Urzekła mnie ta piosenka. Wokalista śpiewa w niej o swojej nowonarodzonej córeczce. Kobieta w okularach, grająca na instrumencie, to jego żona Obok, druga dziewczyna w okularach, to jego siostra. Reszta grupy, to przyjaciele. No, ale oni są z malutkiej Islandii Głos ma cudowny, głęboki i kojący. Piosenka zaczyna się od czterdziestej sekundy.
Komentarz
W rytmie!
Którys raz, bo lubię ten kawałek.
Teraz odkryłem, że przez całą piosenkę nie mruga oczami!
An old man rises from his wheelchair,,,