U mnie największe fochy ma mój jedyny syn. Mocne geny, tatuś i dziadek też fochują hobbystycznie
Ostatni foch był o to, że nie pozwoliłam położyć kowali pod poduszką, żeby z nimi spać. Bo to przecież hodowla Klimusia i one muszą z nim spać. I na mszę też nie pozwalam brać, ale ostatnio w kieszonkach przemycił. W formie martwej
U nas najbardziej fochaty jest najstarszy syn. Standardem są takie scenki: Wraca ze szkoły, otwiera drzwi, czuje zapach zupy i wrzeszczy, że robimy mu specjalnie na złość, siada na kanapie z naburmuszoną miną i skrzyżowanymi na klacie rękami. (Nie znosi zup) Odwiedza po lekcjach kolegę i tym sposobem nie idzie z nami na lody. I co? Naburmuszona mina, charakterystyczne skrzyżowanie rąk. Ogólnie obraza. Proszę go o przeczytanie fragmentu lektury. Wrzask, że nie będzie czytał żadnych głupich książek i że robię mu na złość i klasyczna poza na kanapie. Przykłady mogę mnożyć. Taki typ. Olewam. Dla mojej zdrowotności. Kiedy foch minie w zależności od potrzeby albo rozmawiam o sytuacji, albo każę robić co należy. Tak samo mąż. Czasami zdarza się nam fochy obśmiewać, ale mam wrażenie, że to często bardziej jeszcze nakręca.
Komentarz
U mnie największe fochy ma mój jedyny syn. Mocne geny, tatuś i dziadek też fochują hobbystycznie
Ostatni foch był o to, że nie pozwoliłam położyć kowali pod poduszką, żeby z nimi spać. Bo to przecież hodowla Klimusia i one muszą z nim spać. I na mszę też nie pozwalam brać, ale ostatnio w kieszonkach przemycił. W formie martwej
Standardem są takie scenki:
Wraca ze szkoły, otwiera drzwi, czuje zapach zupy i wrzeszczy, że robimy mu specjalnie na złość, siada na kanapie z naburmuszoną miną i skrzyżowanymi na klacie rękami. (Nie znosi zup)
Odwiedza po lekcjach kolegę i tym sposobem nie idzie z nami na lody. I co? Naburmuszona mina, charakterystyczne skrzyżowanie rąk. Ogólnie obraza.
Proszę go o przeczytanie fragmentu lektury. Wrzask, że nie będzie czytał żadnych głupich książek i że robię mu na złość i klasyczna poza na kanapie.
Przykłady mogę mnożyć. Taki typ.
Olewam. Dla mojej zdrowotności.
Kiedy foch minie w zależności od potrzeby albo rozmawiam o sytuacji, albo każę robić co należy. Tak samo mąż. Czasami zdarza się nam fochy obśmiewać, ale mam wrażenie, że to często bardziej jeszcze nakręca.