Jak macie w otoczeniu spikające fleje i fletuchów, polecam moją ukochaną Nony z A Slob Comes Clean Takim nie pomogą spece od organizacji, bo posługują się innym językiem
Ja tam sprzątać umiem,nauczonam Ale czasami czasu i siły brak Bo jak mam do wyboru popylac z odkurzaczem czy zrelaksować sie po 10 h roboty-wybiore opcje druga Ostatnio mamy taki czas,ze nawet balagan nam nie przeszkadza w lekkim( bo bardziej sie nie da z uwagi na chroniczne zmeczenie)odsapnięciu Nie rizumiem,czemu -jesli moge-nie ułatwić sobie zycia. Odkurzanie w kazdym kącie, umycie wszystkich szafek,podłóg,prysznica itp przez obcą osobę nie budzi moich obaw jaku apolonii Pranie i prasowanie przy tym powyzej to pikus. Sama se mogę ogarnąc. Moja kumpela sprząta przed sprzątaniem(robionym przez wynajętą panią) , bo jej wstyd większym nieporządkiem straszyć
Pewna bardzo bogata rodzina,prawie wielodzietna (4szt) choc miala mnostwo "służby" miala zasade-dzieci sprzatają same w swoich pokojach. Brudy wsadzają do pralki i ogarniają swoje lazienki. Dzieciom nie wolno bylo ani jednym slowem,gestem uchybić służbie, traktowaly ją tak,jak gosci nie jak pracownikow rodziców.
Mi z tym.sprzataniem przez kogos z zewnatrz nie chodzi o wstyd za balagan czy brud ale o to ze wpuszczam.kogos do mojego domu i ktos dotyka moich rzeczy, o takie naruszenie mojej prywatnosci. Nie wiem.jak to wylumaczyc.
@Apolonia - rozumiem Cię. Kiedyś miałam taką sytuację, że przychodziła do mnie (a w zasadzie do swoich zwierząt) znajoma pod moją nieobecność. Źle się z tym czułam.
Dzieciom nie wolno bylo ani jednym slowem,gestem uchybić służbie, traktowaly ją tak,jak gosci nie jak pracownikow rodziców.
Dla mnie to oczywiste - tylko cham i prostak odnosi się niegrzecznie do kogoś, kto nie może mu odpowiedzieć tym samym. Niestety, sporo jest takich ludzi
Moze sie jej brzmienie podobalo:) Zreszta, w koncu to nazwa miejsca, a nei imie ludzkie, jako takie. Chcoiaz dziwne byloby nazwac chlopaka np Warszawa. Chociaz w sumie Krakow tez:)
A ile osób nazywa dziecko od miasta San Francisco... Filmiki spoko, ale nie bardzo miałabym co kopiować, oprócz może porządku, który może wynikać z bogactwa u tej pani. Jestem na tyle pośrednim typem, ani ze mnie maksymalna fleja ani pedantka, że przy pewnym doinwestowaniu miałabym satysfakcjonujący wygląd mieszkania. Dywaniki łazienkowe sobie zamówiłam w ramach inspiracji.
@Katia nie martw się, ty jeszcze dobrze rokujesz. Znam takich którym nie zgrzyta nic w sytuacji "zaprosiłam gości, ale brudnych majtek z podłogi nie podniosę. Ani innych śmieci."
i jednak wolę reportaże życiowe gdzie ktoś pokazuje mi kawałek swojego prawdziwego życia wtedy mogę się jakość odnieść tutaj podają na talerzu co chcą i oczekują zachwytu (?) tak podziwiam to czego nie da się na prędce sklecić, ani udawać fajnej gromadki dzieci, relacji rodzinnych ale reszty nie rozumiem i dlatego dystansuję się
Komentarz
Ale czasami czasu i siły brak
Bo jak mam do wyboru popylac z odkurzaczem czy zrelaksować sie po 10 h roboty-wybiore opcje druga
Ostatnio mamy taki czas,ze nawet balagan nam nie przeszkadza w lekkim( bo bardziej sie nie da z uwagi na chroniczne zmeczenie)odsapnięciu
Nie rizumiem,czemu -jesli moge-nie ułatwić sobie zycia.
Odkurzanie w kazdym kącie, umycie wszystkich szafek,podłóg,prysznica itp przez obcą osobę nie budzi moich obaw jaku apolonii
Pranie i prasowanie przy tym powyzej to pikus. Sama se mogę ogarnąc.
Moja kumpela sprząta przed sprzątaniem(robionym przez wynajętą panią) , bo jej wstyd większym nieporządkiem straszyć
Nefertiti jednak, oraz Szekspir.
To ten dom - można sobie kupic
Chyba sie wyprowadzili - w czasie nagrywania filmików wynajmowali ten dom.
naprawdę nie rozumiem motywów ich działania
coś mi nie pasuje
gdzie ktoś pokazuje mi kawałek swojego prawdziwego życia
wtedy mogę się jakość odnieść
tutaj podają na talerzu co chcą
i oczekują zachwytu (?)
tak podziwiam to czego nie da się na prędce sklecić, ani udawać
fajnej gromadki dzieci, relacji rodzinnych
ale reszty nie rozumiem i dlatego dystansuję się