Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk nauczycieli

16791112122

Komentarz

  • edytowano marzec 2019
    socjal na święta to około 200 zł,
    w dalszej rodzinie w budżetowce( nie szkoła) po ok 1500 zł najmniej
    no jest jak jest

  • z  zakładowego funduszu świadczeń socjalnych korzystają wszyscy od pani sprzątającej, woźnej czy n- la
    wspólnie na niego się składamy, także sorry nie rozumiem oburzenia, kto chce niech się składa
    żadne kokosy to nie są
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Dorotak powiedział(a):
    @Ula, jako polonista, bo nie wiem,.jak inni nauczyciele - pracy pozalekcyjnej ma dwa razy więcej niż zajęć tablicowych. samego sprawdzania co wieczór pon - pt średnio 4h dziennie. W sobotę i niedziele więcej, bo nadrabia zaleglosci.;D
    Ale to oczywiście dopiero jak wcześniej przygotuje lekcje, powtórki i sprawdziany. To wtedy już na finiszu może sprawdzać ;) zapewniam, że to jest więcej pracy niż 40h tygodniowo.
    Ale lekcje powtarzasz co rok te same, więc po roku masz gotowce? ;) tylko pytam. 

    T
    No jasne, bo podręczniki, podstawy programowe i system szkolny mamy u nas od 20 lat taki sam,.prawda?
  • A gdzie są postulaty o zmianie w systemie w tym strajku?
    Podziękowali 1Barbasia
  • edytowano marzec 2019
    A ja byłam święcie przekonana, że budżetówka to i 13.

    znowu zmiana, znowu mieszanie w podstawie i podręcznikach
    nic tylko wyć do księżyca, dobre podręczniki i treści idą niejednokrotnie do kosza, szkoda
  • Dorotak powiedział(a):
    Boże, i Wy naprawdę myślicie, że to jest 'wolne'. No zabawne..bardzo :D 
    A co wtedy robimy? Od 1 lipca przez 6 tygodni mamy święty urlop. Później do dyspozycji dyrektora, zarówno ja jak i moje koleżanki z innych szkol w tym czasie byłyśmy zagospodarowana 2 razy,  naniej więcej 3godzinki. (2 rady). Je te uważamy że zarabiamy słabo ale nie ma co powielać mitów. Pracowałam w korporacji i to był z...dziel. teraz nie jest tak ciężko, mimo że naprawdę pracuje solidnie i przykładam się do swojej pracy. Dodatkowo studiuje. I dorabiam gdzie indziej. Ale naprawdę zawód nauczycielaa wiele przywilejów i to trzeba przyznać otwarcie.
  • edytowano marzec 2019
     Ja nie twierdzę, że mam źle i nie będę tu biadolić i  opisywać jak tyram, żyły pruję  niczym ta siłaczka. Wszędzie pracować trzeba i nie zawsze jest to taki "młyn".
    Mam jak mam, TAK CHCIAŁAM.
    tylko szkoda, że ludzie, którzy dobrze pracują
    mają tak słabe pensje

    o dotacjach na wyjazdy wakacyjne dla dzieci pierwsze słyszę!!!
    Mydełek i tych kapsułek to chyba już w żadnej szkole nie ma.
    Podziękowali 3beatak MAFJa Gosia5
  • Elunia powiedział(a):
    Karolinka powiedział(a):
    A ja byłam święcie przekonana, że budżetówka to i 13.
    Kociara też.
    Jak widzisz inni mają jeszcze gorzej, a dyplomów cała teczka. Tylko ja tak wybrałam z różnych powodów.
    Wybrałaś umowę inna niż o prace czy krótsza niż 6mies.? Jeśli mogę spytać,.czemu? Ciekawość. 
  • andora powiedział(a):
    Dorotak powiedział(a):
    Boże, i Wy naprawdę myślicie, że to jest 'wolne'. No zabawne..bardzo :D 
    A co wtedy robimy? Od 1 lipca przez 6 tygodni mamy święty urlop. Później do dyspozycji dyrektora, zarówno ja jak i moje koleżanki z innych szkol w tym czasie byłyśmy zagospodarowana 2 razy,  naniej więcej 3godzinki. (2 rady). Je te uważamy że zarabiamy słabo ale nie ma co powielać mitów. Pracowałam w korporacji i to był z...dziel. teraz nie jest tak ciężko, mimo że naprawdę pracuje solidnie i przykładam się do swojej pracy. Dodatkowo studiuje. I dorabiam gdzie indziej. Ale naprawdę zawód nauczycielaa wiele przywilejów i to trzeba przyznać otwarcie.
    No ja uważam,.że nauczyciel nauczycielowi nie równy. Prawdopodobnie wuefista twierdzi, że masz zapieprz ;) a historyk zazdrości, że masz możliwość wyrobienia etatu w jednej placówce ;)
  • Elunia powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    Możecie sobie tez sprawdzic,ile wolnego ile przerw jest w zagranicznych szkolach. Jesli juz tak o tym wolnym coagle

    W DE wakacje trwają 6 tygodni.
    Nie chodzi o to ile i co robi nauczyciel, ale o KN i np.możliwość zwolnienia słabego nauczyciela i premiowania dobrego.
    Dodaj co kilka tygodni kolejne przerwy. 
    Wakacje u nas podobnie, bo nie kończymy pracy w dzien zakonczenia roku.  Nasze zespoły mialy miesiąc wakacji z powodu rekrutacji i komisje poprawkowe 
    Do niedawna rekrutacja trwala kolejne 2 tyg. Oczywiscie,nie wszyscy. 
    Czyli generalnie troche tak odczytuję Twoje wpisy,(wiele z nich pełne rozmaitych pretensji i kategoryzmow),ze w sumie dlaczego nauczyciele mają mieć lepuej,skoro Ty madz najniższą i brak 13tki. W sumie to smutne.
    I chyba po dzisiejszym koncercie wiem,gdzie nam obu się nie styka.
    Twoje Dziewczyny obie po/w trakcie szkolach muzycznych? Ktory stopien? 
    Potem napiszę, o co mi chodzi
    Podziękowali 1beatak
  • edytowano marzec 2019
    Ja tam  nawet innymi zawodami  specjalnie się nie interesuję, realiami w kwestii 13
    Choćby tacy aptekarze, policealne ma ktoś  tam znajomy, zarabia grubo powyżej 3k.
    Nie bronię, nie zazdroszczę, premii uzbiera się więcej niż moja 13.

    bywa różnie
    każdy chce żyć, mnie cieszy, że  innym się  wiedzie

  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Odrobinka powiedział(a):
    No W Szwajcarii taki nauczyciel ma 2 tyg wolnego co 8 tygodni szkoły i przerwę wakacyjną 4 tygodniową. Nikt nie twierdzi albo prawie nikt że nauczyciele nie powinni więcej zarabiać i że mają robić 40 godzin przy tablicy. System jest zły. Tu się chyba wszyscy zgodzili. Nauczyciele różni. Forma i termin protestu jest zła bo uderza w potencjalnych sprzymierzeńców nauczycieli czyli rodziców. Teksty pana Broniarza o tym że kwintesencją edukacji są nauczyciele są nie na miejscu. Jego protesty z KODem i uwielbienie dla posła Petru śmieszne. Postulaty ZNP nierealne.
    Tak i nie. Za szkolnictwo odpowiada kanton i gmina. Dlatego też w Szwajcarii jest 26 różnych systemów edukacji. Nauczyciel to dobra fucha w CH. Czy ten system jest dobry? Tak i nie. Jest dobry jeżeli chodzi o kształcenie zawodowe. Do matury dochodzi jakieś 8% a ścieżka licealna jest coraz bardziej ograniczana (redukcja kosztów). 


    Akurat to że do matury i studiów dochodzi 8% jest bardzo dobre. Wyższe wyksztalcenie coś znaczy i nie jest czymś powszechnym i należącym się każdemu. Trzeba się uczyć i być zdolnym. Mnie się np bardzo podobało że można sobie powtórzyć ostatnią klasę gimnazjum jak się nie dostało do wymarzonego collegu. A poza tym zawsze jest czas na nadrobienie wykształcenia. Mój mąż poznał między innymi takiego Szwajcara który od elektryka po zawodowce został chirurgiem ręki i w momencie kiedy mu kuchnię stawiał otwierał czwartą klinikę.
  • Mnie nikt nie musi tlumaczyć. Innym nie zamierzam. Zaklinac rzeczywistości też nie będę. Wartość człowieka jest niezależna od wykształcenia a i mądrość też nie od tego zależy.
  • edytowano marzec 2019
    Łatkę złodzieja to się przykleja tak samo tym wykształconym bogaczom. Ale już pisałam gdzieś że w Polsce fachowiec po zawodówce jest uznawany za debila i nieuka, chyba że ktoś hobbystycznie coś  robi. A przecież jest fachowcem i przynajmniej potrafi coś wyprodukować,  naprawić,  czyli jego praca jest społecznie użyteczna a np pani przekladajacej papierki w urzędzie nieco mniej. Osobiście mam to gdzieś. Nie pcham na siłę dzieci w wykształcenie wyższe. Mój trzyipółlatek z ojcem meble skręca. Potrafi obsłużyć wkretarke i wiertarkę, i wyszlifowac deskę papierem ściernym. 
    Podziękowali 2asiao Barbasia
  • Ale to, że ktoś umie dobrze pracować rękami nie znaczy że ma głowę pustą.
    Zawsze z przyjemnością z naszym hydraulikiem rozmawiam. 
    Podziękowali 2Felicyta Rogalikowa
  • @Elunia to nie jest dobrze, że po szkole policealnej można pracować w aptece z pacjentami. Wylobbowali to Ci, którzy mają sieci aptek i chcą tanim kosztem mieć pracownika. Porównaj program studiów farmaceutycznych i szkół policealnych, a także odpowiedzialność zawodową magistra i technika. Wiedzy na temat leków i ich sporządzania nie ma co porównywać.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Inne obowiązki ma mgr farmacji A inne technik. Oczywiste. 
    Podziękowali 1E.milia
  • @Elunia, to ja Ci powiem, że mój mąż trzykrotnie naprawił błąd technika, który źle wydał lek, raz o mało nie zeszło dziecko. Na magistrze, a zwłaszcza kierowniku ciąży całą odpowiedzialność, a w razie nieodwracalnego błędu technika traci prawo wykonywania zawodu. Umiejętność robienia leku jest istotna ale doceni to ktoś kto był w takiej potrzebie. I na koniec @Elunia jeśli wykształcenie nie ma znaczenia to dlaczego twoją córka poszła na weterynarię, a nie została technikum? Wszak to właściwie to samo jest...
  • Prawdziwa patologia czyli masz tych najbiedniejszych na myśli? 
    Podziękowali 2Gosia5 Agmar
  • No my na pewno tez bysmy nie byli beneficjentami takiego rozwiązania. No ale my to patologia.. nauczycielka.. dzieci.. wiadomo..
  • edytowano marzec 2019
    @Elunia, ale czy Ty uważasz, że wśród studentów uczelni technicznych, medycznych i informatycznych nie ma miernych studentów, że sami wybitni?


    @Malgorzata, w pazdzierniku to na uczelniach chyba tylko studenci zaczynają. 
    Podziękowali 1Agax4
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Prawdziwa patologia = alkoholicy oraz osoby, które programowo nie pracują i nie chcą pracować. Już nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi. 

    T :)
      No tak , wśród elity alkoholizm nie istnieje.
    Tylko na nizinach społecznych.
    Elita pije lepsze trunki. :)

    T
    I za swoje   B)
  • Malgorzata powiedział(a):
    Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Prawdziwa patologia = alkoholicy oraz osoby, które programowo nie pracują i nie chcą pracować. Już nie udawajcie, że nie wiecie o co chodzi. 

    T :)
      No tak , wśród elity alkoholizm nie istnieje.
    Tylko na nizinach społecznych.
    Elita pije lepsze trunki. :)








    Alkoholizm ten sam 
    Tylko większa kasa. 
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    I marskość taka sama. 

    T
    Za to leczenie w prywatnych klinikach, niby lepsze, a cierpienie to samo jednak. 
  • Tomasz i Ewa powiedział(a):
    Ciakawostka z CH. Jednym z najważniejszych punktów w CV są referencje. Nowy pracodawca zazwyczaj dzwoni. Wykształcenie liczy się przy szukaniu pierwszej lub drugiej posady. Potem górę bierze doświadczenie. Podobnie wyliczane jest wynagrodzenie. Klasa wynagrodzenia plus doświadczenie. 

    T
    Mój mąż najpierw wypelnial ankiete co potrafi zrobić.  Np czy umie montować kuchnie, wstawiać okna,drzwi, układać parkiety itp a pizniej mial trzymiesieczny okres probny. Wysylali go doswiadczonym stolarzem do różnych robót i on oceniał jego pracę.  Też miał jakieś punkty do zaznaczenia. Mój mąż nawet o tym nie wiedział że tdn drugi ma oceniać jego pracę. 
  • edytowano marzec 2019
    @Tola w starej szkole była inna, zupełnie inna podstawa programowa
    byli przede wszystkim metodycy pracy
    benefity były kiedyś ściśle powiązane z powołaniem nauczyciela- praca na wsi, prawo do lokalu służbowego, pamiętam ,że był czas, ze magistrzy nie chcieli na wsi uczyć

    Nie rozumiem co w tym nagannego, że kobieta myśli o pogodzeniu pracy  z prowadzeniem domu, zwłaszcza w kontekście posiadania rodziny wielodzietnej
    Podziękowali 1Klarcia
  • Elunia powiedział(a):
    Ma znaczenie porządne wykształcenie, a zawód farmaceuty w DE jest o wiele bardziej szanowany i lepiej opłacany niż w PL, właśnie dlatego, że farmaceuta zajmuje się sprawami ważnymi, a zwykłą sprzedażą technik.

    Ważnymi sprawami czyli czym właściwie?
  • A odpisy od podatku za dzieci też istnieją tylko trzeba mieć z czego odpisać. Poza tym  w Szwajcarii też jest swoiste 500+. Może uzaleznione od tego że przynajmniej jedna osoba pracuje i wliczone do dochodu ale jest. Więc go Tomasz nie żałuj Polakom w Polsce.
    Podziękowali 3Gosia5 Agax4 Klarcia
  •  co do urlopów na uczelni - mój mąż może go mieć tylko w sierpniu :(

    za godną pracę - godna płaca
    nauczyciele powinni godziwie zarabiać i są w systemie edukacji niezbędni, państwo powinno zadbać by byli dobrze wykształceni i nie byli ludźmi z przypadku

    mi jako matce zależy by wartościowi, kompetentni ludzie uczyli moje dzieci
    co nie oznacza, że popieram ten strajk (bo martwię się o moją ósmoklasistkę)

    na pewno system edukacji wymaga zmian

    podpisała: córka nauczycielki i żona męża kształcącego przyszłych nauczycieli ;)
    Podziękowali 3Monika73 Hope Agnieszka88
  • U nas na wsi przy każdej szkole są tzw. mieszkania dla nauczycieli - oddzielne wręcz budynki, w ktorych teraz mieszkaja już głównei emerytowani nauczyciele. Budynków jest kilka , w róznych miejscach, mozna by je np. przeznaczyć na przedszkole czy gminny żłobek - bo takie są potrzeby - ale myślicie, że łatwo przenieśc nawet (nie mówie o całkowitym wykwaterowaniu), te osoby do innego budynku przy innej szkole? Do tego gmina musi dbac jednak o stan tych budynków, bo sa niedocieplone, miejscami przeciekaja, jeden to już w tej chwili prawie ruina, rachunki za ogrzewanie kosmiczne itp. To z jednej strony zaniedbania poprzedniej ekipy zarządzajacej gminą, ale z drugiej jednak nie ma co opowiadać, ze przez 16 (?) ostatnich lat ;), tylko teraz coś z tym robić. I faktycznie, kiedyś miało to sens, ale w tej chwili naprawdę nauczyciele po prostu dojeżdzają i nie maja z tym problemu, dodatek za benzynę może byłby sensowny, choc jak to rozliczać? jakieś kilometrówki, jaka odległośc jest jeszcze sensowna, a jaka powoduje, ze te mieszkania moga byc bardziej opłacalne dla gminy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.