Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chrońmy dzieci

1356715

Komentarz

  • Monira powiedział(a):
    Tak wam się tylko wydaje, moja droga.  Ze jesteście niezastąpieni. Dla mnie system w całości do zabrania. Równia pochyla, co udowadniasz swoimi wpisami. 
    Nie. Zupelnie nie o tym myślę czy piszę .
    System nie tylko do zaorania ale wręcz do wypalenia ogniem.
    Bo to system w postaci coraz bardziej oderwanych od rzeczywistosci urzędników funduje coraz to szerszy zakres wymagan,ktore coraz mniej mają wspólnego z nauczaniem. I potem mamy takie kwiatki
    Podziękowali 1kasha
  • edytowano marzec 2019
    Nie, kociara, mi chodzi o myślenie.  Wszelkiej maści pedagodzy zostają zmieleni przez system. Gadacie jednym głosem i nie dostrzegacie tego, że istnieje inny  świat. Nie szkolny .  Powtarzam, zajmijce się matma,  polskim i resztą przedmiotów istotnych i róbcie chociaż to dobrze,  bo za to wam płacą . Wara od rodzin.
  • Paprotka sugerujesz że wszystkie grafiki z artykulu, "sexboxy,' okładki i tytuły książek do edukacji seksualnej to wymysl grafika "wPolityce"?!
  • A po co w ogóle osobni pedagodzy w szkole , ktoś wie, kiedy się pojawili?  Bo po co, to można się domyślić .
  • Ja 30 lat temu w szkole na lekcji biologii uczylam.sie o rozmnażaniu, narządach płciowych to na jednej godzinie lekcyjnej i było ok. Natomiast to co teraz zamierzają wprowadzić do szkół to ideologia grupy dewiantów, którzy z abberacji marginesu chcą zrobić normę.
  • Poza tym wiedzę, o której pisze Paprotka, gole fakty można przedstawić w baaardzo różny sposób. Nie życzę sobie, aby sfera tak delikatna, jaką jest sfera ludzkiej płciowości, była przedstawiana moim dzieciom przez osoby mi nie znane, o odmiennym od mojego światopoglądzie i poglądach zupełnie sprzecznych z moimi. 
    A szkoły od lat i tak nie są w stanie wyrobić się z dotychczasowym programem nauczania. 
  • Wyczytałam dzisiaj w internecie  że edukacja seksualna według tego programu ma być za zgodą rodzica. Poprawcie mnie  jeśli jest inaczej ? 
  • Monika73 powiedział(a):
    Wyczytałam dzisiaj w internecie  że edukacja seksualna według tego programu ma być za zgodą rodzica. Poprawcie mnie  jeśli jest inaczej ? 
    Nikt Cię nie powinien poprawić, bo to prawda. Tego typu rzeczy nigdy się nie odbywały i odbywać nie będą bez zgody rodzica na piśmie. 
    Podziękowali 3Monika73 kociara kasha
  • Malgorzata powiedział(a):
    Monira powiedział(a):
    A po co w ogóle osobni pedagodzy w szkole , ktoś wie, kiedy się pojawili?  Bo po co, to można się domyślić .
    Zastąpili wożne.
    A szkoda , bo one stawały w obronie rodziny i zwykle napominały ku rodzicom.
    I pilnowały dyscypliny ;) 
    Ci nawet tego nie potrafią .
    Oni nic nie potrafią w zasadzie.
    Gadac farmazony na pewno.


    Jesteś tak wstrętnie niesprawiedliwa, że aż przykro czytać. Autentycznie przykro i smutno...
    Podziękowali 1Coralgol
  • Msder  tu akurat się zgadzam. Sama mam problemy z jednym z dzieci w szkole... 
  • Malgorzata powiedział(a):
    @beatak , jestem w szkołach 20 lat 
    Długo

    I zwisa mi wstrętnie opinia Twa :)  

    System zaorać i posadzić kwiatki , więcej pożytku i ładniej 

    Zaoraj, zaoraj...Ciekawe, kto będzie uczył Twoje wnuki. 
  • My z mężem do tej pory nie rozwazakismy odejścia z tzw systemu., ale mamy takie problemy z naszym Maksem  że nie wykluczamy już tego w stosunku do niego... On jest skrajnym indywidualista  bardzo inteligentnym,, może lepsze byłoby dla niego ED... 
  • @kowalka w standardach WHO jest misz-masz , a dodatkowo są kiepsko przetłumaczone. Problem warszawskiej deklaracji dotyczy w mojej opinii przede wszystkim upodmiotowienia grupki działaczy z radykalnym programem spoleczno-politycznym jako partnera do rozmowy o edukacji i polityce społecznej.
  • Malgorzata powiedział(a):

    @beatak ;
    Ja uczyłam własne dzieci , to i wnuki mogę, ale one , te wnuki mają rodzicòw I są uczone.

    Nie strasz mnie bo się nie boję
    A moje còrki , matki tych wnukòw rykły by śmiechem na te histerię 
    No to świetnie, że tacy mądrzy wszyscy jesteście. Tylko widzisz, nie wszyscy są aż tak inteligentni i wspaniali i jednak szkoły potrzebują.  Biedni.
  • edytowano marzec 2019
    Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):

    @beatak ;
    Ja uczyłam własne dzieci , to i wnuki mogę, ale one , te wnuki mają rodzicòw I są uczone.

    Nie strasz mnie bo się nie boję
    A moje còrki , matki tych wnukòw rykły by śmiechem na te histerię 
    No to świetnie, że tacy mądrzy wszyscy jesteście. Tylko widzisz, nie wszyscy są aż tak inteligentni i wspaniali i jednak szkoły potrzebują.  Biedni.
    Co za glupoty systemowe piszesz


    Nauczyć dziecko pisać I czytać I liczyć to trzeba IQ 300????
    I milionòw na koncie ???

    Boszsz jak system.zaorał ludziom myślenie to szok.

    Nie wpada j aż w taką histerię , mnie nie chwyciła Twa historia.
    Zaorać .
    To zaoraj, mądralo. Na pewno dasz radę, skoro dzieci nauczyłaś czytać i pisać.
    Podziękowali 1kasha
  • Monira powiedział(a):
    Nie, kociara, mi chodzi o myślenie.  Wszelkiej maści pedagodzy zostają zmieleni przez system. Gadacie jednym głosem i nie dostrzegacie tego, że istnieje inny  świat. Nie szkolny .  Powtarzam, zajmijce się matma,  polskim i resztą przedmiotów istotnych i róbcie chociaż to dobrze,  bo za to wam płacą . Wara od rodzin.
    Ajtam. Pisz do wladz z takimi postulatami. Tylko czy posłuchają...bo nas niestety nie sluchają. obawiam sie,ze powołają kolejnych specow i dorzucą kolejne kneble na niepokornych rodzicow. I będą kolejne zespoły,kolejne papiery. 
    No juz mówiłam. Marzeniem nauczycieli jest zajac sie właśnie tym,o czym piszesz.  

    Nie odpowiadam za "nich" ;)
    No system ma to do siebie,ze mieli. I tez za to,ze nie widzi się jednostek ;)
    Takze ten...moge odpowiadac wyłącznie za siebie.  I tak sobie mysle tez,ze moglabys mnie oceniac wylacznie wówczas,gdybys miala ku temu powody. A nie własne wyobrazenia.  Albo projekcje
    Podziękowali 2beatak kasha
  • edytowano marzec 2019
    @Malgorzata ; - no juz prawie zapomniałam,ze jak wpadasz w trans to widzisz cos,czego inni nie piszą  :D
    O rozmowie pisalam. I czekaniem z rozmową do 18tki. Nie z seksem.  B) 

    Czy bym się poza systemem odnalazla? Tego nie wiesz. Ja w sumie tez nie, ale m9je dzialanie jest tez poza systemem. Więc moze tak może nie.
    Ale chyba moge przypuszczać,ze skoro i tu na orgu są tacy,co dosc chętnie korzystają z mojego przemielonego doswiadczenia i braku kompetencji  :D to kto wie,kto wie jakby to bylo.
    Podziękowali 3beatak Aga85 madzikg
  • Malgorzata powiedział(a):
    Wiesz @kociara , nie musisz już tego Twego nachalnego obiektywizmu klepać

    Trans pedagoga stosuj na uczniach 
    Ja nim nie jestem 

    Ty oczywiście nigdy nie piszesz tego co piszesz 
    Tylko co innego piszesz 
    Bo masz doswiadczenie pedagoga
    Buahahaha



    O jaaaaaaa
    Podziękowali 2beatak kasha
  • Też czytam i nie wierzę.  Poziom pogardy przekroczył nawet poziom ogólnej wszechwiedzy ;)

    Monika73 Maksy  tak mają chyba ... Nie wpasowuja się w system .... Może to i dobrze ... Też mam Maksa i przy nim najbardziej zżymam się na szkołę ... Ale to tylko szkola, nie mam zakusow by ja zaorac ;) pracuję i nie mam czasu ani ochoty wszystkiego od zera uczyć moich dzieci, to co ważne im przekazuję resztę doczytaja w szkole, i u każdego jest parę fajnych i sensownych nauczycieli, a od paru lepiej trzymać się  z daleka, jak to w życiu,  wszędzie jakiś procent idiotow się znajdzie 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Pogardą jest twòr zwany w systemie pedagogiem.szkolnym , ktòry wchodzi w kompetencje rodzica , I co widać tu także , uważa , że bez tego tworu system padłby prawie, bo szkoła bez tej tajemnej wiedzy o rodzinie jaką posiada pedagog nie mogłaby normalnie funkcjonować. 

    Pisz,pisz dalej. 
    Tylko doprecyzuj,czy piszesz o mnie czy o jakims innym hipotetycznym. Albo wczesniej poznanym.
    Rozrywki mi trochę potrzeba. Takze ten. :) 
    Podziękowali 2kasha Aga85
  • edytowano marzec 2019
    w zeszłym roku dowiedziałam się od szkolnej pani pedagog, ze mój mąż nie mieszka z nami od roku 2011

    jak próbowałam sprostować to niedowierzała  :D
    czyżby przez wiele lat plotkowano o nas w pokoju nauczycielskim i zbyt jej się to utrwaliło???
    Podziękowali 2jan_u Agnieszka82
  • edytowano marzec 2019
    In Spe powiedział(a):
    w zeszłym roku dowiedziałam się od szkolnej pani pedagog, ze mój mąż nie mieszka z nami od roku 2011

    jak próbowałam sprostować to niedowierzała  :D
    czyżby przez wiele lat plotkowano o nas w pokoju nauczycielskim i zbyt jej się to utrwaliło???
    Wydaje mi sie,ze rodzice i uczniowie są zdecydowanie kreatywniejsi  B)
    Możnaby wydać książkę o historiach i ploteczkach albo plotach,jakie krążą o nauczycielach.
    Niektore z tych na mój temat byly naprawdę fascynujące. W kilku przypadkach az zal mi,ze nie są prawdą,echhhh
    Podziękowali 1kasha
  • tak
    równajmy w dół
  • Malgorzata powiedział(a):

    A Ty dobitnie uzurpujesz sobie prawo bycia rodzicem wszystkich ( prawie) dzieci tam gdzie jesteś


    Wskaż, w jakim momencie to twierdzę 
  • edytowano marzec 2019
    @kociara,  ja odpowiemna Twoje pytanie.  Nie umiem kopiować w komórce .Widać to w pogardliwym tonie Twoich wpisów. Od zawsze. Ale Ty tego nie dostrzegasz, bo jesteś pedagogiem.

    Szkoła to instytucja służebna względem rodziny. Fajnie jakby do Ciebie to dotarło. 
  • Monira powiedział(a):
    @kociara,  ja odpowiem.  Nie umiem kopiować w komórce .Widać to w pogardliwym tonie Twoich wpisów. 
    Aha. Pogardliwy ton...widze ze mozna mi wmowic wszystko.a nie sądzisz,ze to jest wyłącznie ocena osoby a nie zapisu? Ja piszę pogardliwtm tonem,za to wiele wypowiedzi pod adresem nauczycieli w tym wątku jest zupelnie niepozbawionych pogardy. No widze ze znowu podwojne standardy.
    I o pogardzie mowią osoby,ktore w dyskusji atakują i obrazają rozmówcę a nie jego argumenty. 

    Szkoła slużebna wobec rodziny? Serio? A może raczej wspierająca,jak już?
    Pogarda, powiadasz...z mojej strony...no cóż ...
    Podziękowali 4beatak Aga85 kasha joanna_1991
  • Nie, kociara. Szkoła jest służebna. Za pieniądze rodziców (podatki) ma wypełnić część ich zadań - edukacyjne oraz zapewnienia opieki nad dzieckiem w czasie ich pracy. Nic więcej, tylko to. Niczym - poza wielkością grupy nie różni się to co do zasady (bo w praktycznym zastosowaniu znacząco!)  od zatrudnienia przez rodziców guwernantki. 
  • edytowano marzec 2019
    A, nie chce mi się. 
  • edytowano marzec 2019
    Dziewczyny napisały wszystko co chciałam. 


    A kociara chce wspierać.:) ma misję 


    Nie trzeba wsparcia, niech wreszcie to dotrze do wszelkiej maści pedagogów. 
    Podziękowali 1Odrobinka
  • Malgorzata powiedział(a):
    Ja o seksie z dziećmi nie rozmawiałam I nie rozmawiam.
    Są ważniejsze tematy .
    A seks z dziećmi mnie nie łączy , taka edukacja u mnie.
    Może są, ale chyba lepiej gdy dziecko chce i potrafi rozmawiać na ten temat z własna matka zamiast z kolegami albo szukać w Google.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.