jakich objętościach sprzedajesz miody? Czy produkujesz też woskowe świece?
    Podziękowali 1Pioszo54
  • Witam :)
    Miody z ostatniego sezonu sprzedaję w słoikach 0,72l, czyli kilogramowych. W tym sezonie kwestia do ustalenia.
    Pamiętajcie, że miody, to tylko wierzchołek góry lodowej produktów pszczelich, a to:
    1. Larwy pszczele (wykorzystuje się trutowe, które są czasem "odpadem" pszczelarskim)
    2. Mleczko pszczele
    3. Propolis (kit pszczeli)
    4. Pierzga (chleb pszczeli) - w skrócie i uproszczeniu jest to kiszony pyłek pszczeli
    5. Pyłek (obnóża pyłkowe)
    6. Miód
    7. Jad
    8. Powietrze ulowe

    Dostępne przez cały sezon raczej bez problemu są miody, propolis, pyłek i pierzga. Mleczko, larwy, jad - to bardzo, bardzo cenne produkty, ale trudne do pozyskania i/lub nietrwałe (jak larwy), a więc sezonowe. Z larw robi się homogenat. Generalnie odkrywa się coraz to nowe obszary działania produktów pszczelich i ich właściwości, dowodząc, że rzeczywiście mamy do czynienia z czymś niesamowitym.
    Na własnym przykładzie: odkąd dajemy od paru lat dzieciom pyłek pszczeli na zbudowanie odporności (nie mówiąc o słodzeniu miodem itd.) i ich choroby ograniczają się do dwu-trzy dniowych infekcji, bez żadnych komplikacji, antybiotyków itp. Oczywiście do tego dochodzi w czasie choroby kasza jaglana, b. dużo płynów i odstawienie produktów mlecznych. Mówiąc o własnych dzieciach: moja próba badawcza nie może największa, ale znowu nie jest też taka mała ;)
    Dodam, że generalnie wszystkie produkty pszczele multiplikują swoje działanie podawane wspólnie z miodem.
    Ze swojej strony bardzo polecam literaturę i np. obejrzenie wykładu prof. farmacji UJ Ryszarda Czarneckiego
    Link u mnie na stronie:
    http://pasiekawilka.pl/apiterapia-wg-prof-ryszarda-czarneckiego/


    Podziękowali 3AleksandraB balum madzikg
  • @AleksandraB wyprodukowałem trochę świec dla siebie i jeden duży paschał do własnej parafii, gronka z propolisu :)
    Na handel świec w tej chwili nie mam. Może od przyszłego roku.

    p.s. oczywiście, zapomniałem, do posta powyżej pkt. 9 wosk pszczeli :)
  • @wilk ;
    a kiedy jest ten sezon na mleczko pszczele?
    Wy pozyskujecie? 
  • @Agnicha, myślałam, że reklamujesz jakąś konkurencję pattzylamferte.pl która ma ofertę, choć spadziowego nie ma ;)
    Podziękowali 2Sylwunia Katia
  • Co to to powietrze ulowe ? :) 
  • edytowano styczeń 2018
    Tak, tak, @Agnicha, domyśliłam się. Zwłaszcza, że też spadziowy sprawdzałam. Tylko pierwsze wrażenie było: co za dziwna nazwa strony jak na pasiekę ;)
    Podziękowali 1Sylwunia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.