Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Karmiące cyce na ulice" — co sądzicie o tej akcji?

2

Komentarz

  • edytowano czerwiec 2018
    noooooo :#
  • Ciekawe czy używają chusteczek higienicznych jak mają katar?
  • Oł, plisssss nie ciągnijcie tego...  :confounded: 
    Podziękowali 3madzikg Barbasia Rogalikowa
  • może i nie warto ciągnąć tematu, ale gdyby nie wpisy tutaj to nie wiedziałabym jakie te feministki przerażające 
    lepiej jednak wiedzieć
  • AgataZi powiedział(a):
    Aż wolny paw się ciśnie :s

    :D :D :D
  • terror im w głowie
  • AgataZi powiedział(a):
    Słuchajcie, serio myślałam, że o tej wolnej krwi to żart i sobie wygooglałam. :#
    Tytuł dyskusji "czy podpaski i tampony są synonimem uciemiężenia kobiet" mnie powalił.
    Wyobraźnia pracuje czy chcę czy nie...
    Upał, zwolenniczki tejże teorii z plamami w kroku, fuj. :#  W tłoku w tramwaju..., w kinie - po jednym seansie tapicerka do wymiany...
    Strach potem na ławkę w parku czy na siedzenie w komunikacji publicznej siadać, bo a nuż któraś tu była wcześniej...
    W sumie czemu tylko podpaski i tampony? Może chusteczki i papier toaletowy to też uciemiężenie. :s :p
    Czy to teraz taki zjazd w tematy kloaczo-fekalialne czy te panie tak zawsze miały?

    Wolny paw już na ostatniej prostej, uciekam do innych wątków. :D
    Idiotyczna akcja, ale trzeba mieć na uwadze ze to pomysł najbardziej radykalnych feministek. To tak jakby wyobrażenie o katolikach kształtować na podstawie tekstów Brawaria ;) 
    Podziękowali 1MamaKredka
  • Porównanie bezsensowne.
    @Paprotka nie obrażaj @Brawario !
    Podziękowali 2In Spe Rogalikowa
  • Obie te strony reprezentują skrajności. Znajda swoich zwolenników ale w szerszej grupie będą uznani za szurow. Niejeden katolik tez czuje się obrażony tym ze ktoś mógłby postrzegac go przez pryzmat gościa któremu marzą się publiczne chłosty i zakaz wspólnych plaz.
    Podziękowali 1MamaKredka
  • ja dopiero jak wpisałam " wolna krew feministki" to wyskoczyło
  • edytowano czerwiec 2018
    Jak dla mnie to już cały ten FEMINIZM to ZABURZENIE PSYCHICZNE  :# :s

    Mspanc
    Podziękowali 2OlaN. Gosia5
  • Gdyby nie ten cały feminizm pewnie by Cię na żadnym forum w necie nie było  :D
    Podziękowali 1beatak
  • slyszalam rozroznienie na sufrazystki (walka o prawo do glosowania, rowne place itd) i feministki
  • @Elunia są feministki i feministki
    Feminizm konopnickiej czy Orzeszkowej to zupełnie inny feminizm niż to, co wyprawiają współczesne "wyzwolone".
    Podziękowali 2Rogalikowa camille
  • Paprotka powiedział(a):
    Gdyby nie ten cały feminizm pewnie by Cię na żadnym forum w necie nie było  :D
    Forum by nie było :D
  •  Tola powiedział(a):
    Chyba każdy rozsądnie myślący człowiek widzi różnice między postulatem np.praw wyborczych a hasłami mowiacymi, że kobieta nie różni się od mężczyzny, nie wspominając o kuriozach jak to opisane wyżej.
    Tylko że oba postulaty są wysuwane przez te same feministki. Ja tam nie slyszalam żeby był  aż taki nacisk i takie głośne akcje dotyczące rownych pensji na tym samym stanowisku dla kobiet i mężczyzn jak właśnie odnośnie wolnosci ciemiezonych kobiet na roznych dziwnych polach. Może czas odpuścić walkę skoro mamy równość płci i powalczyć o prawa kobiet w innych krajach? 
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    Paprotka powiedział(a):
    Gdyby nie ten cały feminizm pewnie by Cię na żadnym forum w necie nie było  :D
    Forum by nie było :D
    Netu by nie było...
  • Latalibyśmy po drzewach.... :p

    Takze ten...tego...gdyby nie te feministki?!
    Och! Ach! Tyle im zawdzięczamy!
  • Odrobinka powiedział(a):
     Tola powiedział(a):
    Chyba każdy rozsądnie myślący człowiek widzi różnice między postulatem np.praw wyborczych a hasłami mowiacymi, że kobieta nie różni się od mężczyzny, nie wspominając o kuriozach jak to opisane wyżej.
    Tylko że oba postulaty są wysuwane przez te same feministki. Ja tam nie slyszalam żeby był  aż taki nacisk i takie głośne akcje dotyczące rownych pensji na tym samym stanowisku dla kobiet i mężczyzn jak właśnie odnośnie wolnosci ciemiezonych kobiet na roznych dziwnych polach. Może czas odpuścić walkę skoro mamy równość płci i powalczyć o prawa kobiet w innych krajach? 
    Te same feministki czyli kto?

    Malgorzata32, z tej przesadnej ironizacji ignorancja Twoja wychodzi  ;) 
  • Ach @Paprotka cóż za odkrycie!

    Wole byc ignorantką niz wyzwoloną feministką biegającą bez podpaski  :p
  • W Polsce roznica plac wg statystyk wynosi 6,4 procent i ciagle ta roznica maleje wiec o to ciezko walczyc no bo przeciez roznica sie kurczy...
    moze dlatego szukaja walki na innych polach ?
  • zgadza sie - ale po rowno slabo placa wiec trudno sie przyczepic do roznicy w placy - na tym ten myk polega ;)
    co nie zmienia faktu ze feministki otatnio wybieraja dosc nietypowe pola walki ...
    dlaczego nie walcza o np. lepsza dostepnosc do lekarzy ginekologow (czesto na nfz sa mega kolejki w miastach) by sie panie czesciej badaly ? albo o lepsze warunki na porodowkach ? przeciez to sa wazne sprawy kobiece - moze przyziemne i malo ideoologiczne ale wazne
    ja przynajmniej nie slyszalam o akcjach feministek w tym kierunku...
    Podziękowali 1mayamima
  • Monia3 - ale feministki jak najbardziej takimi kwestami się zajmują i to od dawna - np. akcja "Rodzić po ludzku".

    Ale wiadomo, zawsze najbardziej głośne i medialne są skrajności. Po obu stronach barykady, zwracają na siebie uwagę różnego rodzaju skandaliści i oszołomy, a realna ciężka codzienna praca jest często niedostrzegana... 
  • @Malgorzata,

    szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz, że akcja "Rodzić po ludzku" odniosła efekt odwrotny do zamierzonego. Mogłabyś uzasadnić?

    Tzn. dostrzegam nadal masę nierozwiązanych problemów, wieloletnich zaniedbań i wręcz patologii, oczywiście. Nie wydaje mi jednak, by to była wina organizatorek tej akcji.
  • A rodzic po ludzku to feministki? Te prawdziwe na pewno ale chyba nie te z organizacji z feminizm w nazwie.. Na pewno akcja przyniosła świadomość kobietom. Ale w związku z tym że w wielu placówkach nie zmieniła nic przyniosła im też frustrację.. Myślę jednak ze wiele placówek sie odkostnilo w jakimś stopniu
  • MAFJa powiedział(a):
    A rodzic po ludzku to feministki? Te prawdziwe na pewno ale chyba nie te z organizacji z feminizm w nazwie.. Na pewno akcja przyniosła świadomość kobietom. Ale w związku z tym że w wielu placówkach nie zmieniła nic przyniosła im też frustrację.. Myślę jednak ze wiele placówek sie odkostnilo w jakimś stopniu
    Jesli potrzebujesz zdania medialnej feministki nazywającej się feministka to chyba Kazia Szczuka wypowiadała się pozytywnie o tej akcji ;)

    Akcje i stowarzyszenia typu Rodzic po ludzku są przecież jak najbardziej feministyczne.

    Malgorzata, nie łapie logiki Teojej wypowiedzi - to, ze dalej na porodówkach zdarzają się okropieństwa to wina działań Rodzic po ludzku?
    Czy uważasz ze organizatorki tej akcji nie odniosły żadnych sukcesów?
  • Nakaz leżenia podczas porodu trwa nadal, a co do akcji i jej historii, to po co się domyślać:
    "Pewnie by jej nie było, gdyby nie Sheila Kitzinger, antropolożka, propagatorka przyjaznych kobietom przemian w położnictwie. Na kongresie "Jakość narodzin, jakość życia" zorganizowanym w 1993 r. zainspirowała grupę dziennikarzy i działaczy społecznych pomysłem stworzenia "konsumenckiego" rankingu porodówek opartym na listach od kobiet.

    W grudniu 1993 r. miesięcznik "Twoje Dziecko" i Ośrodek Edukacji Ekologicznej EKO-OKO zaapelowali o listy z opisem porodu i pobytu w szpitalu. Ogłosili, że najlepszym placówkom przyznają tytuł "Złotego Bociana". Z różnych stron Polski odpowiedziało 250 kobiet. To ich przejmujące, szczere wypowiedzi dały początek lawinie listów i ankiet, jaka wywołało hasło "rodzić po ludzku", które pojawiło się w maju 1994 r. na lamach "Gazety Wyborczej"."

  • @mader piszesz nieprawda, a potem zależy gdzie, ja 5 razy próbowałam się nie położyć i 4 razy mnie położyli, najbardziej byłam zawiedziona "zdradą" wynajętej położnej. JA już jak rodzę nie potrafię walczyć i prawie zawsze mnie uziemnili.
  • U nas wszystkie moje koleżanki maja szczęście poza mną... I strasznie mnie kusi illegal w domu albo jakieś podobne rozwiazanie. Taki ze urodzić i karetka do szpitala... A w każdym razie totalny brak pośpiechu.  Mam szpital za płotem... Z wanną do porodu w immersji. A nawet kilkoma. Niedane mi było nawet pozycji se wybrać, czy obronić przed przyspieszaniem sztucznym bezsensownym zupełnie, nacięciem,  peknieciem.. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.