Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chleb żytni i pszenny na zakwasie

1515254565762

Komentarz

  • Jeszcze gorący...
  • Czy taki chleb można mrozić? 
    Jak po rozmrożeniu?

    Ewentualnie jak przechowywac, zeby jak najdłużej zachował świeżośc?

    Pieczywa u nas schodzi mało. Taka ilosc przerasta nasze mozliwosci. Zwłaszcza jak ja odpadam. :)
    @Skatarzyna ?
    @kasha ?
    @Aneczka08 ?
  • Ja mroze i potem jest ok. Tylko że u nas to w zamrazarce jest max kilka dni. Ja czekam tylko żeby ostygl dobrze przed zamrozeniem.
  • Dzięki @blaekie !
    Myslałam o mrożeniu na max 2 tyg.
    Podziękowali 1blaekie
  • ja mroże prawie zawsze i dlugo, znaczy moze nie poł roku ale z meisiąc dwa bywało. Jak dla mnie jest ok,

    Oczywiście nei gorący ale świeży i ostygnięty, zdarza się, że trochę ciepławy jeszcze jest
  • Zamroziłam
    Podziękowali 1blaekie
  • a sam zakawas można zamrozić?
    albo inaczej jakoś go przechować?

    tak co 3-4 miesiące psuje mi się zakwas, bo albo nie dokarmie albo coś, potem muszę szukać nwoego, a tak może bym miała swój?
  • @uJa, możesz sprbować zasuszyć, raz czy dwa odnawiałam swój z wysuszonych resztek wyskrobanych ze słoika, po tym, jak zapomnieliśmy odłożyć.
    M32, już wszystko wiesz- jak będziesz rozmrażać, połóż na kratce.
    Podziękowali 1uJa
  • Chleb trzymam w plociennej sciereczce
  • Wszystko juz wiem.
     Chleb podobno super.

    @uJa wiesz ile ja razy zakwas zmarnowałam? :#

    Na szczescie @Adalbert zawsze przychodzi z pomocą.
  • uJa powiedział(a):
    a sam zakawas można zamrozić?
    albo inaczej jakoś go przechować?

    tak co 3-4 miesiące psuje mi się zakwas, bo albo nie dokarmie albo coś, potem muszę szukać nwoego, a tak może bym miała swój?
    @uja można zakwas mrozić,można zasuszyć.Mrozić to wiadomo,a żeby zasuszyć to trzeba go rozsmarować cieniutko na talerzu,poczekać aż wyschnie,zeskrobać ,do słoiczka,zakręcić i w ciemne miejsce schować.Potem ze słoiczka wyjmujesz łyżeczkę czy dwie,dolewasz troszkę ciepłej wody,czekasz aż się zrobi znów paćka,dodajesz mąki takiej jak przy dokarmianiu i rusza.

    @Małgorzata32 już wiesz że można mrozić :smile:
    Ale można mrozić też pokrojony na kromki,wtedy wyjmujesz tylko tyle kromek ile potrzebujesz, no i rozmrażają się one szybciutko.
  • Czy zakwas, który nie pracuje (nie ma bąbelków) nadaje sie do użycia? Dokarmiłam go rano, ale jakis taki marniutki, mam wrażenie, ze nie ruszył. Pachnie ok, nie ma pleśni.
    Jak go jeszcze ożywić?
    @kasha ?
  • @kasha bardzo bardzo dziękuję za filmiki dziękuję
  • edytowano wrzesień 2017
    Małgorzata32 powiedział(a):
    Czy zakwas, który nie pracuje (nie ma bąbelków) nadaje sie do użycia? Dokarmiłam go rano, ale jakis taki marniutki, mam wrażenie, ze nie ruszył. Pachnie ok, nie ma pleśni.
    Jak go jeszcze ożywić?
    @kasha ?
    @Małgorzata32 może być, że się trochę rozleniwił.
    Wyjmij jedną łyżkę z tego co dokarmiłaś i jeszcze raz go dokarm.
    Znaczy tę jedną łychę do naczynia/słoika,dokarm i wymieszaj.
    I w jakieś cieplejsze miejsce go daj : do szafki w okolicy kuchenki,albo na górę szafek.
    Jutro powinien pokazać-żyw czy martwy :wink: 
    Piszesz, że masz chłodno w domu,może dlatego marudzi.
    nowa powiedział(a):
    @kasha bardzo bardzo dziękuję za filmiki dziękuję
    @nowa cieszę się jeśli się przydały :smiley: 
  • No dojarmiłam raz jeszcze. I jakby ruszył. 
    Teraz nie wiem czy teraz ciasto rozczyniac coby przez noc rosło czy tez rano? Za barszo mi sie juz nie chce. A jak przeloze na rano to chowac zakwas do lodówki i zostaeic na blacie? Szkoda by go było gdyby znow klapnął...
  • edytowano wrzesień 2017
    Prawda jest taka, ze żadko ten chleb pieke i trodno z tum zakwasem. Ale nam wystarcza jedno pieczenie na 1,5- 2 tygodnie.
  • Jak słabo ruszył, to nie chowaj go do zimnego.
    Podziękowali 2Małgorzata32 Skatarzyna
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    Prawda jest taka, ze żadko ten chleb pieke i trodno z tum zakwasem. Ale nam wystarcza jedno pieczenie na 1,5- 2 tygodnie.
    @Małgorzata32 zakwas zostaw spokojnie do jutra.
    Do lodówki nie,na blacie może być, chociaż lepiej do szafki, jeśli masz taką powieszoną
    wyżej niż blat.Ciut cieplej tam jest.
    Jeśli zakwasu nie używasz to wystarczy ,że nakarmisz go raz na 10 dni łyżką mąki i odrobiną wody,wymieszasz i ponownie zapakujesz do lodówki.
    W ten sposób go nie zagłodzisz i użyjesz kiedy będziesz potrzebowała.
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Jej gdzie są te filmiki od @kasha  szukam i znaleźć nie mogę a mam ciasto gotowe
  • Bedę nieskromna...znow sie pochwalę  :p

    Atsd... Mój chleb zachwalają koledzy syna, ktorych częstuje w szkole. :)
  • nowa powiedział(a):
    Jej gdzie są te filmiki od @kasha  szukam i znaleźć nie mogę a mam ciasto gotowe
    @nowa którego potrzebujesz?

  • no te po rosyjsku co pani te piękne bułki robiła , sama zrobiłam ale nie wyszły mi takie piękne 
  • @kasha ,dziękuję może masz mnie na fb? 















  • Podziękowali 1nowa
  • Chciałabym upiec kiedys chleb z kaszą gryczaną. Nie musi byc acisle bezglutenowy.
    Macie jakis wypróbowany przepis?
  • Nie piekłam, ale chyba Jukka polecała ten, przymierzam się do niego, jak już będę mieć nowy piekarnik, spróbuję zrobić:
    http://www.natchniona.pl/chleb-doskonaly-bez-maki-i-drozdzy/

    Podziękowali 1Małgorzata32
  • A, to przepraszam, ale ktoś polecał.
  • Znajoma która piekła wg tego przepisu nie poleca
  • Mysle , ze juz w miare dobrze opanowałam pieczenie.
    Jest tylko jeszcze jeden problem.
    Blaszki.
    A w zasadzie problem wyjecia chleba.
    Zwykle mi przywiera i przy wyjmowaniu sie rozwala.
    Uzywam wąskich (czarnych) keksówek.
    Smaruję je starannie tłuszczem i obsypiję otrebami.
    A mimo to chleb mi przywiera.
    W czym problem?
    Macie jakies wyprobowane sposoby, zeby sie z tym uporac?
    @kasha ?
    @Skatarzyna?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.