Z kategorii laik pyta doświadczonych katolików: czy można pisać po Piśmie Świętym?

matka6

ja poprosiłam, gdy bardzo cierpiałam
nie wiadomo skąd ból,bałam się do szpitala i generalnie byłam "cierpiąca" , także psychicznie dłuższy czas 

nie zastanawiałam się czy robię słusznie czy nie 
skutki odczułam

Małgorzata32

A co myslicie o udzieleniu sakramentu chorych np. osobie z depresją?

Berenika

Nie widzę problemu, chyba że nie chce.

Maciejka

Na jesien jakos znajomy ksiadz przyjechal do nas corke namascic, ale powiedzial wczesniej, ze jesli maz i syn beda mieli ochote i pojda wczesniej do spowiedzi to ich tez namasci. W koncu calosciowo, rodzinnie przyjelismy ten sakrament, chociaz fizycznej choroby nie bylo. Nie zaszkodzilo nam

DaddyPig

"Nie ma dokumentu, z którego wynika, jakich słów używali Apostołowie udzielając tego sakramentu. Nie wiadomo też, czy Pan Jezus sam ustanowił jakąś formę, czy upoważnił Apostołów do sformułowania modlitwy, która oznacza wywołany skutek namaszczenia." A zatem jedyną podstawą są słowa z Jk 5,14-15:

Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.

Wynika z tego, że:
- namaszczenie jest przeznaczone dla chorych
- ma mu towarzyszyć modlitwa pełna wiary
- będzie ono dla chorego ratunkiem i da uzdrowienie
- spowoduje odpuszczenie grzechów

Współczesna formuła sakramentalna wydaje się to poprawnie odzwierciedlać: 

Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Amen. Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie.

http://opusdei.pl/pl-pl/article/temat-24-namaszczenie-chorych/

matka6

Ci co cierpią na migrenę , z moich obserwacji, bardzoo cierpią 

Dorotak

A jak ktoś w śpiączce?