Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Becikowe

edytowano październik 2007 w Ogólna
Konto skasowane na prośbę użytkownika.

Komentarz

  • My odbierzemy, podciągniemy nieco, z tego, co widzę, krakowskie statystyki:)
    dla mnie 1000 pln to dużo...

    Zastanawia mnie taka postawa - demonstracyjnie nie odbierać becikowego. Już raz się zmarnowały te pieniądze, więc choć nie marnujmy ich po raz drugi. Podoba mi się pomysł, by je przekazywać potrzebującym instytucjom, jeśli ktoś sam ich nie potrzebuje.
    A tak swoją drogą, czy my w mieście nie jesteśmy zbyt pyskaci? Patrzcie, ludziom w małych miasteczkach taka kasa robi wyraźną różnicę. Jest sporym zastrzykiem finansowym.
  • Ja bym odebrała, kupiłabym prezenty dzieciom, część może przekazała na cel dobroczynny. tak zostawic 1000zł urzędasom, to marnotrawstwo i tak juz Polska marnotrawi mnóstwo kasy na administrację.
  • no, jak bym miała maleństwo, ( zapomniałam, że to dlatego dają :bigsmile: ) to bym sobie kupiła nowy wózek z bajerami (ale becikowe na firmowy nie wystarczy ) :confused:
  • hmm, a u nas becikowe dla ostatniego poszło dla dziewczyny, która samotnie wychowuje dziecko, nie dlatego bynajmniej, że 1000 zł dla nas to mało

    (to byla decyzja mojego męża, pod którą się podpisałam)

    ---
    :bigsmile:
  • Jola jesteście święci... :bigsmile::bigsmile::bigsmile::clap::clap::clap:
  • Zgadzam się z Hanną - postawa Joli jest godna podziwu.
  • nie, nie, to nie ze świętości
    kiedyś by wątek o dopłatach dla rodzin, link
    to był ciąg dalszy postawy, co by być konsekwentnym, bardziej ideologia więc.
    Miało być tak, jak osoby w artykule, żadnych pieniędzy nie bierzemy, taka wersja długo się utrzymywała, własciwie do samego urodzenia. Ale chodziło mi po głowie, że one wtedy się zmarnują, więc wzielismy, a jednocześnie na gazetowym forum "aborcja" jedna z dziewczyn po długich wahaniach postanowiła urodzić dziecko, rzeczywiscie miała trudną sytuację, niedopozazdroszczenia. Dziecko zatrzymała, mimo, że miała duże możliwości sie go pozbyć. Byłam pod wrażeniem, napisaam do niej czy przyjmie pieniądze i się zgodziła, no i tak to było mniej więcej.
    Ps. nie piszcie juz więcej, że to dobrze, bo cząstka w niebie mojemu mezowi zostanie po smierci za ten czyn odebrana;),
    w sumie nikt o tym nie wie...
    ja sama miałam wahania i pokusy, bo w końcu kupa kasy, ale jak konsekwencja, to konsekwencja

    ---
    :bigsmile:
  • dla mężusia:wink:powtórzę:smile:
  • A ja sie nie załapałam na becikowe, a raczej ono na mnie, ale moze kiedys. Na pewno bym wzieła i jak bym sama nie wykorzystała to przekazała komus innemu, nie rozumiem, jak można tak olac 1000 zł, dla mnie to niemoralne. Jak samemu ma się duzo i 1000 zł nic nie znaczy, to należy przekazac na zbożny cel. Wielu moich "japinoszowatych" znajomych wzieło i własnie oddało. W ich przypadku, to żaden wyczyn (w moim by tez nie był) bo nikt tyle dzeici co Jola nie ma, no i sytuacja finansowa bardzo dobra. Naprawdę oburzają mnie tacy ludzie co mają takie nonszalanckie i bezmyślne podejscie do kasy...:devil:
  • wolność wyboru
  • No wolnosc, wolnosc, ale jednak cieszę sie, że zdecydowaliście się odebrać... :bigsmile:
    a tak to zamiast dla dziewczyny, która się na pewno super ucieszyła, pieniązki by przepadły na kawusię dla urzędasów...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.