Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pierniczki

2456747

Komentarz

  • U nas pieczenie pierników jest rytuałem rodzinnym.
    Najbardziej zaangażowane osoby to te najmłodsze, ponieważ każde robi swoje formy i figury.
    Pojawia się Wader, miecz świetlny, Gwiazda Śmierci, taty samochód, komputer itp.â??
    Cała kuchnia zafajdana, ale radocha na święta ogromna.
    Wszyscy na Wigilię wsuwają swoje wyroby.
    Jak znajdę zdjęcia to wkleję.

    P.K.
  • Zanabyłam dziś wszystkie potrzebne ingrediencje i różnego rodzaju posypki i pisaki do ciast.
    Pewnie w poniedziałek weźmiemy się do pracy.:boogie:
    Oczywiście zdjęcia wkleję jeśli wyroby będą się nadawały do publikacji.:tooth:
  • Pierniczki nasze już pachną, ale w pierwszej chwili wydawało się że Wencel ich nie poleca (ze względu na konsystencję ciasta do wyrabiania, to było jak konkurs na budowę zamków z piasku ale suchego) Strasznie deprymujące. Dopiero za czas jakiś ciasto zaczęło się lepić.
  • to ja poproszę
    :flowers:
  • Ja też robię okienka :smile:
    Gdyby ktoś nie wiedział o co chodzi: w surowych pierniczkach robimy dziurkę (na przykład okno domku, albo guziki, albo po prostu mniejsze kółko w okrągłym ciastku), i w środek, już na blasze, kładziemy landrynkę. Zwykłą, twardą, w ładnym, czystym kolorze. W czasie pieczenia się rozpuści, tworząc kolorową szybkę.
  • A się aby nie przylepi do blachy na amen?:shocked:
    Bo pomysł super!
    I nawet landrynki (o dziwo!) nie zostały wszystkie pożarte, więc okienka byłyby możliwe do wykonania.:wink:
  • Nie przylepi się, ale trzeba poczekać, żeby zastygło, nie próbować zdzierać z blachy gorących pierniczków. I temperatura nie za wysoka - w 180 się rozpuszcza, a w 200 już brązowi. Ale 180 to idealna temperatura na pieczenie pierników, więc wszytko pasuje :smile:
  • A ja ze dwa razy na pergaminie, a dwa na... śmierć zapomniałam kupić pergamin i piekłam na blasze z duszą na ramieniu. Ale jak mówię - chłodne odchodzą bez problemu. Pergamin jest jednakowoż o tyle lepszy, że można go razem z pierniczkami odłożyć do stygnięcia, a blachę ponownie napełnić. Przestojów nie ma :smile:
  • [cite] Marcelina:[/cite]Przestojów nie ma :smile:
    I o to chodzi!:wink:
  • Bolka, przez twoje pierniczki obudziłem się w nocy o 3.00 i nie mogłem zasnąć przez 2 gocdziny z powodu zapachu smakowitego, który rozszedł się po całym mieszkaniu. :angry:
  • [cite] Jadwiga:[/cite]
    [cite] Monira:[/cite]To najlepsze na świecie pierniczki wg przepisu mojej teściowej. Wklejam - bo szkoda, żeby się przepis zmarnował.

    1,5 kg mąki
    20 dkg cukru pudru
    karmel z 5 dkg cukru
    10 dkg masła
    3 dużę łyżki miodu
    1 dkg sody oczyszczonej
    2 jajka

    Monira, dzisiaj robiłam z Twego przepisu pierniki i... musiałam sama zmodyfikować, bo czegoś to brakuje. Na taką ilość mąki za mało składników, dzięki którym wszystko połączy się.

    Wstukałam 1,5 kilo a ma być 0,5 kg mąki. Przegięłam, a teraz mi głupio. Bardzo przepraszam wszystkich, których wprowadziłam w błąd. Już żadnych przepisów nie będę zamieszczać - z dziećmi na kolanach nie za bardzo mi to wychodzi. :shamed::shamed::shamed: Za to Reakcjonista ma dużo czasu w pracy. Będzie chodził z notatkami mamusi i wpisywał.
  • [cite] Prayboy:[/cite]Bolka, przez twoje pierniczki obudziłem się w nocy o 3.00 i nie mogłem zasnąć przez 2 gocdziny z powodu zapachu smakowitego, który rozszedł się po całym mieszkaniu. :angry:
    Trzeba było przed snem wyłączyć piekarnik:wink:
  • haha.:bigsmile:
  • HAHAHA, niech to przeczyta moja żona, już mam przerąbane... :angry::angry::angry:
  • Ja się tłumaczę przed sobą, że ciasto jeszcze powinno poleżakować :smile: Ostatnio mi się zebrało dużo pracy zarobkowej, więc nocami siedzę i tumaczę, a co ziewnę, to dziękuję Bogu, że nie muszę latać do biura.
    Wczoraj jednakowoż skończyłam jedną partię, to dziś może się w ramach relaksu zabiorę do tych pierniczków. Oczywiście nocą.
  • a moja żona właśnie zachorowała po tych nieprzespanych nocach.
    Ja mogę podać przepis na pierniczki z czosnkiem: (dla leniwych męźów)

    - zjeść ząbek czosnku wieczorem
    - powiedzieć "ja pierniczę idę spać"
    - położyć się (maksymalnie 23.00)

    żadna choroba się nie ima.
  • [cite] Prayboy:[/cite]zjeść ząbek czosnku wieczorem
    To przy okazji najskuteczniejszy ze znanych mi środków antykoncepcyjnych.
    No, chyba, że żona ma katar.:wink:
  • Prayboy, dobre! :bigsmile:

    Uwaga, bo PawełP zaatakuje z drugiej flanki...
  • Najlepszy nawet mimo kataru.
  • T O P R A W D A !!! macie rację.
  • Jak to nie trzeba? Trzeba zaplanować kiedy ten czosnek zjeść. Kto to widział tak jeść czosnek (mniam :hungry:) bez planowania, co za brak wstrzemięźliwości!

    Hahaha :bigsmile:
  • Taaa...
    Największy horror pierwszej ciąży- zapach czosnku w autobusach i tramwajach. Wyczuwałam zjadacza czosnku na kilka metrów.
    Całe szczęście, że to przechodzi.:wink:
  • ja nie śmierdzę, mam system specjalny.
  • Pierniczki "petarda" ciekawe czy dotrwają na choince do nowego roku. :bigsmile:
    P.
  • [cite] Lila:[/cite]właśnie wstukałam ;) proszę bardzo:

    Pierniczki od cioci Frani
    3 jaja
    0,75 dkg mąki
    0,5 kg cukru (ja daję tylko 30 dkg)
    25 dkg miodu prawdziwy rozpuszczony
    Â? kostki marg lub Â? szkl oleju (można też masło)
    1 przyprawa do piernika
    1,5 łyżeczki amoniaku + 3-4 łyżki mleka ciepłego
    3 łyżki płaskie kakao
    Można dodatkowo dodać trochę przypraw bądź samemu skomponować â?? kolendra, goździki, cynamon, kardamon, imbir itp.

    1. Miód roztopić z cukrem, ostudzić
    2. Na stolnicę wsypać mąkę, posiekać z margaryną, wbić jaja, dodać resztę składników
    3. na koniec dodać amoniak rozpuszczony w ciepłym mleku
    4. wyrobić ciasto, rozwałkować na pożądaną grubość (0,5-1 cm) wykrawać foremką pierniczki, piec w temp. 170-180 st., nie za długo żeby się nie przesuszyły
    5. na 2 dzień są już miękkie i bardzo smaczne

    Lukier
    30 dkg cukru pudru
    3 łyżki mleka
    2 łyżki spirytusu lub octu
    2 łyżki soku z cytryny â?? wszystko utrzeć na gładką masę

    Przepis pochodzi z jakiejś gazetki, ale ciocia trochę go zmodyfikowała i tak funkcjonuje w rodzinie:smile:
    To ten sam przepis, który polecała Bolka. Właśnie konsumuję te pierniczki:hungry:
    Bardzo dobry przepis i dobre pierniczki,
    dziękuję
  • [cite] Lila:[/cite]wczoraj zrobiłam piernikowe ciasto, dziś z córciami pomalowałyśmy kilka pierniczków dedykowanych na choinkę, ale wszystkie już rozdane,
    będziemy piec i ozdabiać następne
    <img src="http://www.project-oscar.eu/foto/piern1.jpg"; />
    Piękne pierniczki!!!

    jak się je ozdabia???
  • [cite] Lila:[/cite]

    pierniczki ozdabiamy cukrowymi pisakami (Dr Oetker), dostępne wszędzie tam, gdzie są w sprzedaży inne ozdoby i dodatki do ciast Dr Oetker.
    Pisaki te to taki lukrowy lukier w tubkach, (jak klej), ja tubki wkładam do kubka z gorącą wodą, wtedy łatwiej się robi precyzyjne wzorki

    rozumiem, że zasychają dobrze?
  • Zrobiłam pierniczki a wczoraj mieliśmy spotkanie kręgu domowego kościoła i dzieciaki je poozdabiały lukrowymi pisakami. Fajnie wyglądają. Jak znajdę chwilkę to wkleję zdjęcie
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.