Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pan miłuje prawo i sprawiedliwość

15791011

Komentarz

  • Malgorzata powiedział(a):
    Mi się Morawiecki bardzo podoba , jest przystojny , bardzo dobrze wykształcony i ma swietne maniery .

    A być może skarpetki kula pod łóżko, kibel zostawia zasrany a i deski nie opuszcza ;) 
    niejedna książka skusiła okładka 
    Podziękowali 1beatak
  • Caralgol,  dlaczego uważasz,  że PiS doi z klasy średniej??   Wydaje mi się że to właśnie PO ja niszczy bardziej.  Po kojarzy mi się ze złodziejstwem,  bezrobociem,  bogaceniem bogatych,  zubozeniem  biednych, wyprzedaża naszego majątku... PiS że wspieraniem rodzin a na prawdę wychowanie dziecka to jest wysiłek i pieniądze.  
  • edytowano październik 2018
    @Monia_M klasy średniej nie interesuje jałmużna 500 zł, tylko możliwość bogacenia się poprzez swoją pracę/działalność gospodarczą.  Najbogatsi zawsze sobie poradzą/wywiną się, a pieniądze na zasiłki idą właśnie ze "średniaków". Zawsze tak było, a teraz doszedł do tego niesłychany wcześniej poziom populizmu i pogardy dla ludzkiej pracy.
  • To ja jestem jak najbardziej taki średniak i dla nas mieć dodatkowy 1000zl (póki co jeszcze 500)lub nie mieć to różnica. Rozumiem że średniak bezdzietny może mieć inne zdanie ale raczej dzieciaty jż nie. 
    Podziękowali 1MAFJa
  • Oboje pracujemy puki co przynajmniej.  Mąż ma własną firmę i mimo wszystko oboje cieszymy się,  że mamy pomoc finansowa przy dzieciach. Bezdzietny nie mają takich wydatków 
  • Nie ma co wybrzydzać, póki jest MM to jakoś tam jest w miarę równowaga i kto inny nie może dojść do pełni wladzy... Jak ma już być PiS (oby jak najkrócej), to naprawdę lepiej z MM...
  • @Malgorzata ;

    Malgorzata powiedział(a):
    Coralgol powiedział(a):
    @Malgorzata ;
    Rozumiem, tylko szkoda, że ten przystojny i wykształcony człowiek realizuje (z pełną świadomością tego) populistyczny program.


    Dlatego , że zostal premierem kiedy program było już w toku :) 
    Czy Ty kpisz? Premier rządu to jedno z najważniejszych stanowisk w państwie. To premier decyduje o tym, jaka będzie polityka rządu, jaki będzie kierunek reform. Ma realne uprawnienia o wiele większe pod wieloma względami od prezydenta. To w 100% jego odpowiedzialność. Tłumaczyć się, że "program był już w toku" może co najwyżej jakaś sekretarka czy urzędnik niższego szczebla, nie premier.

    A Morawiecki od początku wiedział w co wchodzi i on ten program tworzył i firmował  jako minister gospodarki- bo spin doktorzy w Pisie zdecydowali, że to umożliwi wygranie wyborów.

  • Oby jak  najdłużej.  

  • edytowano październik 2018
    @M_Monia ;

    A ja mając dzieci nie daję się kupić za 500+. Bo zdaję sobie sprawę, że na to idzie z naszych podatków, a dodatkowo przemysł pogardy wobec osób pracujących jest olbrzymi teraz.
  • Ok.  Tylko nie można pisac/mówić o całej klasie średniej,  że ma takie poglądy bo jednak jest różny punkt widzenia.   Mój były szef ma tylko jedno dziecko i jest za PiS. Nie razi go pomoc 500zl choć sam nie dostaje.  A ile masz dzieci? 
  • M_Monia - ale nikt nie mówił o całej klasie średniej, bo żadna tak szeroka grupa społeczna nie jest jednolita. Mówiliśmy o tendencjach, które zdecydowały o miażdżącej przewadze opozycji w wielkich miastach.
  • edytowano październik 2018
    Jakoś nie zauważyłam.  Może jest raczej odwrotnie. Powiem więcej lubię pracować,  nawet jakbym miała mieć wiele dzieci.  Po prostu lubię mieć odskocznie w szczególnosci po tym co się stało. Lubię mieć własne pieniądze. Lubię niezaleznosc i podziwiam mamy które są w stanie w 100 procentach poświęcić swój czas dzieciom.  Zasługują na pomoc nawet kosztem ludzi pracujących. Poza tym nie wiadomo co będzie w przyszłości, czy będzie dalej praca,  jaką pensja  itd.  i łatwiej się żyje że świadomością że jakieś pieniazki dodatkowe będą z tego 500+.  Takie trochę dodatkowe zabezpieczenie. Polsce brakuje dzieci i powinna być postawa promująca rodzinę,  dzieci 
  • edytowano październik 2018
    @Malgorzata ;

    To po co się odnosisz? Tym bardziej, że wcale nie pisałam wcześniej o 500+ (do tego konkretnie odniosła się Monia, ja podtrzymałam swoje zdanie), tylko o polityce Morawieckiego w znacznie szerszym kontekście. Insynuowanie, że premier nie ma wyboru, musi robić, co poprzednicy zaczęli, jest śmieszne.
  • Coralgol powiedział(a):
    @Monia_M klasy średniej nie interesuje jałmużna 500 zł, tylko możliwość bogacenia się poprzez swoją pracę/działalność gospodarczą.  Najbogatsi zawsze sobie poradzą/wywiną się, a pieniądze na zasiłki idą właśnie ze "średniaków". Zawsze tak było, a teraz doszedł do tego niesłychany wcześniej poziom populizmu i pogardy dla ludzkiej pracy.
    Ostatnio temat walkowalisny na spotkaniu, wsrod znajomych- głównie przedsiębiorcow. I okazuje się,  że żyje nam się lepiej. Jest zdecydowanie większy zbyt na nasze uslugi/ produkty. Czasem przełożenie jest oczywiste np. Dentyści, leczacy dzieci. Ale również w branżach zdecydowanie mniej bezpośrednio związanych z dziećmi, np budowlanych.  
  • @Aga85 zgadzam się z Tobą ale patrzę na moich dziadków i rodziców i tutaj już to wygląda nieco inaczej. Ich pobory praktycznie się nie zmienily a wydatki wzrosły znacznie.
    I owszem moi bliscy cieszą się, ze młodym żyje się lepiej ale znam też starszych co im przysłowiowo żal d..... ściska i boją się jutra.
    Podziękowali 2beatak Coralgol
  • Mieszkam w lubelskim, Lublin i lubelskie szkoły dosłownie zalała fala Ukraińcow. I owszem pracy jest dużo tylko placa często minimalna.
    Podziękowali 1nowa
  • edytowano październik 2018
    Elunia powiedział(a):
    Szczęka mi opadła jak w piątek zobaczyłam cenę kostki masła w wiejskim sklepiku-11 złotych. Ja kupuję w Polo po 6 ale mam auto i dojadę na zakupy. Emerytki zaopatrują się na miejscu.
    W wiejskim sklepiku, w którym na codzień zaopatruje się moja Babcia tez hulaj dusza z cenami. 
    No ale starsze osoby pójdą gdzie blisko i kupią bo wyjścia nie maja. 
    Kazdy kto przyjeżdża do Babci zabiera Ja na zakupy do większego miasta, gdzie ceny normalniejsze, żeby zrobiła zapasy. Ale towary pierwszej potrzeby kupić trzeba. 

    Podziękowali 3draconessa aga---p Katia
  • Rozumiem, że nie wszystkim i nie wszędzie żyję się lepiej. Od niosłam się do wpisu Colargol, że przedsiębiorców nie interesuje 500 plus. No nie interesuje w formie bezpośredniej, natomiast już pośrednio tak. Nie ma wszak firmy, bez klienta!
  • Ale nie każdy prowadzi firmę której klientem jest klient detaliczny. 
    Wiele firm wstrzymuje inwestycje bo co i rusz rządzący grzebią w przepisach. 
    Calkiem sporo firm wyparowało po za PL, np do Czech, gdzie przepisy nie zmieniają się jak w kalejdoskopie, są przejrzyste i nikt nie traktuje ich jak potencjalnych złodziei. 
    Wielu rodzinom poprawił się byt dzięki 500, ale całkiem spora rzesza rodzin wciąż ma problemy finansowe praktycznie takie same jak przed era 500, a i czasem bywa ze brakuje „do pierwszego” częściej niż wcześniej.
    ceny i usługi poszły w górę, nie ma co ukrywać ze tak nie jest. Spora cześć społeczeństwa dostała zastrzyk gotówki wiec przedsiębiorcy i usługodawcy podnieśli ceny uznając ze społeczeństwo to udźwignie, wszak dodatkowy pieniądz maja. Z tym ze wyższe ceny dotknęły najbardziej tych, którzy jednak żadnego dodatku nie otrzymali. 
  • @hipolit przepisy, ich zmiany lu tez zmiany ich interpretacji to jest masakra :'(
    Podziękowali 2hipolit draconessa
  • edytowano październik 2018
    Elunia powiedział(a):
    Żal mi d..y nie ściska, ale owszem boję się przyszłości i to nie tylko materialnej.
    To nawet nie chodzi o PiS i jego rozdawnictwo, ale o szacunek dla pracownika. Nie każdy ma predyspozycje żeby założyć firmę albo zostać informatykiem. W szkolnictwie pracują coraz słabsi nauczyciele i to oni będą uczyć wasze dzieci,a w szpitalach i sklepach niedługo językiem urzędowym będzie ukraiński. W budowlance też coraz więcej ekip ukraińskich. Dla szefa może to wszystko jedno komu
     wypłaca tę gównianą pensję, wyjdzie na swoje,ale dla pracownika ma znaczenie bo on nie ma ruchu. Na jego miejsca już czeka Ukrainiec.
    Z mojego podwórka to... dobrego pracownika się szanuje i dba o niego bardzo! I nie ma mowy o gównianych pensjach. Ale o takiego wcale nie łatwo!
  • No tak bo w wiejskim sklepiku przedsiębiorca nie zarobi jak nie sprzeda masła za 11 zł. Karalne to powinno być . Swoją droga jak rzucają masło za ok.4 zł to kupujemy ile wlezie z 5-6 kostek na pewno 
  • Wszyscy czepiają się masła, jakby to hyla wina PiS,na to efekt, jeden z wielu pewnie następnych, globalizacji i sztucznych regulacji rynku. Cena światowa masła w górę to i u nas. Co do pracy, to nie wiem jakim cudem może być gorzej, jak wszędzie gdzie się nie ruszę brakuje pracowników. I fryzjera i u piekarza i na budowach i w przedszkolu. Może jak ktoś wykorzystuje za grosze, to czas zmienić pracę. Wiem, że łatwo się pisze i są różne regiony, ale pierwszy raz od wielu lat nie słyszę od znajomych narzekania. Chyba, że pracy za dużo i możnaby na 3 etatach pracować. Wszystkie usługi związane z dziećmi, to maja olbrzymie zwyżki dochodow.
  • Ale czemu karać? 
    Wolny handel mamy. 
    Towar jest tyle wart ile zapłaci za niego klient. 
    W tych wiejskich sklepikach tez ludzie robią zakupy, akurat robią bo musza, bo innego wyjścia nie maja, wiec sklepikarz zarabia. 
  • Zuza
    brakuje pracowników mniej wykwalifikowanych, takich którzy pracowali za najniższa krajowa czy za ciut więcej.  Taki pracownik jeśli dostanie 2x czy 3x 500 zrezygnuje z pracy. 
    Wystarczy porównać stosunek wysokości dodatku 500 do najniższej krajowej w Polsce i w innych krajach i już jest rozwiązanie dlaczego u nas nie ma pracowników w tym szczeblu. 
    Nikt nie mówi, ze to złe ze 500 jest, tylko ze wysokość tego jest absurdalna w stosunku do zarobku minimalnego. 
    W DE wynosi od 194-225 przy minimalnej ok 1500€. 
    Pisze o DE bo często jest tutaj właśnie DE przedstawiane jako kraj, który daje całkiem sporo. 
    Takze wystarczy zestawić te dwa kraje (ceny mamy porównywalne), wysokość najniższych pensji i wysokość zasiłków. 

    Specjalista s danej branży zawsze znajdzie prace. Łatwiej mu tez ja zmienić jeśli na horyzoncie pojawi się nowa, z lepsza pensja. 
    Ale nie każdy jest specjalista a i ktoś musi wykonywać prace do których zamiast dyplomu to miotła jest potrzebna. 
    Moj znajomy prowadzi bardzo duża firmę produkcyjna, płaci -jak nasze warunki, tez nieźle, ale i on dostał po dupie z pracownikami wraz z wejściem zasiłku 500. 

    Podziękowali 2Zuzapola Katia
  • Też mam wrażenie że łatwiej prowadzić działalność niż za PO. Mamy dużo więcej klientów niż przed wyjazdem do Szwajcarii czyli w roku 2009- 11 a dopiero zaczynamy. Owszem koszty są takie jakie są ale generalnie jest łatwiej. Z drugiej strony @Coralgol nie widzę tego hejtu na pracujących. Zresztą sama pracuję ale dlatego że mam już na tyle duże dzieci że mogę je posłać do placówek, mam w szkole darmową świetlicę czynną w dobrych godzinach. 

    Podziękowali 1Zuzapola
  • Za chwilę najprawdopodobniej będzie podwyżka cen energii, w związku z utworzeniem rezerw stabilizacyjnych dla pozwoleń na emisję CO2. Była mowa o tym w wątku o kryzysie: https://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1437048,Rachunki-za-prad-o-150-zl-wyzsze-Data-startu-rezerwy-stabilizacyjnej-CO2-nie-do-negocjacji
    Zapewniło je nam PO swoimi złymi decyzjami, a także chęcią zysku i sprzedażą za bezcen polskich limitów.
    Za podwyżką cen energii pójdzie podwyżka cen wszystkiego i oczywiście fala hejtu wyleje się na obecny rząd, mimo, że oni zrobili wszystko by zablokować powstanie tych rezerw.
    Jednak większość ludzi, którzy nie patrzą dalekwzrocznie, nie zauważy po której stronie leży wina.

    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Elunia powiedział(a):
    Żaden budowlaniec nie pójdzie pracować za 20 złotych brutto co jest uważane za niezłą płacę bo to daje ze 2500 na rękę. U sąsiadów zarobi 2500 ale euro przy tych samych cenach.
    W Polsce np. za prace wykończeniowe domków można dostać po 14000 za domek. Najczęściej trwają ok. miesiąca i dzieli się je na ekipę trzyosobową. Znam jednak magików z Białorusi którzy potrafią te prace zrobić w dwie osoby i w trzy tygodnie. Tak więc wypłata w tej branży dużo zależy przede wszystkim od wydajności, bo płaci się często nie za czas, a za wykonanie konkretnej pracy. Na zachodzie płace są wyższe, ale też wyższe są koszty utrzymania, no i podróże kosztują. Niektórym się mimo to bardzo opłaca, zwłaszcza jak trafią do uczciwego pracodawcy, dlatego tak chętnie wiele osób wyjeżdża. Część osób natomiast jest zawiedziona, bo albo pośrednicy oszukują i wypłata jest dużo mniejsza, albo pracy nie ma dla nich zapewnionej na cały czas i atrakcyjna wypłata szybko topnieje. Albo ich kwalifikacje są po prostu zbyt niskie i zostają na lodzie. Dużą rolę odgrywa znajomość języka i obowiązującego prawa.

    Podobnie zresztą u nas, są zakłady masowo przyjmujące ludzi np. to rozbioru kurczaków (praca w temp. 4 stopni z mokrym mięsem) oczywiście za najniższą krajową. Praca w ochronie, w magazynach, w zakładach oczyszczania miasta, to kolejne miejsca gdzie dają trochę więcej (15-17 zł brutto), ale to praca po kilkanaście godzin na dobę plus dalekie dojazdy. Imigranci którzy nie przyjechali do konkretnego pracodawcy, najczęściej trafiają w takie miejsca i po kilku miesiącach mają dosyć. Dobrze płatną pracę można trafić, ale trzeba mieć szczęście i wysokie kwalifikacje.
    Podziękowali 1nowa
  • A to jeszcze o wolności mediów za peło. Słyszeliście o tym?
    :)


  • Elunia powiedział(a):
    Już myślałam, że ja znowu żyję w innym kraju. Dzięki @Bea.
    A mnie się wydaje że różnica pomiędzy absolwentem sgh szukającym pracy w stolicy a pracownikiem za minimalną pod Białymstokiem to właśnie dwa różne światy. Jakbyśmy w dwóch krajach mieszkały, może tylko tyle, że czasem łatwiej spod tego Białegostoku się wyrwać do dużego miasta niż za granicę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.